Raman Pratasievič, fota «Viasny»

Raman Pratasievič, fota «Viasny»

«Naša Niva»: Davaj adrazu na haračuju temu: što adbyvajecca z «ekstremisckim» telehram-kanałam N***? Spačatku niejki kanflikt z eks-supracoŭnikam Kryścijanam Šynkievičam, zatym trochdzionnaje maŭčańnie, ciapier niezrazumieły skrynšot u kanale…

Raman Pratasievič: Šynkievič pryjšoŭ na pracu, kali ja ŭžo sychodziŭ, tamu sutnaści jaho pretenzij nie viedaju. 

Adzinaje viedaju dakładna — zaraz z chłopcami ŭsio dobra, jany na voli, nichto kanał nie zachapiŭ. 

«NN»: Jak aceniš pracu novaj kamandy, jakuju nabraŭ Puciła? 

RP: Baču, što chłopcy bolš skancentravalisia na Jutubie, robiać našmat bolš, čym było pry mnie. Ciapier rychtujecca niejki film pra Łukašenku. 

«NN»: Vy razyšlisia spakojna, biez skandałaŭ?

RP: Tak, bolš za toje — heta było nie spantannaje rašeńnie ci praź niejki kanflikt. Ja sam vyrašyŭ syści, bo byli na hety kont svaje dumki i svaje dalejšyja płany. I jašče da zvalnieńnia z N*** ja płanavaŭ pierajezd u Vilniu, dzie ja i znachodžusia siońnia. 

«NN»: Čamu ty mienavita ŭ Vilni?

RP: Usio, što mahu skazać: vielmi ščylna zajmajusia telehram-kanałam «Biełaruś hałaŭnoha mozhu», jaki zasnavaŭ palitźniavoleny Ihar Łosik. Nu i častkova zajmajusia palityčnaj pracaj. 

«NN»: Ale što za palityčnaja praca? Dałučyŭsia da štaba Cichanoŭskaj?

RP: Nie, ja nie pracuju na štab, choć i šmat kantaktuju ź imi. 

Ja praciahvaju zajmacca mienavita vuličnym pratestami — heta ŭsio, što ja mahu ahučyć. U pryncypie, heta toje, čym ja zajmaŭsia i raniej. 

«NN»: Kaardynuješ niaščasnych biełarusaŭ, pakul sam siadziš u Vilni? 

RP: Heta nielha nazvać kaardynacyjaj, bo niemahčyma kaardynavać štości, kali niama internetu, kali dziejańni siłavikoŭ całkam niepradkazalnyja.

«NN»: I jak aceniš toje, što adbyvajecca siońnia — što aktyŭnyja dziejańni na vulicach skončylisia?

RP: Heta było pradkazalna, čakana, što na niejki momant budzie spad vuličnaj aktyŭnaści. Tut moža być niekalki pryčyn. Varta pryznać, što maštaby teroru, jaki adbyvajecca na vulicach Biełarusi, prosta zavobłačnyja. Navat siońnia była navina, što chłopiec sarvaŭ ściah, a jaho za toje zatrymlivaŭ śpiecyjalny atrad chutkaha reahavańnia. Pra što tut možna kazać — pradkazalna, što teror u takich pamierach na niejkim etapie budzie pieramahać. 

I kali pieršapačatkova niejkija akcyi adbyvalisia na emacyjnych tryhierach, jakija vyvodzili ludziej na vulicy, to za apošnija miesiacy ludzi prosta pryzvyčailisia šmat da čaho. Heta varta pamiatać i pra heta taksama varta skazać. 

Ale — kali adbudziecca nastupnaja chvala (a ja dumaju, što jana adbudziecca), jana budzie pabudavanaja zusim pa-inšamu. Chacia b tamu, što ludzi, jakija buduć vychodzić, buduć razumieć, što moža adbycca, uśviedamlać, na što jany iduć. Buduć viedać, jak žorstka mohuć pracavać siłaviki. Tamu strukturna heta budzie zusim inšy pratest i na zusim inšym uzroŭni. 

