35-hadovy minčuk Pavieł Bańkoŭski padpaliŭ siabie na płoščy Niezaležnaści 22 studzienia. Što mahło stać pryčynaj, pakul dakładna nieviadoma.
Byłaja žonka kaža pra prablemy z ałkaholem, praŭładnyja telehram-kanały adkryta hłumiacca, ukazvajučy na sudzimaści Bańkoŭskaha i nazyvajučy jaho nieanacystam.
Čytajcie taksama: Što viadoma pra čałavieka, jaki padpaliŭ siabie na płoščy Niezaležnaści. Raskazvaje žonka
U sprobie zrazumieć, što za čałaviek Pavieł Bańkoŭski, «Naša Niva» pahavaryła ź jaho siabrami i znajomymi.
«My ź im z 1999 hoda byli ŭ adnym rycarskim kłubie «Śniežny bars» — heta kłub rekanstruktaraŭ epochi VKŁ.
Pavieł Bańkoŭski sprava, u čyrvonym
U kłubie Pavieł uziaŭ sabie rycarski psieŭdanim Lutuvier u honar adnaho z paŭmifičnych litoŭskich kniazioŭ CHIII stahodździa, — zhadvaje Viačasłaŭ, znajomy Paŭła. — Paša — nieadnaznačny čałaviek: dobry siabar, ale ŭ niekatorych momantach nadta haračy čałaviek, vielmi impulsiŭny. Moh usio ŭsprymać vielmi blizka da serca.
Z ałkaholem byli prablemy. Kaliści jon navat kadziravaŭsia. Što ŭ jaho ciapier było sa śpirtnym, ja dakładna nie skažu — apošnija hady dva my nie vielmi padtrymlivali stasunki. Ale Paša pracavaŭ kiroŭcam tralejbusa — na takoj pracy asabliva ž nie papješ.
Ale kali Paša piŭ — u jaho pačynalisia prablemy z hałavoj. Heta ŭsio było pieryjadami: moh doŭha nie pić, ale paśla, kali vypivaŭ, pačynalisia prablemy, i ŭ siamji ŭ tym liku.
U jaho była sudzimaść, tak — za marychuanu. Ale jon paru tydniaŭ da suda byŭ pad vartaj, paśla adpuścili. Prysud nie pamiataju, ale ŭ kałoniju, zdajecca, jaho nie adpraŭlali.
Pavieł byŭ aktyŭny, byŭ siabram ruchu «Zubr», zaŭsiody byŭ prabiełaruskim čałaviekam. Dakładna prymaŭ udzieł u vuličnych akcyjach u pačatku 2000-ch, pra apošnija časy — nie viedaju».
Alona, blizkaja siabroŭka siamji Paŭła padrabiazna raskazała pra jaho.
«Pavieł — minčuk, rodam sa zvyčajnaj dobraj siamji. Baćki rabočyja. Sam Paša vielmi načytany, maje vysoki ŭzrovień histaryčnych viedaŭ, vialikuju biblijateku, jon zachaplaŭsia rycarstvam i historyjaj VKŁ.
Paša vučyŭsia ŭ instytucie pravaznaŭstva — ale ž paśla kryminalnaha artykuła zajmacca jurydyčnaj dziejnaściu jon nie moh, — raskazvaje Alona. —Pracavaŭ to tut, to tam, apošnim časam u tralejbusnym parku. Ale jon nie łajdak — u jaho siamja, jakuju Pavieł staraŭsia zabiaśpiečvać. Kali nie było lepšaj pracy, jon i hruzčykam išoŭ pracavać.
Jany nabyli mašynu. Štohod jeździli na mora — tak, u Krym ci Adesu, ale ž rehularna i z dvuma dziećmi.
Pavieł nie marhinał, jon lubić svaju siamju i svaich dziaciej. Pazaŭčora ŭ małodšaj dački byŭ dzień narodzinaŭ. Praź miesiac jaho starejšamu synu 18 hadoŭ. Synam Paša vielmi hanarycca — chłopiec zajmajecca handbołam, maje dobryja pierśpiektyvy».
Pavieł z synam
U 25 hadoŭ Pavieł sapraŭdy byŭ asudžany za zachoŭvańnie marychuany.
«Jaho zatrymali z narkotykami. Ja tak razumieju, pradaviec prosta zdaŭ jaho jak klijenta.
Byŭ sud, Pavieł pryznaŭ vinu, atrymaŭ ci to ŭmoŭny termin, ci to adterminoŭku. U kałonii jon nie siadzieŭ. Paśla Paša dobra siabie pavodziŭ, nie mieŭ prablem.
Paša vielmi rana staŭ baćkam — u 17 hadoŭ. I ŭ jaho časam byli adčuvańni ad žyćcia, što ŭ jaho skrali maładość. Moža, jamu chaciełasia patusavacca, a treba było vychoŭvać dzicia. I jon šukaŭ takija mahčymaści niejak rassłabicca… Heta było prosta pa maładości i pa hłupstvie. I nakolki ja viedaju, bolš jon da hetych pytańniaŭ nie viartaŭsia — heta byŭ jaho apošni vopyt z narkotykami».
Ale i Alona pryznaje — z ałkaholem u Paŭła prablemy byli.
«Jon nie byŭ zahulny: nie zdymaŭ bab, nie piŭ tak, kab badziacca pa vulicach ci stajać pad kramaj i stralać hrošy.
Ale piŭ, heta praŭda. Heta była chvaroba — i heta sam Pavieł uśviedamlaŭ. Jon zmahaŭsia z hetym, razumieŭ, što maje prablemu».
U tym liku i ałkahol paŭpłyvaŭ na toje, što Bańkoŭski raźvioŭsia z žonkaj.
«Raźvialisia, bo vielmi rana ažanilisia i z časam zrazumieli, što ciažka im razam žyć. I žoncy było ciažka, što jon pje.
Apošni raz ja z Paŭłam vielmi dobra pahavaryła ŭletku. Jon byŭ u mianie ŭ haściach.
Ja spytała: «Jakija ŭ ciabie mety ŭ žyćci?» Jon adkazvaje: «Ja nie viedaju».
Ja skazała, maŭlaŭ, nu prydumaj sabie štości… Ale metaŭ u žyćci ŭ jaho nie było, — uzdychaje Alona. —
Pavieł ad taho, što rana ažaniŭsia, trochi zhubiŭsia ŭ žyćci. Jon vielmi lubić i žonku, i dziaciej, niahledziačy na razvod. I ŭsio heta jon ciažka pieražyvaŭ: i ŭnutranuju svaju razhublenaść, i prablemy z ałkaholem. Jon kazaŭ mnie tak: ja razumieju, što heta prablema, ale nie viedaju, jak siabie spynić.
Letaś Pavieł z žonkaj na maršy nie chadzili, ale ŭsioj dušoju pieražyvali.
Ja sama, maralna ŭstojlivy čałaviek, časam pieražyvaju i prosta nie mahu prymać infarmacyju pra toje, što siońnia adbyvajecca ŭ Biełarusi. A što kazać pra čałavieka, jaki maje da ŭsiaho i inšyja prablemy…
Tamu, ja miarkuju, što ŭsie hetyja naviny i padziei ŭ krainie nakłalisia na ŭsie ŭnutranyja prablemy Paŭła. I voś vynik.
Učynak Paŭła, kaniečnie, byŭ dla mianie šokam. Ale viedajučy čałavieka, ja razumieju, što apošnim časam u jaho ŭnutry była emacyjnaja pusteča».