«Naša Niva»: U adroźnieńnie ad taho ž Saładuchi, jaki časam sam saboju infarmacyjnaja nahoda, vas i Jadvihu Papłaŭskuju nie tak šmat bačna ŭ ŚMI. Čym vy ciapier žyviacie?

Alaksandar Cichanovič: Pracujem kancerty, jak i pracavali. Jeździm, pakul zapatrabavanyja. Hastralujem pa ŭsioj postsavieckaj prastory, ad Bałtyjskaha i da Čornaha mora. Byvaje i dalokaje zamiežža, i Amieryka, i Kanada — našy ludzi siońnia žyvuć pa ŭsim śviecie.

«NN»: A šmat pajezdak mienavita za miažu? Bolš kancertaŭ tam, ci ŭ Biełarusi?

AC: Nu, my admysłova nie ličym, ščyra. Darečy, jość takaja prykmieta ŭ muzykaŭ — ličyć kancerty ŭvohule nielha. Ja nie vieru, ja vieru ŭ Boha, ale administratary zaŭsiody svaracca, kali pačynaješ ličyć vystupy, bo, kažuć, nikoli nastupnych nie budzie. Sarvałasia niejkaja impreza, administratar adrazu kaža: «Nu što, kancerciki padličyŭ?».

«NN»: Oho. A jašče jość padobnyja prykmiety?

AC: Afišy pavinny abaviazkova lažać na padłozie, pa ich pavinny ludzi chadzić — kab byli anšłahi. Ci kali pierad vystupam bačyš voz, jaki poŭny siena, to taksama budzie anšłah. A kali viasielle ŭbačyš — kancert sarviecca.

«NN»: Dyk u horadzie viasielle sustreć nie ciažka, a voz ź sienam — prablematyčna…

AC: Nu, voś tym nie mienš (śmiajecca).

«NN»: Praciahvajučy pra vystupy ŭ Biełarusi – šmat muzykaŭ skardziacca, što muzyčnaj tvorčaściu zarabić u Biełarusi niemahčyma.

AC: Kaniečnie, kali ŭ vykanaŭcy tolki šeść abłaściej, jakija jon vykarystoŭvaje, a za miežy jon nie vyjazdžaje, to jamu ciažka. Ale ž tolki ŭ Minskaj vobłaści jość tryccać rajonaŭ. Heta tryccać placovak. Dziesiać kancertaŭ na miesiac — voś tabie i praca na siezon. Nastupnaja vobłaść — pa tym ža pryncypie. Kali pravilna ŭsio raźličyć, to možna hod pracavać vielmi napružana. Ale iznoŭ ža, artyst — jon tolki na scenie artyst. Treba padniać dupu, jeździć pastajanna, abnaŭlać prahramu, kab ludziam cikava było pryjści na ciabie jašče raz… Ale ž heta ŭžo chto jak dla siabie sam vyrašaje. Dla nas kancert u Biełarusi — zaŭsiody śviata, ci ŭ vialikim horadzie, ci ŭ małoj viosačcy. Heta ž naša kraina.

«NN»: A rajdar vaš maje štości admysłovaje?

AC: Ničoha takoha asabliva. Nadziejny i jakasny transpart, ciopły numar, ciopłaja hrymiorka, čaj i minierałka — faktyčna ŭsie asnoŭnyja patrabavańni. Budzie jašče i abied — dobra. Nie budzie — nu i niachaj, sami raźbiaremsia. My pa-ludsku padychodzim da svaich patrabavańniaŭ, i da arhanizataraŭ. Bo dla ich heta ž taksama vydatki. A byvaje, što i nie ŭsie kvitki pradalisia, a, naprykład, tolki tracina. A my ž nikoli kancerty nie admianiajem. Nu, tolki kali fors-mažor: samalot prapuścili, zdaroŭje padviało…

«NN»: A vaš pradziusarski centr «Profiartvidzieon»? Heta biznes?

