Supracoŭniki HUBAZiKa padčas masavych akcyj žniŭnia 2020-ha. Fota refofm.by

Supracoŭniki HUBAZiKa padčas masavych akcyj žniŭnia 2020-ha. Fota refofm.by

Stała viadoma proźvišča aficera HUBAZiKa, jaki pieradavaŭ infarmacyju ruchu za svabodnyja vybary

— Ci hladzieli vy siužet pra siabie? 

— Ja hladzieŭ, ja paśmiajaŭsia z kahnityŭnych pamyłak aŭtaraŭ. Značyć, spačatku spadarynia Čamadanava kaža, što ŭsie «aŭdyjazapisy — fejki», a potym pa BT mianie nazyvajuć vinavatym u źlivach. Vyznačciesia, spadarstva. 

— Ci pracavali vy ŭ HUBAZiKu? 

— Ja słužyŭ u HUBAZiKu, ja padpałkoŭnik milicyi, krainu ja sapraŭdy pakinuŭ — napisaŭ zajavu na adpačynak i źjechaŭ mašynaj va Ukrainu, pakul hranicy jašče byli adkrytyja. 

Ja pracavaŭ va ŭpraŭleńni pa baraćbie z karupcyjaj u miedycynie. Da taho ja pracavaŭ u HUUS Minharvykankama va ŭpraŭleńni «K», jašče da taho — u kryminalnym vyšuku, ahułam nie chapiła paru miesiacaŭ vysłuhi da «zapavietnych» 20 hadoŭ słužby. 

Toje, čym ja hanarusia — heta rasśledavańniem uhonaŭ mašyn. Usie samyja admietnyja zatrymańni z 2009 pa 2013 hod — heta ja. Potym zaniaŭsia złačynstvami ŭ śfiery vysokich technałohij. I ŭ HUBAZ ja pryjšoŭ tolki ŭ lipieni 2020 hoda z adździeła «K». Zajmaŭsia rabotaj z big data. 

— Čamu vyjechali ź Biełarusi? 

— Ja bačyŭ, jak raźvivajecca situacyja ŭ krainie, da jakoha krachu viaduć nas hetyja ŭłady, jak kalehi zajmajucca vidavočnymi złačynstvami, jak načalniki ich da hetaha padbuchtorvajuć. Va ŭsim hetym ja ŭdzielničać nie chacieŭ.

Vykazać svaju niazhodu šlacham napisańnia raparta ab niezakonnaści padziej u krainie ja nie moh, bo z maim dostupam da infarmacyi mianie b pasadzili ŭ turmu.

Apieratyŭniki HUBAZa — adnyja z samych infarmavanych supracoŭnikaŭ u krainie, heta nie SK i nie prakuratura. Mnie b nie daravali. 

A prosta syści i nazirać moŭčki, jak hramiać maju krainu? Nie. Ja vyrašyŭ na karyść radzimy vykarystać svaje viedy, što ź Biełarusi b było zrabić niemahčyma.

— Čym ciapier zajmajeciesia? 

— Pa niejkich pytańniach kansultavaŭ Bajpoł. Ale ja nie ŭ arhanizacyi, pracuju ŭ IT va Ukrainie.

— Jak vam kadry ŭ Bajpole? 

— Ja dumaŭ, budzie horš, a akazałasia što śpiecyjalisty tałkovyja, kožny ŭ svajoj śfiery — majstar sportu.

— Na Bajpoł azirajucca biełaruskija siłaviki ŭ sistemie? 

— Adnaznačna. 

— Jak adjezd uspryniali kalehi? 

— Kali ja skažu i vy napišacie, buduć šturmavać usich. Nie skažu, u HUBAZie viedajuć adkaz na hetaje pytańnie. Ruch supracivu ŭ orhanach jość. 

— Našy orhany sprabavali vas viarnuć? 

— Jany nie viedali da 15 śniežnia, što ja vyjechaŭ. 16 śniežnia mnie pazvanili z HUBAZiKa: «Stanisłaŭ, a ty dzie? Va Ukrainie?».

