marca.es
«Futbolnyja stadyjony — nie samyja haścinnyja miescy dla hamaseksualistaŭ. Byvaje, što śpiavajuć hamafobnyja pieśni. U našy dni heta nieprymalna. Heta ahresija, jakaja tyčycca ŭsich nas.
Ja dumaju, što patrabujecca šmat mužnaści, kab ździejśnić kaminh-aŭt. Treba być sapraŭdy dobrym siabram, kab partnior pa kamandzie adčuvaŭ siabie dastatkova ŭpeŭniena, kab raspavieści pra takoje. Takuju ŭpeŭnienaść ciažka zdabyć.
Kali hiej-futbalist zachoča ździejśnić kaminh-aŭt, moža, nie ŭsie futbalisty zbornaj Francyi buduć na jaho baku, ale ja budu.
Treba pra heta havaryć, treba paŭtarać, što hamafobija — heta nie mierkavańnie, a złačynstva.
I zaraz, kali hulec vymavić hamafobnyja abrazy na poli, dumaju, ja spyniu matč. Situacyja pavinna źmianicca.
Futboł — pryhožy vid sportu. My nie možam mirycca z hamafobnym imidžam hulni».
Hałoŭnaja zorka francuzskaha futboła pakidaje kłub, jakomu addaŭ piać hadoŭ