AC: Jon isnuje ažno z 1989 hoda. Ale nie toje, kab heta byŭ mienavita biznes… U pačatku, uvohule, my ź Jadźvihaj karmili ŭsich. Brali z saboju maładych artystaŭ i ciahali ich pa ŭsim Sajuzie. My ž byli dzika papularnyja, źbirali hihanckija zały. Inna Afanaśjeva, Alaksandr Saładucha, Uładzimir Radziviłaŭ — heta byli mienavita biełaruskija artysty, i my davali im mahčymaść pasprabavać siabie. Ale tady chadzili, kaniečnie, admysłova na nas i my apłočvali ŭsio. Ale treba ž dapamahać maładym, ja liču. Praŭda, ciapier pryjšoŭ užo čas, kab moładź, ź jakoj my supracoŭničajem siońnia, taksama pačynała zarablać, kab nas troški razhruzić. Plus my ž jašče pryvozim siudy haściej, ładzim vystupy.

«NN»: I kaho pryvozicie?

AC: Valancina Hafta byŭ vystup. Heta my ładzili. Ciapier viadziom pieramovy z Pjeram Ryšaram. Siońnia šmat chto vozić darahija zamiežnyja hurty, źbiraje «Minsk-Arenu», Pałac sportu, ale my nie leziem tudy. U nas voś takaja niša — my ładzim faktyčna nie kancerty, a sustrečy z hledačami.

«NN»: Vy sami jakuju muzyku słuchajecie siońnia? Kaho ź biełaruskich muzykaŭ možacie vyłučyć?

AC: Oj, šmat jakuju słuchaju, vielmi roznuju. A vyłučyć… «J-Mors» mnie padabajecca, Dzima Kałdun, Alachno, IOWA takaja svojeasablivaja… Saładucha… Ja šmat kaho lublu, kali pieraličvać, to mahu i kahości pakryŭdzić, kali nie ŭzhadaju.

«NN»: A rok-hurty?

AC: Voś «Krama» — vydatny kalektyŭ. «Lapis Trubiackoj». Darečy, pieršy zapis «Lapisaŭ» byŭ zrobleny pry našym udziele.

«NN»: A toje, što robić Michałok siońnia? «Brutto»? Jak vam?

AC: Ja nie vielmi dobra viedaju jaho ciapierašniuju tvorčaść. Ale Siaroža vielmi talenavity chłopiec, ja nie viedaju, kudy jaho zaniesła, ale ž usie ludzi tvorčyja, tamu ja mahu kazać tolki pra muzyku. A muzyka ŭ jaho zaŭsiody była talenavitaja. Tamu jon i viadomy. A kudy ich tam niasie — ja nie mahu sudzić. Usie ludzi volnyja, ŭ kožnaha svoj kirunak. Jak zachacieŭ, tak i zrabiŭ.

«NN»: Chutka Novy hod. A ŭ vas — rabota?

AC: Napeŭna, u hetym hodzie budziem narešcie śviatkavać ź siamjoj. Heta budzie dobra, bo byvaje redka. Sabracca ŭsioj siamjoj za stałom, jak u dziacinstvie — dla nas heta budzie taksama padarunkam. Byli prapanovy vystupić, ale niejak sami saboj adpali. Kryzis, ci što… Zastałasia adna, voś na dniach, budzie viadoma. Ale heta pryjdziecca lacieć u Batumi.

Tamu moža i zastaniemsia doma. Pabačym samich siabie pa telebačańni (śmiajecca). My ž nie bačym svaich vystupaŭ. A tut zdymalisia i ŭ Rasii, i ŭ nas, i va Ukrainie…

«NN»: Darečy, kažuć, što ŭ suviazi z kryzisam i hanarary ŭpali ŭ muzykaŭ, ci praŭda heta?

AC: A voś u nas jakraz i nie ŭpali. Moža tamu, što my nikoli i nie zavyšali ich?

«NN»: A kali nie sakret, kolki kaštuje vystup vašaha dueta?

AC: U Biełarusi — prykładna 30 miljonaŭ rubloŭ. U Rasii košt moža być troški inšym.

