Viadomaść i aktyŭnaje tvorčaje žyćcio nie pieraškodzili hetaj žančynie znajści mahčymaść dapamahać: svoj volny čas papularnaja tele- i radyjoviadoŭca, piśmieńnica, scenaryst i šmatdzietnaja mama pryśviačaje dabračynnaści. Jana pravodzić kancerty ŭ dziciačym ankałahičnym centry, dapamahaje dziciačym damam i ciažkachvorym ludziam. Praŭda ci mif, što dapamoha inšym zabiraje siły? Što padachvočvaje biełarusaŭ dapamahać adno adnamu? Jakija sihnały śviedčać pra toje, što ludzi hatovyja da pracesu ŭzajemadapamohi i jak možna paskoryć farmavańnie humannaha hramadstva? Na hetyja i inšyja temy hutarym z Tamaraj Lisickaj. Čarhovaje intervju śpiecyjalnaha prajekta «Budźma BiełarusKami!»

— Ad pačatku ludzi dobryja i nieabyjakavyja, prosta stamilisia i zaniatyja. Ja b nie stała vyłučać niejkuju asablivuju biełaruskuju, ruskuju, hruzinskuju dabryniu. Bolš za toje, dušeŭnyja jakaści i pavinny być internacyjanalnymi, paŭsiudnymi, inakš składana vyžyvać u asiarodździ inšych «nacyjanalna-złych». Spatyknuŭsia čałaviek na vulicy — abaviazkova niechta dapamoža ŭstać, u luboj krainie, u lubym horadzie. Moža być, u nas čaściej dapamahajuć tamu, što i padajuć čaściej u adsutnaści patrebnaj kolkaści pandusaŭ. Ale niechta dapamahaje zaŭsiody. Ja mienavita heta baču. A tych, chto prachodzić mima, starajusia nie asudžać.

— Adnak ludzi pa-roznamu razumiejuć značeńnie i nieabchodnaść uzajemadapamohi. Jak by vy patłumačyli hramadstvu, navošta treba dapamahać adno adnamu?

— Jość prostaja i dastupnaja formuła: «Tamu što kali-niebudź dapamoha i tabie moža spatrebicca». Dla tych, chto pieršy raz na chadu zaziraje ŭ dabračynnaść, jaje całkam dastatkova. A kali hłybiej… My žyviem u vielmi vohnieniebiaśpiečny čas, niervovy, naskroź prašyty nianaviściu. Mnie zdajecca, luby razumny čałaviek heta razumieje. Ačahi hnievu i lutaści množacca sa strašnaj siłaj, dzieci ź pialušak hulajuć u stralałki, darosłyja za viačeraj zvykła nazirajuć u realnym časie vojny ŭ internecie… Usiamu hetamu treba niejak supraciŭlacca, treba prapanoŭvać u adkaz sihnały — Mir, Luboŭ, Śviatło, Dapamoha. Treba vyraŭnoŭvać hetyja areli. Darečy, vialikaja kolkaść dabračynnych pastoŭ u sietkach — heta, u tym liku, naturalnaja reakcyja supraciŭleńnia čałaviečaha arhanizma. Ludzi chočuć žyć. A rabić heta lepš za ŭsio ŭ mirnym śviecie. Jak mahu, starajusia pavialičvać kolkaść dabryni i inšych vielmi prašu.

— A jak być ź mierkavańniem, što dapamoha inšym zabiraje siły i čas?

— Nu, farmalna tak. Zabiraje. Ale tut jość vielmi važny momant — naŭzamien ty atrymlivaješ najmahutniejšuju dozu enierhii. Takoje byvaje, kali zakachany. Tabie ž usio roŭna tady, jeŭ ty, spaŭ ci nie paśpieŭ. Ty nastolki zapoŭnieny radaściu z nahody hetych adnosin, lotaješ prosta… Tut niešta padobnaje. Absalutna čystaje, śvietłaje, radasnaje ciapło. Chtości šukaje jaho na kursach johi, chtości praktykuje niejralinhvistyčnaje prahramavańnie. A ja voś prapanuju jašče adzin sposab papaŭnieńnia žyćciovaj siły — dapamahajcie inšym.

