Babrujskija partyzany. Fota z telehram-kanała «Babrujsk Anłajn»
Siarod ich akazaŭsia karespandent «Babrujskaha kurjera» Viktar Kačan, jon adzin ź niešmatlikich, kaho vypuścili ŭ toj ža dzień. «Siomaja ranku, zvanok u dźviery, baču, što čałaviek u mascy, dumaju, moža, susied pryjšoŭ pa cyharetu. Adčyniaju sonny dźviery, pierad mnoj 4-5 amapaŭcaŭ z orderam na vobšuk», — kaža Viktar.
U kvatery siłaviki znachodzilisia prykładna dźvie hadziny. Vobšuk pravodzili vielmi staranna, zazirali va ŭsie šafy, kuchniu. «U adnoj kišeni znajšli travinku, pytajucca: što heta? Kažu, pyrnik irvu, bo sabaka jaho lubić jeści. Praŭda, lišnich pytańniaŭ potym nie zadavali. Zabrali sistemnik, mabilnik moj i siabroŭki. Paniatymi byli dźvie susiedki, jakich ja viedaju», — raskazvaje žurnalist.
Viktar Kačan. Fota z fejsbuka
Paśla hetaha Viktara pavieźli ŭ haradski adździeł milicyi, spačatku mužčyny prosta pračakaŭ try hadziny, paśla čaho paviali na razmovu z pradstaŭnikami kryminalnaha vyšuku.
«Mnie dali zrazumieć, što ŭsio pra mianie viedajuć, pra majho sabaku, pra razmovy z susiedziami, pra moj mabilny. Ja zrazumieŭ, što prasłuchoŭvajucca ŭsie maje razmovy. Paśla mnie skazali: raskazvaj usio i z čystym sumleńniem idzi dadomu. Ale što raskazvać? Mnie nie było čaho kazać. Kali ja i byŭ na niejkich niesankcyjanavanych mierapryjemstvach, to vyklučna ŭ jakaści žurnalista».
Viktar havoryć, što paśla hetaha pačałasia hadzinka palitinfarmacyi, milicyjaniery raskazvali jamu, jak žorstka razhaniajucca vuličnyja akcyi ŭ Jeŭropie, jak kiepska žyviecca ŭ krainach Bałtyi, što revalucyja ŭžo kančatkova zdźmułasia. Mužčyna spačatku spračaŭsia z surazmoŭcami, a potym vyrašyŭ moŭčki dasłuchać, bo pierakanać ich u čymści advarotnym było niemahčyma.
Ź milicyi Kačana zavieźli va ŭpraŭleńnie Śledčaha kamiteta. Tam užo pytańni zadavalisia vyklučna pa spravie, a mienavita adnosna taho, što niechta vykłaŭ u telehram-kanał «Karacieli Biełarusi» asabistyja źviestki dvuch supracoŭnikaŭ babrujskaj milicyi.
«Pytalisia, na jakija kanały, u jakich miesiendžarach ja padpisany. Pakazvali niejki numar telefona, ale dakładna nie biełaruski i nie rasijski, pytalisia, ci viedaju ja jaho. Ja nie viedaŭ. Paśla hetaha, prykładna a 15:30 mianie adpuścili. U ich ničoha nie było na mianie», — kaža spadar Kačan.
Praŭda, rankam 23 studzienia jaho znoŭ vyklikali ŭ Śledčy kamitet i ŭziali padpisku ab nierazhałošvańni.
Taksama viadoma pra zatrymańnie Jaŭhiena Habrelana. Pra heta «NN» raskazaŭ jahony baćka Mieružan. «Jon prapisany ŭ nas, chacia ŭ asnoŭnym žyvie razam z žonkaj, a tut śpić chiba paśla načnoj źmieny. Pryjechali a 7 ranku, šukali ŭsio z «niezarehistravanaj simvolikaj», jak sami skazali. Znajšli dva buklety, dzie było napisana «Dzień Voli», nalepku z «Pahoniaj» na aŭtamabil, a taksama Kanstytucyju 1994 hoda z «Pahoniaj». Usio heta zabrali razam z technikaj», — kaža Mieružan Habrelan.
Jaŭhien Habrelan. Fota z fejsbuka
Baćku praz advakata ŭdałosia daviedacca, što syn znachodzicca ŭ IČU Babrujska pa administracyjnaj spravie, što heta za sprava — nieviadoma. «Ja bačyŭ u ich dakumientach havarałasia, što nieabchodnaja pravierka nakont datyčnaści ŭ raźmiaščeńni piersanalnych źviestak na dvuch supracoŭnikaŭ milicyi. U adnaho dakładna proźvišča Sakun, a ŭ druhoha taksama na «S», mahčyma Sakałoŭ».
Jaŭhien Habrelan pracuje rezčykam na adnym z babrujskich pradpryjemstvaŭ, pastajanny naviedvalnik usiemahčymych kulturnych mierapryjemstvaŭ, jakija prachodziać u horadzie.
Telehram-kanał «Babrujsk Online» infarmuje pra zatrymańnie pary maładych miedykaŭ Dźmitryja i Julii Jaskievičaŭ. Dźmitryj — doktar-reanimatołah, u subotu pavinien byŭ vychodzić na źmienu. Isnuje viersija, što mužčyna prachodzić pa kryminalnaj spravie, a jahonaja žonka — pa administracyjnaj, ale heta nie dakładna. Advakataŭ da ich nie puskajuć.
Dźmitryj i Julija Jaskievičy. Fota telehram-kanała «Babrujsk Anłajn»
Siarod inšych zatrymanych nastupnyja imiony: Dźmitryj Kościn, Kaciaryna Baradajeva, Siarhiej Bialajeŭ, Ivan Mańko, Lizavieta Litvinava, Dźmitryj Šaško, Iryna Suryhina, Ihar Kraŭčanka, Andrej Sinica, Alena Stryhunova. Pakul vielmi mała infarmacyi i niezrazumieła, ci jany iduć pa administracyjnych spravach, ci čakajecca kryminalnaja.
Mahčyma, publikacyja piersanalnych źviestak na milicyjanieraŭ — heta prosta nahoda dla taho, kab razabracca z dvarovaj aktyŭnaściu ŭ vialikim horadzie.
