U Biełarusi hatovy pryniać ukraincaŭ, kali pryjdziecca, ale lepš, kab u ich było cicha i spakojna, zajaviŭ siońnia Alaksandr Łukašenka ŭ čas sustrečy z rabotnikami pradpryjemstva «Słuckija pajasy».
«Jon (ukrainski narod) prosicca da nas. Tamu treba dumać. Nikudy nie dzieniešsia, pryjdziecca kahości z bratoŭ našych i siaścior zabirać. Budziem hladzieć. Voźmiem, kali pryjdziecca, — skazaŭ Alaksandr Łukašenka. — Ale lepš, kab tam było cicha i spakojna,
kab hetyja dobryja ludzi žyli tam spakojna. I nam było b lepš, i im dobra».
0
0
0
0
0
0