— Vy vybrali nialohki kirunak: dapamahajecie ciažkachvorym dzieciam i dzieciam-sirotam. Ci byŭ strach, što nie spraviciesia, zrobicie niešta niapravilna?

— Razumiejecie, heta ŭsio niejak ŭsio samo saboj i vielmi naturalna atrymałasia. Mnie naohuł nie daviałosia niešta mianiać, stanavicca pierad niejkim vybaram. Maja matula ŭsio žyćcio kamu-niebudź dapamahaje, kahości naviedvaje, kamu-niebudź što-niebudź pieradaje. Dumaju, maim dzieciam taksama nie budzie zdavacca dziŭnym i ciažkim kamuści dapamahać lubym dastupnym sposabam. Dla mianie pierachodam u samastojnaje płavańnie byŭ momant, kali paprasili arhanizavać kancert u dziciačym ankacentry. Heta było ŭ 2006 hodzie. Była meta — znajšlisia i srodki. A jašče ja vielmi ŭdziačnaja sotniam ludziej u sacsietkach, jakija pastajanna ŭdzielničajuć u našych akcyjach, pryvoziać cacki, padhuźniki, hadžety, pieraličvajuć hrošy na rachunki chvorych dziaciej. Bieź ich by taksama vielmi šmat čaho nie było. Da śloz kranalna. Niekatoryja zryvajucca z pracy, kab niešta dakupić. Niechta z małymi svaimi jedzie. Heta takoje ščaście. Heta takaja abarona serca ad zmroku, jakoha pierabor ŭ navinach.

— Heta značyć da 2006 hoda vy ničoha nie viedali pra taki centr i jak dapamahčy dzieciam, jakija tam znachodziacca?

— Absalutna. Choć była ŭpeŭnienaja, što ŭžo ŭsio pra žyćcio viedaju. Tamu i liču važnym raskazać ab centry jak maha bolšaj kolkaści ludziej. Heta nieabchodna ŭsim. Bolš infarmacyi — bolš dapamohi, bolš malitvaŭ, bolš uvahi. Daktary kažuć, što paśla padarunkaŭ i kancertaŭ u dzietak palapšajucca vyniki analizaŭ. Śviata, radaść, maleńkija zapisački ad nieznajomcaŭ i vialikija siurpryzy — heta navat darosłaha padymie na nohi, a što pra dzietak kazać. Dy i matuli balničnyja taksama raśćvitajuć padčas śviataŭ: z nami pryjazdžajuć cyrulniki, stylisty, šakałaćje. Matulam pieradajuć knihi, kvietki. Artysty im piersanalna u pałatach śpiavajuć. Hospadzie, stolki ŭsiaho było dobraha. Adnoj dziaŭčyncy, jakaja užo vypisałasia, z Maskvy pryvieźli sabačku niejkaj tam redkaj parody, pra jakoha jana maryła. Dziaŭčyncy, jakaja maluje, mastaki sabrali pasyłku — pałatno, pendźli, usiakaje takoje… Dziaŭčynka ciapier sama jeździć u ankacentr jak vałancior i maluje partrety mam i dzietak… Balnicam, dziciačym damam, prytułkam, centram reabilitacyi takaja ŭvaha vielmi patrebnaja. Biezumoŭna, i finansavaja dapamoha, jakaja źbirajecca «pa kapiejčynie», dla ich — vyratavańnie… Nu, a dla vonkavaha śvietu hety ŭdzieł — toje samaje dalikatnaje, krochkaje, horkaje, vyćvieražalnaje, centravalnaje viedańnie, jakoha nie moža dać nijakaja inšaja aktyŭnaść. Čałaviek, jaki nie padazraje pra bol i pakuty, — pustavaty čałaviek. Jon nie razumieje, što na samaj spravie važna.

— A što važna?