Ja adkazaŭ, što napisaŭ rapart i źjechaŭ, prapanavali mnie tut dobruju rabotu, a vam tam udačy. Potym zvanili jašče: «Viarnisia, my ŭsio darujem». Nu ja ž u heta nie pavieru, majučy taki dośvied. 

Majho niepasrednaha načalnika prymusili zvolnicca ŭ pomstu za toje, što jon nie zmoh mianie pravieryć usiebakova. 

— Ładna, čym zajmalisia 9 žniŭnia? 

— Ja stajaŭ z dvuma džypami SSA na vyjeździe ź Minska pa bresckaj trasie. Vybaračna spyniali mašyny, šukali zbroju, niejkuju žaleznuju armaturu, što moža być vykarystana suprać milicyi. Stajali niedzie da 23-j, potym pajechali na bazu HUBAZiKa. U niepasrednaj blizkaści ŭsio heta adbyvałasia, niechta pracavaŭ na vulicy, ja z častkaj rabotnikaŭ byŭ unutry, hadziny ŭ 3 nočy nas adpuścili, a 9-j ranicy sabrali znoŭ i my 10-ha siadzieli tam. 

— Pra što havaryli? 

— Internetu tady nie było, my nie vałodali situacyjaj. Ja tolki ŭ rajonie abiedu 10-ha žniŭnia ŭstalavaŭ psifon, pačaŭ hladzieć internet i ŭraziŭsia maštabami zładziejstvaŭ, učynienych maimi byłymi kalehami, i maštabami pratestaŭ.

Toje, što suprać biazzbrojnych ludziej buduć užyvać hranaty, ahniavuju zbroju, inšyja śpiecsrodki, ja nie moh sabie ŭjavić. Ahułam u kalektyvie adrazu pajšoŭ niejki niehatyŭ da ŭsiaho hetaha, ale niekatoryja pačali rabić vyhlad, maŭlaŭ, što treba raźbiracca, jak jano było nasamreč. To-bok reakcyja nie toje što supiarečyła normam prava, ale i normam zvyčajnaj čałaviečaj marali. Tady ja zadumaŭsia pra toje, što praciahvać słužbu nie budu. 

— A apošniaj kroplaj što stała? 

— Zabojstva Bandarenki. My viedali, što adbyłosia, raniej za ŭsich: jašče ŭ abied ja z kalehami jeździŭ u BCHMD pa inšym pytańni, havaryli z hałoŭnym doktaram, jaki skazaŭ, što Bandarenka ŭ takim stanie, ź jakoha nie dastajuć užo. My viedali, što jon pamre. Mnie stała jasna, što voś jana — realnaja kolkaść ludziej, hatovych zabivać za Łukašenku prosta ŭ dvarach: dziesiać čałaviek ź bližejšaha koła, jakija straciać usio ŭ vypadku źmieny ŭłady.

Kali Bandarenka pamior, ja spać nie moh, što ja jašče moh adčuvać?

Heta ilustracyja prava ŭ krainie. Tabie, niavažna chto ty, moža prałamać hałavu niavažna chto, hałoŭnaje, što niechta łajalny, i jamu za heta ni-čo-ha nie budzie. Voś jakaja «zakonnaść». Situacyju źmienić i vypravić pamyłki tolki novaja ŭłada, i ja hetamu budu dapamahać.

— A čaho, pa-vašamu, nie chapiła pratestu ŭ žniŭni, kab pieramahčy? 

— Narod nie pavieryŭ u svaju moc i nie zrazumieŭ, jakoj siłaj vałodaje. Vykazaŭ abureńnie, ale ŭładu nie ŭziaŭ. Biessensoŭnaje vykazvańnie abureńnia. Nie było nijakaha sumnievu ŭ tym, što Łukašenka z treskam prajhraŭ vybary «chatniaj haspadyni», ale nie było lidaraŭ, nie było arhanizacyi.

— Vy brali ŭdzieł u palityčnych represijach? U siužecie BT vas nazyvajuć datyčnym da spravy Cichanoŭskaha. 