Možna skazać, što ŭ pieršym raŭndzie teror pieramoh. Ale ludzi razumiejuć uzrovień teroru i tyja, chto budzie vychodzić viasnoj — heta buduć sapraŭdnyja hieroi. 

«NN»: Ale, mahčyma, ludziej budzie mienš? Bo niaspynna iduć represii, a jašče ž i čakajecca novy Kryminalny kodeks z bolš žorstkimi pakarańniami za «niesankcyjanavanyja mierapryjemstvy». Nie dumaješ, što pratest budzie ŭsio ž zadušany?

RP: A što, nie było teroru 9-11 žniŭnia? Ci paźniej, kali razhaniali šmatlikija akcyi? Prosta šmat chto stamiŭsia i ludzi bajacca, nie chočuć vychodzić, prosta kab sieści ŭ turmu. Znoŭ ža: raniej u kožnaha byŭ svoj emacyjny tryhier, praź jaki čałaviek vychodziŭ i vykazvaŭ svoj pratest. Zaraz heta buduć užo nie tryhiery, a bolš ćviordaje i jakasnaje razumieńnie taho, dziela čaho ŭsio robicca. 

Ale ž i vuličny pratest nie mahčymy biez padtrymki: sankcyj, zajaŭ, niejkaha ŭnutranaha varušniaka. Usio heta ŭzajemaźviazana. 

I samaje hałoŭnaje: ludzi razumiejuć, što mienavita pratesty cisnuć na režym i praz heta režym pačynaje rabić pamyłki i traščać.

«NN»: Pra «Biełaruś hołovnoho mozha» — ty kiruješ usimi sacsietkami?

RP: Nie, ja zajmajusia mienavita telehram-kanałam (bolš za 300 tysiač padpisčykaŭ — «NN»). Tam pracuje vialikaja kamanda. 

Kolkaść ja nie mahu ahučvać, ale ž, akramia asnoŭnaha, isnuje vialikaja kolkaść kanałaŭ: «Ekanomika», «Piataja kałonka», zaraz źjaviŭsia faktyčna novy prajekt «Biełaruś za MKADam». Pracuje šmat ludziej i jany pracujuć samaaddana.

«NN»: Ciabie paklikali tudy ci ty paprasiŭsia sam?

RP: Usio prosta — ja viedaŭ chłopcaŭ, jakija praciahnuli spravu Ihara Łosika, kali jaho pasadzili. I ŭ niejki momant ja spytaŭsia ŭ ich: moža, patrebnaja dapamoha? Usio ž ja były žurnalist i eks-redaktar najbujniejšaha telehram-kanała, adpaviedna mahu niečym dapamahčy. Usie pahadzilisia, i niedzie ź miesiac ja pracuju jak hałoŭny redaktar kanała. Za hety čas była praviedzienaja vielizarnaja praca: vypracoŭvajecca ŭłasny styl, struktura pastoŭ, novyja farmaty pracy z navinami i hetak dalej. 

«NN»: Kali ty sychodziŭ z redaktarstva kanałam N***, to kazaŭ, što maješ płany, jakija paźniej ahučyš. Heta i byli tvaje płany? Ci źbiraŭsia zajmacca čymści inšym?

RP: Vidavočna, što ŭsio trochi źmianiłasia, pieršapačatkova ja źbiraŭsia krychu adpačyć. Adpačyŭ, novym pozirkam pahladzieŭ na svajo žyćcio i faktyčna jaho pierazapuściŭ. Pierajechaŭ voś u Vilniu, zaniaŭsia «BHM». A litaralna niekalki dzion tamu ŭ mianie źjaviłasia ideja ŭłasnaha prajekta ŭ nišy, jakaja pakul nie asabliva zaniataja. 

«NN»: Niaŭžo ŭ cik-toku?

RP: Nie (śmiajecca). Ale ja dumaŭ pra heta, kali ščyra. Navat niekalki dzion biazvyłazna prasiadzieŭ u cik-toku i zrazumieŭ, što raspaviadać naviny pra biełaruski teror pad viasiołuju muzyku budzie niejak… nie vielmi dobra. 