— Važna nie vypuskać žyćcio. Realnaje, nieścichanaje žyćcio, jakoje zvyčajna naohuł nie ŭdzielničaje ŭ historyi, jakoje pramotvajecca, jak pramotvaješ paniadziełak-aŭtorak-sieradu-čaćvier dziela vychodnych. A važna nie tracić, a bierahčy. Važna lubić, dziaciej naradžać, abdymać ich. Kali ty sutykaješsia z kancentravanym bolem, kali pačynaješ fizična adčuvać kaniečnaść času, ty raptam zusim lohka padymaješsia nad šałupinaj. Raptam ciabie pierastaje chvalavać pustoje — usiakija tam miłyja, ale biessensoŭnyja hłamurnyja štučki, usie vonkavaje, karjernaje… Razumiejecie, heta ŭsio hłupstva, i ŭsio roŭna nadydzie chvilina hałoŭnaha adkryćcia, kali vonkavaje pierastanie isnavać. I kali ničoha bolš niama, ničoha nie paśpieŭ, dziaciej nie zavioŭ, kachanych straciŭ, unutranaje sonca pahasiŭ, kab nie pieraškadžała zarablać… tak i ŭsio… voś tady i kaniec.

— Dapuścim, ludzi hatovyja i chočuć dapamahać. Z čaho im pačynać?

— Jość masa varyjantaŭ. Viedaju takuju historyju: u domie, dzie žyvie siamja ź dziciem-invalidam, susiedzi skinulisia i pieraabstalavali ŭ padjeździe poručni. Možna prosta vakoł pahladzieć — pobač napeŭna žyvie babula, jakaja sama da kramy nie dojdzie. Abo siamja małamajomnych, u jakoj na zimovyja boty dzieciam hrošaj niama. Jano ž prykmietna, kali pryhledziecca, što niama botaŭ, što ŭ krasoŭkach dzicia… Nu, niejak tak… A jašče ŭ internecie masa abjaŭ. Tut važna tolki pahladzieć pa spasyłkach, ci realnyja heta ludzi, ci jość, naprykład, kantaktnyja telefony. A moža, i nie zalenavacca, patelefanavać. Machlaroŭ ža taksama chapaje. Možna dałučycca da ŭžo isnych dabračynnych prajektaŭ, pravieranych časam. Možna pryvieźci rečy, jakija vam užo nie patrebnyja, u najbližejšy dziciačy dom abo prytułak, u carkvu možna. Rečy, viadoma, pavinny być u dobrym stanie. Adrasoŭ dziciačych damoŭ i prytułkaŭ masa, znajści ich vielmi prosta.

— Ale dapamoha tym ža dziciačym damam patrebnaja pastajanna, a ludzi čaściej za ŭsio mohuć i hatovyja dapamahčy tolki adnarazova. Čamu tak atrymlivajecca?

— Rašeńnie kožny čałaviek prymaje samastojna. Viadoma, vielmi časta žadańnie dapamahčy impulsiŭnaje, čałaviek pieraličvaje hrošy ci niešta pieradaje, jon ščaślivy, jamu dobra. A potym jon raptam bačyć, što hrošaj znoŭ prosiać. I tut mnohija łomiacca, sychodziać. Im zdajecca, što ničoha źmianić nielha, kropla źnikła ŭ mory.

— Heta adčaj?

— Nie, chutčej rasčaravańnie. Ale ja tak skažu: navat adnarazovaja dapamoha zrobić svaju dobruju spravu, pryčym dla abodvuch bakoŭ. Tamu kali vy nie hatovyja dapamahać zaŭsiody — zrabicie heta adzin raz, heta vielmi dobra i važna. Nu, a kali vy viernieciesia, znoŭ pajedziecie ŭ balnicu, znoŭ pieraličycie hrošy dziciaci, jakomu ŭžo dapamahali, ci navat prosta pačniacie štomiesiac adličvać niejkuju sumu, — nu, tut naohuł skazać niama čaho. U nas jość hrupa ŭ sietcy, nazyvajecca «Diežurnyje anhieły»…

— Nakolki aktyŭna ŭ pracesie dapamohi ŭdzielničajuć ŚMI, dziaržava? Jak vy aceńvajecie aktualnuju situacyju ŭ našaj krainie?