— Mianie prymušali ŭdzielničać u identyfikacyi ludziej, jakija chadzili na mitynhi, kab potym pryciahvać ich da administratyŭnaj adkaznaści. 

Što datyčyć Cichanoŭskaha, to kali ja pryjšoŭ na słužbu ŭ HUBAZiK, to Biedunkievič zaprasiŭ mianie da Karpiankova, razam jany nasieli, što ja pavinien padklučycca da spravy suprać Cichanoŭskaha, što jon razvalvaje krainu. Ja dałučyŭsia pa-italjansku. Nichto tam nie razumieŭ toje, što ja ŭmieju. Ja moh abhruntoŭvać svaju rabotu na toj čas, jaki mnie chaciełasia, a nie na toj, kolki realna patrabavała rabota.

Taksama ja malavaŭ tuju «schiemu» afilavanaści apazicyjanieraŭ, malavaŭ sa słovaŭ Biedunkieviča i jaho namieśnika Aloksy. Jany kazali, što davaj strełačku siudy, davaj tudy. Dla čaho heta rabiłasia, zrazumieć ciažka, hetych schiem byŭ miljon. I jany dalokija ad praŭdapadobnaści.

— Čym uvohule zajmajecca HUBAZiK u Biełarusi? U nas jość arhanizavanaja złačynnaść? 

— Arhanizavanych kryminalnych hrup u nas niama. Adno ŭpraŭleńnie faktyčna kantraluje starych złačyncaŭ i «aŭtarytetaŭ», ale kryminał zapałochany. Jakija tam aŭtarytety! Ich zatrymlivaješ, jany ŭžo hatovyja: «Nie bicie, nie bicie». 

Inšaje ŭpraŭleńnie da ŭsich padziej kašmaryła anarchistaŭ i fanataŭ, heta pustaja, nadumanaja rabota, jašče adno ŭpraŭleńnie zajmajecca najvyšejšymi asobami dziaržavy. Sočać za imi, viaduć spravy apieratyŭnaha ŭliku. 

— A jaki sens, što jany sočać za top-čynoŭnikami? Vielmi mała vypadkaŭ, kab takich ludziej pryciahvali da niejkaj adkaznaści. Nie kraduć? 

— Kaniečnie, kraduć, usie schiemy viadomyja i buduć apubličanyja. Pakul nie budziem nazyvać proźviščy, ale ŭ adnaho byłoha ministra lustra doma — 60 tysiač dołaraŭ. Adkul? A «padaryli». Jaho nie pasadziš i pytańniaŭ nie zadasi, choć jon za miljard lustru paviesić, bo sistema pabudavanaja tak: kali čałaviek u kadravym reziervie Łukašenki, to bieź jaho zhody ničoha adbycca nie moža. 

Chočaš abhruntavana adpravić u SIZA ministra? Treba pisać rapart na imia Łukašenki z usioj fakturaj, apisać supraćpraŭnuju dziejnaść, a jon pačytaje i nakładzie rezalucyju, jak jamu zachočacca. Moža być rezalucyja «Dziejničajcie» — značyć, možna brać. A moža być rezalucyja «Praciahvać nazirańnie», kab jamu dakładvali ŭsio, słuchali, źbirali kampramaty. Heta moža nijakaj spravaj i nie skončycca, ale spatrebicca dla kiravańnia čałaviekam u budučyni, kab manipulavać im pahrozaj pasadki. Voś takija ludzi ŭ nas na vysokich pasadach. 

Kali sprava ŭ rehijonie, to apieratyŭniku jašče ciažej. Raparty treba pisać na imia načalnika, toj — vyšej, i hetak dalej. Jamu praściej zajmacca niejkaj łuchtoj, čym rasśledavać karupcyju va ŭładzie. 

— Jakija psichałahičnyja partrety kiraŭnikoŭ arhanizacyi? Toj ža Karpiankoŭ, u jaho demanizavany miedyjavobraz, ci zbolšaha adpaviadaje realnamu? 

