Uładzia Łabkoviča zatrymali 14 lipienia, razam z Alesiem Bialackim i Valancinam Stefanovičam. Z taho času pravaabaroncy znachodziacca za kratami.
Pavodle słoŭ Ludmiły Uładzimiraŭny, maci Uładzimira Łabkoviča, suviaź z synam apošnim časam pahoršyłasia: jamu pieradajuć tolki niekatoryja listy ad siamji.
«Ja nie atrymaŭ vinšavańni sa śviatami ad žonki i dzietak, — napisaŭ Uładzimir. — Amal nie atrymlivaju listy ad ich. Usie ŭ kamiery čytajuć stosy listoŭ, a ja — nivodnaha».
Za paŭhoda źniavoleńnia ŭ pravaabaroncy značna pahoršyłasia zdaroŭje. Ludmiła Uładzimiraŭna kaža, što syn skardzicca na častyja hałaŭnyja boli i biassońnicu. Taksama ŭ jaho vielmi pahoršyŭsia zrok. Pra nastroj syna Ludmiła Uładzimiraŭna adkazvaje rytaryčnym pytańniem:
— Jaki moža być nastroj, kali ŭsie dni naradžeńnia dzietak i jaho lubimyja śviaty prachodziać bieź jaho?
Uładzimira doma čakaje dačka i dvoje chłopcaŭ-bliźniat, jakim pa vosiem hadoŭ. Pravaabaronca ŭ listach da kaleh piša, što vielmi chvalujecca, što jany rastuć bieź jaho i jon nie moža brać udziełu ŭ ich vychavańni. Ludmiła Uładzimiraŭna dadaje, što syn u kožnym liście piša, jak lubić ich:
— Jon zaŭsiody byŭ dobrym synam, mužam, baćkam, tamu chvalujecca, kali chtości zachvareje. Dzieciam jon daje parady, jak pavodzić siabie, asabliva chłopcam. U kožnym liście jon piša, što ŭsich vielmi lubić. Dzieciam nie chapaje baćki. Heta i zrazumieła. Chiba niechta moža rastłumačyć histaryčnuju padzieju ci raspavieści kazku tak, jak tata?