Raździorty akryvaŭleny nacyjanalny ściah. Žančyna vyniesła jaho na sabie, pad daždžom kroŭ pierajšła na jaje błuzku

Raździorty akryvaŭleny nacyjanalny ściah. Žančyna vyniesła jaho na sabie, pad daždžom kroŭ pierajšła na jaje błuzku

«Siońnia kala Steły ŭ Minsku kala 15:00 u mianie na vačach žorstka zatrymlivali i źbivali ludziej, — napisała ŭ «Našu Nivu» 31-hadovaja žycharka Minska (imia viedajem, pa jaje prośbie nie nazyvajem). — Ja pabačyła na ziamli kala busaŭ ź siłavikami bieł-čyrvona-bieły ściah. Kali adzin z busaŭ ź siłavikami pierajechaŭ u inšaje miesca, my ź niejkaj nieviadomaj mnie žančynaj padyšli, kab hety ściah padniać, kab biełaruski simvał nie valaŭsia.

Ściah akazaŭsia parvany na niekalki kavałkaŭ. Jon taksama akazaŭsia akryvaŭleny, sa zhustkami kryvi.

Žančyna, jakaja išła sa mnoj, ad emocyj pačała hučna praklinać siłavikoŭ, ja paprasiła, kab jana havaryła cišej, bo «čornyja» byli zusim blizka. My chutka sabrali kavałki, ja schavała ich pad kurtkaj, i my pajšli.

Našu kałonu šmat razoŭ razhaniali, jana źbirałasia znoŭ. Prychodziłasia biehać biez parasona, ja zusim pramokła.

Užo doma, kali razharnuła, pabačyła, što hety ściah, vidać, pierašyty samatužna z praściny — na biełym bačnyja niekalki paralelnych aranžavych pałosačak…

Doma ja taksama pabačyła, što pad praliŭnym daždžom kroŭ nieviadomaha mnie čałavieka na jaho ściahu nie tolki raspłyłasia, ale i pierajšła na maju kašulu…

Mianie ŭsiu kałocić, kali ja pišu hetyja radki…

Toj čałaviek, jaki jaho nios, a moža i šyŭ, zastaŭsia ŭ tym busiku, što adjechaŭ.

Čałavieča, ja nie viedaju, chto ty i što z taboj zrabili. Ale siońnia tvoj ściah abyšoŭ pałovu Mienska i zastaniecca ŭ mianie da tych časoŭ, pakul my nie pieramožam», — piša žančyna.

Kantakt žančyny majem u Redakcyi «Našaj Nivy».

Jana nie vyklučaje, što z časam ściah moža być pieradadzieny ŭ Nacyjanalny histaryčny muziej.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0