Taras Šaŭčenka ź fihavym listkom

Šaŭčenka pisaŭ nie tolki pa-ŭkrainsku, ale i pa-rasijsku. I heta važna pamiatać, nahadvaje Piotra Sadoŭski.

23.03.2014 / 11:37

Fobii vyrastajuć z čornaj hłybini, narodžanaj złom.

U hetyja dni, kali hienietyčna-fantomnyja boli pryviali pucinskuju Rasiju na miažu dabra i zła, banalnaja iścina, što treba adroźnivać intelihientnuju častku nacyi ad hieapalityčnych ruchaŭ uładnaj mašyny, zdajecca, pierastaje być stereatypna biassprečnaj. Demaničny patryjatyčny ŭhar užo ciače pa Rasii tysiačnymi natoŭpami. Hety hvałt zahłušaje hołas mienšaści, jakaja zaklikaje suhramadzian spynicca i apamiatacca. Śpis śviadomych apanientaŭ Pucina u Rasii pakul karaciejšy, čym kolkaść jahonych prychilnikaŭ.

Čornaje vobłaka tryvohi, što navisaje nad našaj paŭdniovaj susiedkaj, pastupova zapaŭzaje i ŭ našu śviadomaść. Naša «brackaja dvuchmoŭnaść» – najlepšaja pieradumova dla praciahu sučasnaha (paśla zachopu Krymu) «ruskaha prajektu»: ruski śviet kančajecca tam, dzie kančajecca ruskaja mova.

I tut, na žal, dobraja biełaruskaja salidarnaść z Ukrainaj – i ŭ mastackim asiarodku – pačynaje nabyvać niaŭciamnyja hrymasy, što peŭnym čynam śviedčyć pra našyja kompleksy i pravincyjnaść (u niehatyŭnym sensie).

Prezientacyja pierakładu šaŭčenskaŭskaj apovieści «Mastak» na biełaruskuju movu (pierakład Valera Strałka), jakaja adbyłasia 20 sakavika ŭ Minsku, vyklikała ŭ mianie dvaistyja pačućci.

Z adnaho boku, jak vidovišča (moža, trochi staramodnaje), usio było vydatna: niedaloka ad ukrainskaj ambasady i pomnika Šaŭčenku, na Čyčeryna 19 (budynak, dzie sustrakajucca pradstaŭniki nacyjanalnych mienšaściaŭ), z prysutnaściu pradstaŭnikoŭ Ambasady Ukrainy ŭ RB, ukrainskaj nacyjanalnaj mienšaści ŭ Minsku, z vystupami našych paetaŭ, kiraŭnikoŭ tvorčych sajuzaŭ, hramadskich dziejačaŭ, z kananičnym partretam Tarasa Šaŭčenki na zadniku sceny, ścipłymi kopijami jahonych žyvapisnych i hrafičnych tvoraŭ, raskładzienymi tut ža na kraju sceny, — usio nastrojvała na siabroŭskuju hutarku (narodu było nie tak i šmat) pra hienija ukrainskaj nacyi, čyjo 200-hodździe z dnia naradžeńnia adznačajecca ŭ hetyja tryvožnyja sakavickija dni 2014 h. nie tolki na ŭkrainskim Majdanie.

Hieroj viečaryny — paśla Tarasa Šeŭčenki — spraktykavany pierakładčyk, dobry znaŭca biełaruskaj i ŭkrainskaj moŭ, Valer Strałko, jak užo šmatkroć uhanaravany łaŭreat, vyhladaŭ impazantna i maładžava (dahetul biehaje marafon), strymana, dypłamatyčna reahavaŭ na časam pa-mientarsku farmulavanyja supierłatyvy ŭ svoj adras z boku metraŭ — Siarhieja Zakońnikava, Leanida Drańko-Majsiuka, Alesia Paškieviča, Barysa Piatroviča.

