Hanna Sieviaryniec napisała vierš «Naša kanstytucyja». Jaho pierapościli sotni ludziej

12.10.2020 / 15:22

Moža, i jość kanstytucyi, što pišucca nie na vulicach.
Nad ichnymi farmuloŭkami płyvie kabinietny pach.
A našaja kanstytucyja ŭ dvarach i na leśvicach tulicca,
Na dachach, na viežach, na kominach, na stełach i na mastach.

Nad našaje kanstytucyjaj suchi i haračy viecier:
«Nie zabi», «nie chłusi», «nie łžeśviedčy», «blizkaha — palubi».
U joj śvišča i bje navodmaš tuha hiefsimanskaha viećcia:
Na što ty pakinuŭ, ojča? Na što ty mianie paki…

Niašmat na kryžovym drevie miesca dla kanstytucyj.
Tut pišacca chutka i jomista, u napruzie dryžyć ruka:
«Nie bojsia», «nie płač», «nie vyprošvaj», «nie sprabuj azirnucca»,
«Nie kidaj adnych tavaryšaŭ», «ciśni ŭ mašynie hudka».

Moža, u vas — na papiery. U nas — na bintach i kašulach.
Pa biełamu-biełamu polu čyrvonaju pałasoj,
Pa tratuarnaj plitcy, pa transfarmatarnaj budcy,
Pa płocie vakoł Akreścina, pa łodžyjach u Baravoj.

I vam nie źličyć Hałhofaŭ, paŭstańniaŭ i revalucyj,
Jak nie źličyć nikoli vačnic Kurapackich jam,
Dzie my napisali naviečna artykuły kanstytucyi,
Pa jakoj my źbirajemsia vyžyć — i žyć nasupierak vam.