«NN»: Chacieŭ spytać jašče pra Jeŭrabačańnie, vy ž kolki hadoŭ zajmalisia adboram udzielnikaŭ, i ciapier staršynia žury. Dyk voś, a čamu ŭ nas takoje surjoznaje staŭleńnie da jaho? Usie astatnija krainy daŭno adpraŭlajuć tudy ŭsiakich frykaŭ, ale ž u Biełarusi Jeŭrabačańnie — čamuści sprava dziaržaŭnaj važnaści.

AC: Konkurs mižnarodny, maje vialiki rezanans i chočacca, kab Biełaruś pradstavili dobra. Heta admietnaja rysa krainy takaja.

«NN»: Stavicca da ŭsiaho vielmi surjozna?

AC: Da ŭsiaho stavicca surjozna, tak. I da muzyki, i da sportu. A čamu nie? Heta adkaznaść. Biełarusy ŭvohule vielmi adkaznyja. Kali my štości robim, treba kab było jakasna. Takija my, biełarusy — pamiarkoŭnyja i vielmi jakasnyja.

«NN»: Ale ž heta ŭsiaho tolki zabaŭlalnaje šou.

AC: Usio roŭna. Ja praanalizavaŭ usie minułyja vystupy, a ich bolš za 50 užo. Dyk usie pieśni, jakija pieramahali, vydatnyja, prafiesijnyja. Za vyklučeńniem niadaŭniaj, kali Hiermanija pieramahła. Heta byŭ ci to čysta pradziusarski prajekt, ci to Jeŭrasajuz prosta vyciahnuŭ Hiermaniju dziela čahości.

«NN»: Ale ž što tut takoha zvyšvažnaha dla krainy? Nu navat vyjhrajem, projdzie jon u Minsku, a praź miesiac uvieś śviet pra heta zabudziecca.

AC: Dyk heta jak ža i Čempijanat śvietu pa chakiei, hałoŭnaje, što hetaja padzieja była ŭ nas, što kraina mieła infarmacyjnuju nahodu zajavić ab sabie, krainu prapijaryli pa ŭsim śviecie. Heta vielmi važna.

«NN»: Tamu hetym i zajmajecca mienavita dziaržava? U toj ža Rasii Jeŭrabačańniem zajmajucca pradziusary.

AC: Nie. U Rasii konkurs adzin hod pravodzić Pieršy kanał, u druhi — kanał «Rasija», pa čarzie. Pieršy — napałovu dziaržaŭny, «Rasija» — całkam. Tamu i tam dziaržava zajmajecca.

Ale ŭ nas ža ciapier źmiašanaje finansavańnie. Adbor, pajezdka, pražyvańnie, uniosak apłočvaje dziaržava. Kaściumy, pastanoŭka, pieśnia — za heta płaciać pradziusary ci vykanaŭca.

«NN»: A kolki siońnia kaštuje adpravić vykanaŭcu?

AC: Heta nie tak doraha… Ja nie mahu skazać, kolki tam ciapier toj uniosak… Jon, darečy, apłočvajecca ŭ šviejcarskich frankach. A pražyvańnie ž va ŭsich krainach kaštuje pa-roznamu…

«NN»: Nu prykładnuju sumu chacia b nazavicie.

AC: Nie mahu, bajusia pamylicca.

«NN»: Chadzili čutki, što i ŭ Alachno, i ŭ Kałduna pajezdka — ź pieśniaj, numaram i hetak dalej — kaštavała prykładna miljon dołaraŭ u kožnaha.

AC: Heta niapraŭda. Što tyčycca Kałduna i Alachno — nikoli ŭ žyćci tam nie było takich sum. Heta było… ja dumaju, na toj momant… Dakładna ŭ čatyry razy mienš.

«NN»: Nu ŭsio roŭna, słuchajcie, heta ž 250 tysiač dołaraŭ. Dla Biełarusi niemałyja hrošy.