— Karpiankoŭ — heta čałaviek, addany słužbie dyktataru. U jaho ź im niejkaja mistyčnaja suviaź, heta niemahčyma patłumačyć, addadzieny biaźmierna. Ja paćviardžaju aryhinalnaść zapisu, na jakim hety čałaviek kaža pra kancłahiery dla niazhodnych. Ja nie skažu, chto hety zapis apublikavaŭ, ale tuju sustreču zapisvała minimum 4 čałavieki — heta tyja, pra kaho viedaju tolki ja.

U toj dzień jon tolki pryjechaŭ z narady ŭ Łukašenki i pačaŭ na hetym drajvie vystupać. 

Biedunkievič… Usio dzikunstva, jakoje robicca — ad jaho. U mianie pra jaho niama dobrych słovaŭ. Ja pierakanany, što Biedunkieviča buduć dapytvać jaho ž supracoŭniki, niekatoryja — z asablivaj radaściu.

Ź Cichiniem ja amal nie pierasiakaŭsia, jaho vypuścili ź SIZA (načalnika ŭpraŭleńnia HUBAZiKa zatrymlivali nibyta za karupcyju — «NN»), kab pravodzić jezuickuju rabotu z kryminalnymi elemientami, jakich jon viedaŭ pa svajoj raniejšaj dziejnaści. Im vydali aryjenciroŭki na biznesmienaŭ, ź jakich jany pavinny byli vytrasać hrošy nibyta na «finansavańnie pratestaŭ». Raźlik byŭ na toje, što kamiersanty pajšli b z zajavami ŭ milicyju, i asabovamu składu inšych padraździaleńniaŭ było b prademanstravana, jakimi mietadami dziejničajuć prychilniki pieramien — praz kryminalnych aŭtarytetaŭ. Ale «błatnyja» abo sabatavali zadańnie, abo papiaredzili biznesmienaŭ, adkul rastuć nohi. Jon tak i prasiadzieŭ usie padziei na svajoj dačy. 

Pra Čamadanava ja ničoha kiepskaha nie skažu. [Paśla adstaŭki Cichini pasadu načalnika 2-ha ŭpraŭleńnia HUBAZiKa MUS zaniaŭ jaho namieśnik Dzianis Čamadanaŭ. — «NN».]

— Vy skazali, što minimum čatyry čałavieki zapisvali vystupleńnie Karpiankova. Dla čaho? 

— Dla dokazaŭ učynieńnia złačynstvaŭ režymam. U HUBAZiKu nie idyjoty pracujuć. Mnohija razumiejuć, što adbyvajecca, i fiksujuć pracesy, kab vyratavać siabie ŭ patrebny momant.

— Čamu ŭ žnivieńskija padziei siłaviki nie pierajšli na bok naroda? 

— A nichto im nie kazaŭ ničoha. Što budzie zaŭtra? Chto kredyty budzie płacić? Im prosta kazali — «sychodźcie». Ale treba žyćcio pamianiać usio za raz. Ja voś syšoŭ, ale tak lohka, bo ŭ padraździaleńni nie tak doŭha pracavaŭ, nie pryros. Z HUUS ja b tak lohka nie syšoŭ, dzie 11 hod adrabiŭ. 

— A rabotniki HUBAZiKa, pa-vašamu, razumiejuć, čym jany zajmajucca? 

— Niekatoryja dakładna razumiejuć, nie viedaju, jak jany ŭ hetym žyvuć. Bolšaść ža sychodzić z pazicyj — «usie robiać — i ja rablu». Toje, ad čaho nas zaścierahali našy mamy, tak by mović. 

— Jany sapraŭdy spadziajucca, što Łukašenka ich pieražyvie? 

— Jany dumajuć, što im dapamoža kali nie Łukašenka, dyk Rasija. Ślepa vierać u heta. Voś, maŭlaŭ, pryjdzie Rasija, abjadnajemsia, zarobak budzie vysoki, usio dobra budzie — voś što dumajuć u HUBAZiKu. Načalniki viečna raskazvali, što va Ukrainie ŭsio kiepska, tam banderaŭcy, a voś u Rasii — «dobra», tam «rabotniki milicyi bolš zarablajuć». Heta niedalokaja matyvacyja. Słužby Biełarusi tam niama, niama tam patryjatyzmu biełaruskaha. Patryjoty, dla jakich Biełaruś niešta značyć, — na nievialikich pasadach. 

