Minskaje mietro spynili na try hadziny 26 lutaha. Jak paźniej raskazali ŭ staličnaj milicyi, studentka Alena Mackieła paviedamiła achovie padziemki pra sms-paviedamleńnie, padhledžanaje na mabilniku ŭ pasažyra. Toj nibyta pisaŭ pra płany ŭzarvać vybuchoŭku.
Daviałosia pravodzić evakuacyju. Bombu nie znajšli, ale ŭ toj ža dzień zatrymali padazronaha pasažyra. Heta 35-hadovy ŭradženiec Kazachstana, jaki žyvie na Minščynie. U dačynieńni da jaho zaviedziena kryminalnaja sprava za «zahadzia łžyvaje paviedamleńnie pra niebiaśpieku».
Heta aficyjnaja viersija. Ale, jak akazałasia, u spravie jość prynamsi jašče adzin fihurant — Andrej Kašeŭski. U toj dzień, kali ŭ mietro šukali vybuchoŭku, u Smalavičach adbyŭsia pieratrus na leciščy ŭ baćkoŭ Andreja.
«Ja byŭ u chacie, kali ŭ dźviery pahrukali milicyjanty, zapytalisia, ci tut moj syn. Kažu: «Niama». A jany pryviali paniatych, zajšli ŭ chatu i pačali pieratrus, — raskazvaje Časłaŭ Kašeŭski. — Zapytvajusia: «A što zdaryłasia, na jakoj padstavie pieratrus?» — «Hetaha vam skazać nie možam». Paleźli pa šafach, palicach, na haryšča… Kab vy tolki pabačyli, u što pieratvaryŭsia dom! Znajšli niejkija ekałahičnyja časopisy, Dekłaracyju pravoŭ čałavieka… Skazali, što heta zabaronienaja litaratura, i zabrali z saboj.
Andreja schapili, kali jon pryjechaŭ dadomu, zdajecca, 28 lutaha. I tady tolki skazali, što padazrajuć jaho ŭ tym, što paralizavaŭ pracu mietro. Niekudy patelefanavali, padjechała «chutkaja», i syna pavieźli».
Andreju — 34 hady. Jaho baćki — piensijaniery. Na leciščy ŭ Smalavičach mužčyna žyvie z baćkam. Maci z dočkami pryjazdžajuć z Žodzina ledź nie štodnia. Na leciščy — kury, śvińni i sabaka Družok.
Andrej Kašeŭski ciapier znachodzicca ŭ RNPC psichičnaha zdaroŭja ŭ Navinkach.
Nam udałosia ŭbačycca ź im. Pavodle materyjałaŭ spravy, jamu prypisvajuć toje, što zrabiŭ mulaž bomby i pakłaŭ jaho ŭ mietro 26 lutaha. I ŭ dadatak pahražaŭ zabić svajho baćku. Časłaŭ Kašeŭski aburajecca, bo ničoha pra heta nie viedaje — kaža, što z synam u dobrych stasunkach.
Andrej ža ličyć, što pryčynaj pieratrusu stali žoŭta-sinija stužki, za jakija jaho zatrymlivali ažno 6 (!) razoŭ za miesiac. Za prajavu salidarnaści z ukrainskim narodam jon navat adsiedzieŭ na sutkach.
«Mianie zatrymali tady ŭ mietro. Napisali ŭ pratakole, što ja nibyta nie padparadkoŭvaŭsia milicyi, sprabavaŭ źbiehčy. Voś ja i atrymaŭ 10 sutak. Chacia da hetaha ŭ mianie tolki zabirali značok i žoŭta-błakitnuju stužku, a paśla adpuskali. Reč u tym, što na Novy hod ja byŭ u Kijevie, chadziŭ na Majdan. Ciapier u mianie śledčyja i dapytvalisia, čamu jeździŭ, što rabiŭ, što adtul pryvioz. Kali jany padazrajuć, što heta ja rychtavaŭ niejki terakt, čamu nie zabiaruć moj mabilny i nie pašukajuć u im tuju smsku?»
«Baćki majho muža byli represavanyja — siamju vysłali ŭ Archanhielskuju vobłaść. Nie ŭsie dajechali, niekalki čałaviek zahinuli potym na lesapavale. Paśla była reabilitacyja. Andrej chadziŭ u KDB i prasiŭ pakazać dakumienty. Jahonaj asobaj zacikavilisia. Tady ž, u 2007-m, jon zładziŭ pikiet suprać Łukašenki. Kazaŭ, što ŭ nas niama vybaraŭ, što treba vybirać pa zakonie… Jaho abvinavacili ŭ abrazie prezidenta i pakarali štrafam ažno ŭ $900. I miesiac Andreja trymali ŭ Navinkach. Potym my daviedalisia, što jaho pastavili na psichanieŭrałahičny ŭlik.
Syn cikavicca biełaruskaj historyjaj i historyjaj svajho rodu. Voś navat ručničok ź biełaruskim arnamientam na kresła pakłaŭ. Tolki doktar skazała mnie, što heta nienarmalna, maŭlaŭ, heta šyzafrenija», — kaža Valancina Kašeŭskaja.
Darečy, 4 sakavika, u toj čas, kali Andrej znachodziŭsia ŭ špitali, a zatrymany ŭradženiec Karahandy ŭ izalatary, amal na hadzinu była pierakryta stancyja mietro «Kupałaŭskaja». Pa zajavach milicyi, niećviarozy mužčyna padyšoŭ da mašynista ciahnika i paviedamiŭ jamu, što na stancyi rychtujecca vybuch. Paviedamleńnie było łžyvym, mužčynu zatrymali. Ciapier jamu taksama pahražaje da piaci hadoŭ turmy.