AC: Ale ja mahu pamylacca. Ja nie ŭpeŭnieny ŭ ličbie. Jana moža być našmat mienšaj.

«NN»: A kolki atrymaje naš pieramožca, kali jon usio ž źjavicca?

AC: Nikolki. Prosta Biełaruś atrymaje prava pravieści konkurs. Plus Jeŭrapiejski viaščalny sajuz daje krainie hrošy na praviadzieńnie, daje vielmi vialikuju sumu.

A sam vykanaŭca, kali vydatna vystupić, zmoža zładzić sabie dobryja hastroli. Voś Alaksandr Rybak paśla svajoj pieramohi jeździŭ hady z try vielmi intensiŭna.

«NN»: Pra vyniki hałasavańnia na Jeŭrabačańni časta kažuć, što jany majuć palityčny padtekst.

AC: U praviłach konkursu havorycca, što nijakaj palityki niepavinna być. I nielha ich parušać. A kali pasvaryłasia tam Hruzija z Rasijaj… Nu što tut. Ale nielha parušać praviły, jak nielha, naprykład, vykarystoŭvać invalidaŭ.

«NN»: Majecie na ŭvazie finaŭ, jakija vystaŭlali pank-hurt, udzielniki jakoha mieli DCP, sindrom Daŭna…

AC: Nielha tak rabić. Praviły jość praviły.

«NN»: Ale ž iznoŭ ža – nu źjeździli jany, i dobra, zrabili ludziam taki padarunak. Nie vyjhrali, dyk i nie vyjhrali. Charaktaryzuje staŭleńnie finaŭ da Jeŭrabačańnia.

AC: Paŭtarusia, roznyja krainy — roznaje staŭleńnie. Možna było i ad Biełarusi tych zombi adpravić, maŭlaŭ, voś takaja ŭ nas Biełaruś, što vočy vymaje… Ale ž ci treba?

«NN»: A čamu ŭ našych udzielnikaŭ na biełaruskaj niama piesień?

AC: Voś hetaha nie viedaju i sam. Praviłami dazvalajecca śpiavać na luboj movie. Ale heta ž zaležyć ad vykanaŭcaŭ, jany vyrašajuć sami.

«NN»: Skončvajučy pra Jeŭrabačańnie: vaš rolik z «psichbalnicy» — što heta było? Čamu jaho vydalili?

AC: Heta byŭ taki naš admysłovy chod. My adrazu damovilisia, što jon pravisić u siecivie dzień, zatym jaho prybiaruć. Heta vyklikała reakcyju, abmierkavańnie. Naš pijar-chod dobra spracavaŭ. Darečy, chutka budzie jašče adzin rolik.

«NN»: Taksama taki… niezvyčajny?

AC: Taksama niezvyčajny (śmiajecca).

Toj samy rolik z «psichbalnicy».

«NN»: Pry kancy, skažycie, kali łaska, što z kulturnych padziej za hety hod možacie vyłučyć? Dla siabie? Dla krainy?

AC: Šmat čaho adbyłosia… Siamiejnyja śviaty… Vystupy… Jubilej dački, dzień narodzinaŭ unuka. Mnie zapomnilisia našy vystupy na Dzień Pieramohi, na Dzień Niezaležnaści… Šmat čaho było. U našaj pracy tak — usio hałoŭnaje, usio, što robiš. A dla krainy — raduje, što naš kłasičny Vialiki teatr źbiraje poŭnyja zały. Kino zdymajuć — Alaksandr Jafremaŭ źniaŭ vialiki sieryjał. Hastrolnaja afiša ŭ Biełarusi dobraja, i svaje jeździać, i zamiežniki pryjazdžajuć. Burlivaje kulturnaje žyćcio.

«NN»: A Nobiel Aleksijevič?