— Dzie vy byli 16 žniŭnia? 

— Ja byŭ na rabocie. Chadziŭ na marš, byŭ u natoŭpie ludziej, naziraŭ, ejfaryja była. Viadoma, ja dałučacca nie moh, my pavinny byli achoŭvać budynak, ale było absalutna jasna, što nichto na jaho napadać nie budzie, tamu supracoŭniki razychodzilisia i dałučalisia da natoŭpu. Ale voś Karpiankoŭ i Biedunkievič byli ŭ jaraści, ledź nie da taho, što «jak heta dapuścili? Aŭtamaty ŭ ruki treba brać i rasstrelvać». Ja byŭ u šoku. Nu jak? Žančyny takija pryhožyja, usie ŭbranyja, iduć z kvietkami. Zabivać ich?

— Što skažacie pra Karajeva? 

— A što pra jaho skazać? Toje ž samaje, što ŭsie astatnija vykinutyja kiraŭniki viedamstvaŭ. Jany nie zrabili toje, što ad ich patrabavali ŭ poŭnaj miery, ale ŭsio roŭna prajhrali i napracavali sabie na stos kryminalnych artykułaŭ. Na ich — adkaznaść za pačatak masavych, sistematyčnych i, jak kazaŭ Cierciel, metanakiravanych parušeńniaŭ zakona.

— Dyk jakija vašy piersanalna «źlivy»? 

— Jany ŭsio na mianie viešajuć, ale pramych dokazaŭ u ich niama. Kali ja pryznajusia — to dałučać da kryminalnaj spravy. A ja skažu publična, što heta nie ja. Paviesili na mianie, bo ja źjechaŭ va Ukrainu. Nu chaj dumajuć, što ja adzin taki, dobra. Chaj supakojvajuć siabie. 

— Dobra, heta vy źlili pieramovy «Masandry»? 

— Ja nie budu ni ŭ čym pryznavacca pakul što. Viedaju, što heta samy cikavy momant, ale — biez kamientaroŭ. Mahu tolki skazać, što jość supracoŭniki KDB, zatrymanyja za pieradaču infarmacyi telehram-kanałam. 

— Vieryli, što na pratestach prapłočanyja narkamany i ałkaholiki?

— Śpisy zatrymanych prachodzili praz maje ruki. Tam spres ludzi z vyšejšaj adukacyjaj. Jakija bandyty i kryminalniki? Dyj niemahčyma prapłacić stolki ludziej. 

Akurat-taki «praletaryjat» zbolšaha naplavaŭ na biezzakońnie i nie dałučyŭsia da pratestaŭ, u hetym, u tym liku, pryčyna žnivieńskaha pravału. Ale ŭ pierśpiektyvie im stanie niama na što žyć pa miery zaciahvańnia Biełarusi ŭ ekanamičnuju biezdań, i im pryjdziecca vychodzić na vulicy, kab abaranić svaje pravy. 

— Kolki siłavikoŭ paśla źmieny ŭłady trapić pad sud?

— Tych, chto addavaŭ złačynnyja zahady, i tych, chto ich vykonvaŭ, daloka nie tysiačy. Jość ludzi, jakija zatrymlivali biez užyvańnia śpiecsrodkaŭ, a jość tyja, chto biŭ lažačych, užyvaŭ śpiecsrodki, fizičnuju siłu, katavaŭ ludziej. 

— Jakaja častka siłavoj sistemy samaja niełajalnaja Łukašenku? 

— MUS — centralny aparat. Kala 400 ludziej padpisałasia za Babaryku.

— Vy bačyli z taho boku palitykaŭ, chto samy mocny pa-vašamu? 

— Babaryka — samy mocny. U jaho vializnaja padtrymka. Jak tolki jon zajaviŭ, što vyłučajecca — ludzi natchnilisia. Kali b nie jon, ničoha b nie było. 