Adnak peŭny dyskamfort visieŭ u pavietry. Dla mianie va ŭsiakim razie. Hutarka pra Šaŭčenku i knihu z nazvaj «Mastak», jakaja akramia tekstu apovieści ŭtrymlivaje vybranyja vieršy z «Kabzara», salidnuju pradmovu-refierat i vykazvańni ŭsiaśvietnych słavutaściaŭ pra Tarasa Šaŭčenku, nabyvała časam zanadta mitynhovyja rysy. Vystupoŭcy vielmi ž užo pramaliniejna drejfavali ŭ bok Majdanu. Daminanta hutarki pieravažvała ŭ bok aktualijaŭ, stereatypnaj falklaryzacyi dabra i zła ŭ duchu zanadta patryjatyčna «spramlenaj» pradmovy da knihi, uziataj ad akademikaŭ Ivana Dziuby i Mikoły Žulinskaha. Byli skazanyja dobryja słovy i pra apovieść «Mastak» jak admietnuju siarod prazaičnych tvoraŭ Tarasa Šaŭčenki, dzie jon z značnaj dolaj aŭtabijahrafizmu prademanstravaŭ maštab svajoj asoby jak intelektuał jeŭrapiejskaha maštabu, i jaki, jak sapraŭdny narodny paet, nikoli nie zabyvaŭ pra abiazdolenych i pakryŭdžanych.

Kaniečnie, hetaja viečaryna była nie navukovaja kanfierencyja, dzie možna i treba było b havaryć pra ŭkrainskaha hienija usioabdymna (jak by skazaŭ sučasny jeŭrapiejski daśledčyk, — «inkluziŭna»). Ale, zdajecca, było prosta niedapuščalna i etyčna niepavažliva da asoby Tarasa Šaŭčenki nie skazać pra jaho ruskamoŭnuju tvorčuju spadčynu. bo apovieść «Mastak» była napisanaja na rasijskaj movie (!).

I biełaruski pierakład byŭ zrobleny z rasijskaj. Čamuści va ŭsich drukavanych publikacyjach-anonsach pra biełaruski pierakład hetaj apovieści nidzie nie ŭzhadvałasia pra heta: ni ŭ artykule Lavona Barščeŭskaha u «Narodnaj voli» Talent i praroctvy vialikaha Tarasa(NV, 18. 03. 2014 h.), ni ŭ nadrukavanym uryŭku z apovieści ŭ «Dziejasłovie» (№67-2013). Barščeŭski pisaŭ pra «ŭpieršyniu pierakładzienuju na biełaruskuju movu apovieść «Mastak». U časopisie SBP pierad publikacyjaj uryŭka ścipła napisana «Pierakłaŭ Valer Strałko». Redakcyja parušyła etyku i litaru pierakładnickaj tradycyi. U samoj knižcy, jakaja prezientavałasia, źviestki pra ruski aryhinał moža znajści tolki vielmi zanudlivy čytač pradmovy ŭkrainskich akademikaŭ «Na viečnym šlachu da Šaŭčenki» i ŭ karocieńkim paślasłoŭi Barysa Piatoviča «Šaŭčenka i siońnia aktualny». Akademiki (s. 36) tolki ŭzhadvajuć nazvu apovieści siarod znojdzienych dzieviaci rasijskamoŭnych, a aŭtar paślasłoŭja abmiažoŭvajecca kanstatacyjaj: «Napisanaja pa-rusku, jana ŭpieršyniu pierakładzienaja na biełaruskuju movu».

Adzin z vystupoŭcaŭ navat skazaŭ: «Vo, možna ž i pa-ukrainsku ŭžo tady było vytančana pisać pra vysokaje mastactva!».

Sama apovieść napisana vielmi prostaj tahačasnaj pieciarburskaj movaju, biez mudrahielistaha siužetu, — prościeńkija ŭspaminy ŭ vyhladzie jak by dziońnikavych zapisaŭ i listoŭ udziačnaha maładoha mastaka da svajho dabradzieja, pierasypanyja vielizarnaj kolkaściu imion mastakoŭ, fiłosafaŭ, piśmieńnikaŭ, historykaŭ z antyčnaści, siaredniaviečča i sučaśnikaŭ aŭtara.

Reč u prostaj histaryčnaj praŭdzie, jakaja nijak nie prynižaje hienij i «ukrainskaść» Šaŭčenki. Chutčej naadvarot. Tamu ja «vylez» pa-za rehłamientam i sprabavaŭ karotkaj replikaj spravakavać viadoŭcu viečaryny ŭzhadać pra «rasijskija apovieści» Šaŭčenki, jaki ŭ adnym ź listoŭ (1853 h.) sam piša pra «dziesiatki dva» takich tvoraŭ. Prosta skazać, što apovieść pierakładziena z rasiejskaj movy, užo było niemahčyma: «fihura zmoŭčvańnia» zajšła zanadta daloka.