Tak što heta nie cik-tok, padrabiaznaści ahuču paźniej. Ale nie telehram taksama.

«NN»: Ale budzie niejki palityčny prajekt? Pryśviečany Biełarusi? 

RP: Heta budzie pra palityku dakładna. Ja kožny dzień razmaŭlaju ź dziasiatkami razumniejšych ludziej, štości čuju, niečamu vučusia. I dumaju, što maju, što skazać, umieju kazać pra padziei i tłumačyć prostymi słovami.

Ale heta nie budzie prajekt, nakiravany na padtrymku niejkaj palityčnaj hrupy. Prosta maje dumki i pohlady na toje, što adbyvajecca i čamu časam tak i musić być — bo časam ludzi nie razumiejuć, čamu tyja ci inšyja padziei adbyvajucca ŭ palitycy. 

«NN»: Dziaržaŭnyja źliŭnyja kanały pisali, što ty pieraciahnuŭ baćkoŭ u Polšču. Heta praŭda? I dzie baćki siońnia, z taboju pierabralisia ŭ Vilniu?

RP: Tak, mama z baćkam žyvuć u Varšavie, heta nie vialiki sakret. Pryčynaj staŭ cisk. Padrabiaznaściaŭ kazać nie budu, ale jon byŭ. I ja paličyŭ, što baćkam budzie bolš biaśpiečna ŭ Polščy.

Jany nie pajechali sa mnoju ŭ Litvu, zastalisia ŭ Varšavie.

«NN»: A ty paśla źmieny Varšavy na Vilniu, adnaho telehram-kanała na inšy jak siabie adčuvaješ u finansavym płanie? Stała lepš ci horš?

RP: Vidavočna, što prajekt «N***» i bolš viadomy, i biudžet tam bolšy. Tak što možna skazać, što ŭ hrošach ja straciŭ. Ale nie nadta šmat, i nie mahu skazać, što niejak kiepska žyvu. Ja ŭ pryncypie čałaviek, jaki nie honicca za hrašyma. Ja zarablaju dastatkova, kab davoli prosta žyć, zdymać adnapakajoŭku. Na ježu, na suviaź, na piva ź siabrami mnie chapaje — i mnie dosyć hetaha. 

«NN»: Toje, što ty «teraryst» i «ekstremist» niejak upłyvaje na tvajo žyćcio?

RP: Amal nijak, chiba stała bolš pryčyn dla žartaŭ. I dahetul znajomyja časam vitajucca: «Pryvitańnie, teraryst!» Tak što dla mianie heta pazityŭny pijar, ničoha bolš. Kali biełaruskija ŭłady mianie pryznali terarystam, to ja atrymaŭ vinšavańniaŭ bolš, čym za ŭsio žyćcio mianie vinšavali z dniami naradžeńnia. 

Nu i časam ludzi paznajuć na vulicy, padychodziać, cisnuć ruku, taksama žartujuć. Nijakich niehatyŭnych nastupstvaŭ.

«NN»: Ci padtrymlivaješ pierapisku z Čudziancovym? 

RP: Ź im ciažka pierapisvacca, bo listy častkova nie dachodziać. Ja dakładna viedaju, što ź im usio dobra. Maralny nastroj u jaho tak sabie, bo siadzić ni za što, ale ahułam jon trymajecca.

Nijakich pytańniaŭ u kałonii da jaho nie ŭźnikała, nakolki mnie viadoma, bo ŭsim zrazumieła, što jaho sprava palityčnaja.

«NN»: Nu i naprykancy — jaki tvoj prahnoz na budučyniu? Čaho čakać?

RP: Liču, što 25 sakavika budzie adnym z samych klučavych momantaŭ. Kali ludzi vyjduć i pačnuć novuju chvalu pratestaŭ, to mahčyma, što ŭsio sapraŭdy skončycca sioleta.

Tamu ŭsio budzie zaležyć ad ludziej. I spadziajusia, što jak by ni było strašna, jany taksama razumiejuć: abo zaraz budzie novaja chvala, abo možna pakavać čamadany. Na maju dumku, usio vyrašycca mienavita 25 sakavika.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0