— I čamu jaho nie adstajali paśla pasadki? 

— A nadta doŭha rabili ŭ sistemie ź ludziej raboŭ. 26 hadoŭ kultyvacyi rabstva. Padumali, što voś była nadzieja, pramilhnuła — i ładna.

— Što paraicie hramadstvu? 

— Abjadnoŭvacca, nie być adnym čałaviekam, być u supołcy pa ahulnych intaresach. Adzinstva, jakoje adčuli ludzi 16 žniŭnia, — jaho treba zachoŭvać, nielha dać siabie raźjadnać. Razam my ŭsio možam, možam źmianić krainu. Centralnaje razumieńnie — my pieramahli ŭ žniŭni, treba zamacavać pieramohu. 

— Jakoje słaboje miesca ŭ siłavym błoku?

— Słaboje miesca ŭ tym, što biestałkoŭščyny na adkaznych pasadach, a tałkovyja śpiecyjalisty biahuć. Heta i razvalić sistemu. 

— Čamu 9 žniŭnia milicyjaniery na ŭčastkach bačyli, što adbyvajecca, i nie admaŭlalisia vykonvać zahady i zatrymlivali niezaležnych naziralnikaŭ?

— Pačynajučy z 2008 hoda, kali Mikałaj Kazłoŭ ubačyŭ falsifikacyi, milicyi zabaranili ŭmiešvacca ŭvohule pa lubych pytańniach u dziejnaść kamisij, a tolki reahavać na zabieśpiačeńnie hramadskaha paradku na prylehłaj terytoryi. Heta ŭbivałasia na kožnym instruktažy.

— U čałavieka niama svaich vačej? 

— Nu voś niejak heta ŭsio ŭsprymali, plus navierch nakidvali za spraŭnaść premii, nievialičkija, nasamreč, pa 200 rubloŭ. 

— A jakija zarobki ŭ HUBAZiKu? 

— Samy papularny zarobak — 1700 rubloŭ. Nu ciapier pavysili, moža, 2 tysiačy jość. Asnoŭnaja matyvacyja — kiraŭnictva paabiacała kvatery tym, chto «najbolš prajavić siabie». Abiacaŭ Karpiankoŭ, ja śviedka. 

— I dali kvatery? 

— A viedajecie, dajuć. Voś prosta ciapier aktyŭnaja faza, jak ich razdajuć zhodna z sakretnym zahadam. Damovy zaklučajuć ludzi voś prosta zaraz. 

— Kali HUBAZiK pačaŭ vychodzić na maršy i bić kałonu pa chvastach, jak heta adbyvałasia?

— Karpiankoŭ kaža: «Biarom pałki, idziom usie za mnoj», — i pabiehli ludzi. Biehła 60%, naprykład, kali jon biŭ škło ŭ O'Petit, pracentaŭ 40 zastałosia «achoŭvać» budynak. 

— Było takoje, što na mitynhach ciarpieli vašy rabotniki? 

— Kamičnaja historyja była, što kamitetčyki pad kamiery razdavali hrošy «za ŭdzieł», niejkija školniki ich navat usurjoz brali. A našy nakinulisia na kamitetčykaŭ i ŭ vyniku adhrabli, bo tym dapamahli ludzi.

— Što za historyja z vahnieraŭcami? 

— Jany byli pralotam, kaniečnie. U lasach tam sotnia jašče nie chadziła, ale kahości zatrymlivali na arandavanych kvaterach i pieradavali dziaržbiaśpiecy, dalejšy los hetych ludziej mnie nieviadomy, pra ŭsie abstaviny pramaŭču.

— U siłavych orhanach tradycyjna kultyvavałasia hreblivaje staŭleńnie da apazicyi, a ŭ jaki momant usio źmianiłasia? 

— Dy nie toje što hreblivaje. Ja ŭ apazicyi bačyŭ ludziej, jakija zmahajucca za svaje ideały i nie majuć šyrokaj padtrymki, a ŭłada — maje. Usio źmianiłasia i stała naadvarot. 

— Što vas nie zadavalniaje ŭ Łukašenku? 

