… a taksama supracoŭniki bankaŭ, dy spartoŭcy. Biznesoŭcy pa mikrazajmach kažuć, što jany dziaržavie vyhadnyja.
Try tydni prajšło z sustrečy Łukašenki sa staršynioj Nacbanka Jermakovaj pa pytańniach prezidenckaha ŭkaza ab mikrafinansavych arhanizacyjach. Ukaza niama, zatoje jość uražańnie, što hetych «kredytaŭ na tydzień» pad fantastyčny pracent stała bolš!
«Ukaz na dapracoŭcy, jak tolki budzie pryniaty, možna pra niešta havaryć. A ciapier Nacbank nijak nie rehuluje dziejnaść mikrafinansavych arhanizacyj i zakonnaść ich dziejnaści», — kažuć Jeŭraradyjo ŭ pres-słužbie Nacbanka.
Pa viersii staršyni Nacbanka Nadziei Jermakovaj, taki ukaz pavinien abaraniać tych, chto biare hrošy pad vysoki pracent.
«Dajuć hrošy pad vysokija pracenty, a viartać takija hrošy składana. Treba pierahladzieć štrafnyja sankcyi dla tych, chto nie viartaje hrošy», — kaža Jermakova. Akramia taho, tak zvanyja «mikrafinansavyja arhanizacyi» pavinny buduć mieć niemaleńki ŭstaŭny fond i licenziju.
Jeŭraradyjo zaŭvažyła, što ŭmovy mikrazajmaŭ za hety čas nijak nie źmianilisia: tyja ž 2% u dzień, bolš za 700% hadavych!
«Nie treba kazać, što u nas tolki narkamany finansujucca. Niapraŭda! I milicyjaniery jość, i pracaŭniki bankaŭ. Narkamanaŭ my naadvarot adsiejvajem», — kažuć Jeŭraradyjo ŭ kamiercyjnaj struktury, dzie dajuć takija chutkija hrošy. Ale što cikava: u mietro i internecie źjaviłasia šmat rekłamy chutkich hrošaj.
Rekłamujuć kredyty navat u sacyjalnych sietkach. Telefanuju niejkamu Mišy Chałastomu — jaho kantakty ŭ sacsietcy. U Mišy možna pazyčyć da 200 miljonaŭ rubloŭ, pazyčajuć navat biespracoŭnym! Žyćciaradasny hołas menedžara tłumačyć mnie dziŭnuju schiemu atrymańnia hrošaj:
«Da prykładu, vy afarmlajecie rasterminoŭku na pakupku telefona ŭ sałonie na sumu 3,5 miljony rubloŭ. Ja kuplaju ŭ vas hety telefon pa rynačnym košcie — za 200 dołaraŭ. Daju vam hrošy. A vy płacicie rasterminoŭku. Heta budzie tańniej, čym, da prykładu, uziać na hetuju ž sumu kredyt u banku pad 47%», — raspaviadaje menedžar. U Nacbanku nijak nie tłumačać takuju schiemu pazyčańnia hrošaj.
Na dziva, pradstaŭniki biznesu mikrazajmaŭ sami čakajuć prezidencki ŭkaz. Kažuć, što adsieje drobnych zajmadaŭcaŭ, i možna budzie budavać biznes. Ź inšaha boku, čakajuć i minusy.
«Šmat niezvarotaŭ pazyki. Biaruć hrošy i nie addajuć. A kali budzie va ŭkazie abmiežavanaja pienia, dyk nam heta nie vyhadna. Čałaviek voźmie hrošy — miljon. I maksimum, što budzie viartać — dva miljony. Jon hod budzie ciahnuć! A praz hod, uličvajučy inflacyju, devalvacyju, heta ničoha nie budzie kaštavać», — kaža biznesoviec.
Pry hetym, biznesoŭcy zaŭvažajuć: naŭrad ci Nacbank budzie abmiažoŭvać pracentnuju staŭku na kredytach, bo mnohija syjduć z-za niavyhadnaści ź biznesu:
«Jany nie kłapociacca ab prostych ludziach, ab tych, chto biare hrošy».