AC: Biełaruś atrymlivaje Nobiela — kaniečnie, heta dobra, heta vydatna. I chto by što ni kazaŭ — heta našyja ludzi, našyja dasiahnieńni. A sprečki pra toje, «naša» jana ci nie… Čas usio pastavić na svaje miescy. Heta jak z Mulavinym. «Pieśniary» padzialilisia na niekalki kalektyvaŭ, ale ciapier ža nichto nie budzie spračacca, što sapraŭdnyja «Pieśniary» — heta mienavita jon. Kažuć, što niezamiennych ludziej niama. Jość! Voś jak toj ža Mulavin. Nielha ž zamianić Kupału ci Kołasa.

«NN»: Ale staŭleńnie dziaržavy da Aleksijevič charaktaryzuje padychod dziaržavy da kultury. Prajekt «My, braty» padavali jak nacyjanalnuju padzieju, choć, pa ščyraści, heta stužka katehoryi «V», jakich u śviecie štohod zdymajecca šmat. Jeŭrabačańnie — konkurs nacyjanalnaj važnaści. Jamu šmat uvahi. A premiju Aleksijevič dziaržava faktyčna nie zaŭvažyła. Nie było žyvoj tranślacyi ŭznaharodžańnia pieršaj biełaruskaj łaŭreatki. Čamu mienavita tak rasstaŭlajucca pryjarytety?

AC: Ja nie mahu na heta adkazać, bo ja nikoli pra heta nie zadumvaŭsia, pa-pieršaje. Pa-druhoje, ja ž pracuju ŭ inšaj śfiery. Ale kultura jość kultura, ja liču, što takija padziei, jak by tam ni było, treba padtrymlivać… Ale ž uručeńnie praź internet, napeŭna, usio roŭna ž nabyło rozhałas, tak? Šyła ŭ miašku nie schavaješ.

P.S. Taksama spadar Cichanovič paprasiŭ pieradać jahonyja vinšavańni čytačam «Našaj Nivy»:

«Vinšuju z Novym hodam i Rastvom Chrystovym, usim žadaju mocnaha zdaroŭja i łaski Božaj. Miru, dabrabytu i praćvitańnia ŭ kožny vaš dom».

* * *

9 faktaŭ pra Alaksandra Cichanoviča

1. Alaksandru Cichanoviču — 63 hady. 40 ź ich jon u šlubie ź Jadźvihaj Papłaŭskaj.

2. Cichanovič skončyŭ Biełaruskuju kansiervatoryju pa kłasu tuby, a da hetaha vučyŭsia ŭ Suvoraŭskaj vajskovaj vučelni.

3. U ansambl «Vierasy», jak śćviardžaje muzyka, jon pryjšoŭ, bo ŭžo zakachaŭsia ŭ Papłaŭskuju, jakaja śpiavała tam.

4. «Malinaŭku», hałoŭny chit «Vierasoŭ», jon adnojčy śpiavaŭ choram z Łukašenkam.

5. Cichanovič sprabavaŭ siabie ŭ džaz-rokavym hurcie «Minsk», nazvanym tak pa anałohii z amierykanskim «Chicago». Ale «Minsk» zakryli paśla publikacyi ŭ adnoj z haziet listoŭ čytačoŭ, jaki nie vielmi zrazumieli takuju muzyku.

6. Z «Vierasoŭ» Cichanovič syšoŭ praz skandał — u adnym ź jaho kancertnych kaściumaŭ znajšli marychuanu. Sam muzyka kaža, što heta była «padstava» — šmat intryh i zakulisnaj baraćby było ŭ ansambli.

7. U Cichanoviča byli surjoznyja prablemy z ałkaholem. Pa jaho słovach, pieramahčy ciahu da śpirtnoha jamu dapamahli žonka i viera ŭ Boha.

8. U 1988 hodzie Alaksandr Cichanovič razam z žonkaj arhanizavaŭ Teatr-studyju, praź jakuju prajšli šmatlikija viadomyja muzykanty ad Alaksandra Saładuchi da «Lapisa Trubiackoha».

9. Cichanovič źniaŭsia ŭ šaści mastackich filmach, praŭda, ni adzin ź ich tak i nie nabyŭ papularnaści.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?