Naš surazmoŭca kaža, što vielmi ŭzradavaŭsia, kali daviedaŭsia pra adpraŭku humanitarnaj dapamohi ŭkraincam.

«Va Ukrainie nie byŭ amal try hady, z tych časoŭ, jak pačalisia kavidnyja abmiežavańni. A tut bac — miaža zakrytaja. I navat nie zvonku, a znutry! Nie Ukraina ŭviała vizavy režym, a režym apuściŭ žaleznuju zasłonu.

Za dzień da pajezdki sustreŭ znajomuju, jakaja skardziłasia, što jaje baćki pieratvarylisia ŭ telezombi. Usio nastolki drenna, što jana pasvaryłasia z mamaj i bolš nie razmaŭlaje ź joj. Nu ja čuŭ, što ŭ Rasii paŭkrainy zambakoŭ, ale ŭ RB, ja dumaŭ, narod čytaje «cialehu»…

Na miažu my pryjechali z dvuma mašynami. Z nami byli svajaki žycharoŭ Novych Jaryłavičaŭ, jakija vieźli im pieradačku. A my ź imi zaadno pieradali poŭny bus dapamohi i inšym žycharam vioski. Na miažy pierad nami nie było nivodnaj mašyny. Tamu prajšli jaje ŭsiaho za try hadziny. Nas abšukali try razy i dva razy dapytali kožnaha. Heta byli biełaruskija pamiežniki. Usie na stromie. Z kałašami i ŭ śvincovych bronikach

…Asabist paśla dopytu zapisaŭ moj telefon… A maje dumki byli ab tym, što heta ž mienavita hetyja pamiežniki i adkryli varoty i ŭpuścili va Ukrainu vojski ź litaraj V. Mienavita voś hetyja ludzi. Surjoznyja takija… napružanyja…

Pieradača dapamohi adbyvałasia na niejtralnaj pałasie. Žychary Novych Jaryłovič pryjechali siudy na maleńkim hruzavičku. Pakul pierahružalisia, raspaviali, što tydzień praviali bieź śviatła, što ciapier užo sa śviatłom, ale dvoje sutak biez suviazi. Što ŭ Novych Jaryłavičach žyvie 565 čałaviek, što ludzi arhanizavali kamisiju i raźmiarkujuć «nišciaki» na ŭsich tych, chto maje patrebu. Jašče raspaviali, što na ŭkrainskim pamiežnym poście nikoha niama, a sam post uvieś raskrucili na mietałałom…

Z boku Ukrainy padjechaŭ busik, ź jakoha vyleźli dva dziadźki i spytali, ci možna niešta ŭ nas kupić. — Nie. Heta nie dla prodažu. Heta hamialčanie sabrali prosta tak. A vy adkul?

— Z Repak.

— A nam skazali, što most uzarvany i ŭ Repki niemahčyma prajechać.

— Most uzarvany, ale pa lesie jość daroha. Praz Repki prajšła kałona z tankaŭ štuk 200, spyniłasia za vioskaj i stralajuć u bok Čarnihava, a dalej prasunucca nie mohuć, tamu što USU dajuć adpor.

— A kolki ŭ Repkach čałaviek žyvie?

— 8000 čałaviek. U mianie svaja krama. Jana pustaja. Usie palicy pustyja. My adrezanyja z usich bakoŭ.

Tut u razmovu ŭmiašaŭsia niejki dziadźka hadoŭ 55, sprabujučy paśmiajacca sa skazanaha. Słova za słova, dzied pačaŭ dakazvać, što «ŭ vašych internetach tolki fejki» i što ŭ Maryupalskim radzilnym domie tolki terarysty zasiadali.

Dzied akazaŭsia z Homiela, ale jak jon tudy trapiŭ, ja nie zrazumieŭ — moža, pieššu prynios pieradačku kamuści. Žychary Repak raspaviali dziedu historyju jak na dniach u viosku pryjechaŭ tank, jeździŭ šukaŭ niejkaha chłopca. A kali znajšli jaho, rasstralali prama ŭ jaho dvary.

Dzied i hetamu nie chacieŭ vieryć:

— Chto rasstralaŭ? Ruskija?

— Nie, b**, niemcy

Dzied nie sunimaŭsia:

— Ty choć ukrainski tank ad ruskaha adroźniš?

— A što jaho adroźnivać? Jany ž usio paznačanyja litarami łacinskaha ałfavitu i na ruskim tanku siadzić burat. Ja što, burata ad ukrainca nie adroźniu?

Dzied machnuŭ rukoj i adviarnuŭsia. Arhumienty ŭ jaho skončylisia…»

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0