— Ja nie chaču davać pafasnyja parady, addaju pieravahu tamu, kab łakalna dziejničać. Adnak ja liču, što tema dapamohi ludziam, šmatdzietnym i małazabiaśpiečanym siemjam, balnicam i dziciačym damam, asabliva rajonnym, u maleńkich haradach pavinna ŭvachodzić kali nie ŭ trojku, to piaciorku pryjarytetnych dziaržaŭnych zadač — naroŭni sa sportam, sielskaj haspadarkaj. I heta pavinna być płanamiernaja pastajannaja praca. A dla ŚMI — pastajannyja rubryki, pastajannyja prahramy. Zrazumieła, što heta nie vielmi rejtynhava i nie maje kamiercyjnaha patencyjału, ale jość takoje cyvilizavanaje vyznačeńnie dla niekatorych prajektaŭ TB — «nie rejtynhavyja, ale reputacyjnyja».

— A jakija dziejańni iduć z boku biźniesoŭcaŭ? Bo ŭ biźnies-asiarodździ ciapier pryniata akazvać sponsarskuju dapamohu, i kiraŭniki mnohich kampanij hatovyja dapamahać, ale hetamu pieraškadžajuć peŭnyja abmiežavańni na zakanadaŭčym uzroŭni. Ci sapraŭdy heta pieraškoda?

— Jurydyčnyja niuansy sponsarskaj dapamohi ja prakamientavać nie mahu, ja nie śpiec. Viedaju, što nie ŭsio prosta. Ale jość kampanii, jakija zakuplajuć i pryvoziać skryniami padarunki. Niechta svaju pradukcyju, niechta pa śpisie, jaki vyviešvajem u internet. Chtości pastajanna, chtości razova. Chtości prosić nie ŭkazvać ich, chtości nie suprać, kali niedzie prahučyć padziaka i milhanie spasyłka na sajt. My ŭsim vielmi radyja. Sa svajho boku starajusia naŭprost zvodzić ludziej, kab padarunki pieradavalisia z ruk u ruki i vočy ŭ vočy. Zaprašajem biźniesmienaŭ na našy kancerty. Jość pryjemnaja tendencyja, kali kampanii da śviataŭ zamiest hłabalnych karparatyŭnych viečarynak robiać ahulny karparatyŭny padarunak balnicam abo dziciačym damam.

— Ale bolš dapamahajuć usio ž ź mierkantylnych intaresaŭ, čym ad čystaha serca?

— Jość klučavy momant u razumieńni dabračynnaści: važny nie toj, chto doryć, a atrymalnik dapamohi. Inšymi słovami, meta adna — dapamahčy, a voś matyŭ u kožnaha moža być svoj: kamuści patrebny pijar, a chtości prosta cicha pryviazie i źjedzie. I ŭsio heta dobra i pravilna, tamu što ŭ vyniku tyja, chto maje patrebu, atrymlivajuć toje, što im treba. Ja nie baču ničoha drennaha ŭ tym, kab rabić dabračynnaść modnaj za košt jarkich akcyj, niejkich markietynhavych pryjomaŭ. My žyviem u čas, kali miedyjnyja patoki ščylnyja, jak asfalt, prabicca skroź ich ź cichim słovam nie atrymlivajecca. Treba viedać, kryčać, zaprašać, rekłamavać dabračynnaść. Heta z razrad «dapamažy talentu, a biezdar sam prabjecca». Chtości ź cikaŭnaści, chtości dziakujučy dalikatnamu sercu, chtości z susiedam za kampaniju, ale ludzi pryjduć da dabryni. A nam heta ciapier vielmi treba.

Śpiecyjalny prajekt kampanii «Budźma biełarusami!» 

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?