U poŭnym vydańni Šaŭčenki rasijskamoŭnych tekstaŭ nabirajecca kala čatyroch tamoŭ. Uspaminy. listy, dziońniki – nadzvyčaj cikavyja dla čytańnia navat dla samaha patrabavalnaha esteta.

Apovieści zachavalisia nie ŭsie. Jak pa mnie, dyk niekatoryja ź ich — prosta bliskučyja. U epistalarnaj rasijskamoŭnaj spadčynie Šaŭčenki krytyčnyja adnosiny da «ruskaha» — nie zaałahična-etničnyja. «Antyruskaść» Šaŭčenki – ŭ nieprymańni rasijskaj pryhonnaj rečaisnaści, jakaja nijak nie źviazvajecca ź jahonymi časta źjedliva-iraničnymi zaŭvahami na rasijskuju «vizantyjščynu» dy «suzdalščynu» ŭ architektury i źniešnim azdableńniem žyćciovaj prastory. U hetych vykazvańniach šmat ad asabistaha hustu, vychavanaha na jeŭrapiejskich mastackich tradycyjach. Tak, ab rasijskim pravasłaŭnym abradzie jon piša: «V archiriejskoj słužbie s jejo obstanovkoju i voobŝie v diekoracii mnie pokazałoś čto-to tibietskoje ili japonskoje. I pri etoj kukolnoj komiedii čitajetsia Jevanhielije …» (16.02.1858).Abo: «Był na paschalnoj zautrienie v Kriemle. Śvietu mało, zvonu mnoho, kriestnyj chod, słovno viaziemskij prianik, dvižietsia v tołpie. Otsutstvije malejšiej harmonii, ni tieni iziaŝnoho …» (22.03. 1858). Pra Chram Chrysta-Zbaŭcy: «Chram Spasa voobŝie, a hłavnyj kupoł v osobiennosti, biezobrazien. Krajnie nieudačnoje hromadnoje proiźviedienije, pochožieje na tołstuju kupčichu v zołotom povojnikie …».

Taras Šaŭčenka ścipła havaryŭ pra mastackaść svajoj rasijskaj movy, ale heta tolki śviedčańnie patrabavalnaści da siabie. Pačytajcie, naprykład, radki z apovieści «Matros», dzie karotkimi mazkami, dynamična apisvajecca stan vady, nieba, pavietra pierad pačatkam štormu i paśla jaho. Tut słovy, farby i rytm źlilisia ŭ adno harmaničnaje cełaje, z suzirańnia pryrody naradžajecca proza, z prozy – paezija, z paezii – muzyka.

Možna zrazumieć ukrainskich «patryjatyčnych» sučaśnikaŭ Tarasa Šaŭčenki, (uzhadajcie adnosiny našych niekatorych patryjotaŭ da rasijskamoŭnych tvoraŭ Alesia Adamoviča), jakija paśla jaho śmierci chacieli jak najchutčej vyvieźci z hramadskaj pamiaci «ruskija facety» hienijalnaha ziemlaka: raspradavali jak nie zadarma jahonyja rasiejskamoŭnyja tvory, chavali ŭ pryvatnych kalekcyjach, navat palili, fabrykavali post faktum admoŭnyja recenzii vydaviectvaŭ.Tady jašče ŭkrainskaja nacyja śćviardžała siabie, nie była ŭ roznych mastackich žanrach samadastatkovaj.

Siońnia, padčas razhułu šavinistyčnych rasiejskich demanaŭ, i va Ŭkrainie i ŭ Rasii, kali ŭzhadvajuć imia Tarasa Šaŭčenki, havorać nie tolki pra jaho nacyjanalny hienij, ale i pra fienomien ludskaści i padtrymku mastaka-samarodka rasijskimi miecenatami i mastakami.

Fobii i demaničnaja ciemra nie mohuć być pieramožanyja tolki siłaj fizičnaha supracivu, ale i dabrynioj i praŭdaj.

Piotra Sadoŭski