— Zadača palityčnaha lidara ŭ tym, kab rabić žyćcio hramadzian, jakija jaho abrali, lepš. Stała žyćcio jakaśniej? Stanovicca mahčymaściaŭ bolš? Nie i nie. Na adnym uzroŭni i horš. Byŭ adzin plus u jaho — dostup da tannych resursaŭ z Rasii. Ale heta nijak nie było vykarystana, miljardy zakapanyja ŭ ziamlu, inviestycyi zmarnavanyja, my, biełarusy, akazalisia z takim kiraŭnikom hołymi i bosymi. Hrašyma i resursami rasparadžacca hetyja ŭłady nie ŭmiejuć. Biełaruś zasłuhoŭvaje bolš efiektyŭnaha mieniedžmientu. Jaho meta — tolki asabistaja ŭłada. 

— A što sistema zrabiła niapravilna? 

— Dy jany adarvanyja ad žyćcia i ničoha nie razumiejuć u tym, što adbyvajecca. U «płafony» tykać nie ŭmiejuć, čym žyvie kraina, nie razumiejuć, spadziajucca, što zaŭsiody budzie jak raniej, jany adstali va ŭsim. I ja dumaju, što śpiecyjalnyja rabotniki, jakija pavinny byli «ŭbačyć» pahrozy ŭ tym ža Cichanoŭskim ci Pucile, kali jon jašče byŭ u Minsku, — «nie ŭbačyli» śpiecyjalna, bo dastała ŭžo.

— Jakija arhumienty pracujuć u razmovach ź siłavikami? 

— Ciažka skazać, asabliva ciapier. Usie zakrylisia ŭ sabie, nichto nikomu nie daviaraje, nie havorać adzin z adnym, da takoha dachodzić. Bajacca ŭsie, što chtości ich zdaść tamu ci inšamu boku. 

«Ja ničoha nie ŭmieju» — heta hałoŭny arhumient dla supracoŭnika milicyi, kab nie sychodzić. Maŭlaŭ, ja ž kruty, nie pajdu ž ja na post achovy ŭ supiermarkiecie pracavać.

Jany dumajuć, što jany krutyja, ale sens u tym, što ich samaacenku zanižajuć ideołahi, zabivajuć vieru ŭ siabie, źniščajuć zdolnaść prymać rašeńni i brać adkaznaść za svaju budučyniu. Kali ŭžo razabracca, to ŭ siłavikoŭ mietadyčna źniščajuć ich mužčynski niezaležny pačatak, nibyta najaŭnaściu jakoha jany tak hanaracca. Na kožnaj ahitacyi: «Vas nidzie nie čakajuć», «Vy nikomu nie patrebnyja», — i ludzi pačynajuć tak dumać, jany manipulavanyja. 

Nie razumiejuć taksama prostaj rečy, što tolki mocnaja ekanomika moža płacić zarobki, za jakija nie soramna. Tyja ž polskija zarobki našym detektyvam i nie śnilisia, nie kažučy pra niamieckija ci amierykanskija. A jak jany chočuć žyć, kali zahaniajuć ludziej u haleču? Biednaje nasielnictva — biednyja aficery, heta aksijoma. Niechta niešta i zajmieje, ale nie bolšaść.

— A što b vy skazali svaim kaleham? 

— Ja b paraiŭ dziela ich ža budučyni kiravacca zakonam i rehularna pieračytvać Kanstytucyju, pačać dumać svajoj hałavoj, a nie narezkami BT na ideałahičnych piacichvilinkach.

— Jak vyličvajuć administrataraŭ čataŭ? 

— Adsočvajuć pa trafiku. Naprykład, niechta ŭ čat skinuŭ karcinku, u jaje peŭnaja elektronnaja vaha ŭ bajtach. Praviarajecca, chto ŭ hety kankretny čas u krainie pieradavaŭ na siervier telehrama paviedamleńnie z takoj kolkaściu bajtaŭ, da siekundy. Tak i znachodziać. 

Клас
11
Панылы сорам
2
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
1
Абуральна
5

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?