Jana — adna z tych, da kaho źviartajucca ŭ pieršuju čarhu, kali čałaviek źnikaje bieź viestak. Svajoj dziejnaściu supracoŭniki atrada «Anioł» užo nie raz apraŭdali svaju nazvu i padaryli śviatło i nadzieju tym, chto apynuŭsia ŭ ciažkaj situacyi i moh spadziavacca tolki na cud. Čamu ŭ sučasnych umovach, kali navat u maleńkich dziaciej jość mabilny telefon, ludzi źnikajuć bieź viestak? Viadzie nas pa žyćci los abo my sami vybirajem darohu, jakoj ruchajemsia? Čamu adny prachodziać mima čužoj biady, a inšyja biaspłatna marnujuć čas, siły i zdaroŭje, kab dapamahčy nieznajomym ludziam, a taksama ab nierazvažlivaści, jakaja moža kaštavać žyćcia, i pravilnych pavodzinach u krytyčnaj situacyi my hutarym z Julijaj Koŭhan, infarmacyjnym kaardynataram pošukava-vyratavalnaha atrada «Anioł».

— U našych hramadzian jość vielmi surjoznaja, navat niebiaśpiečnaja pamyłka: jany dumajuć, što ŭ milicyju z nahody źniknieńnia čałavieka treba źviartacca praz troje sutak i što raniej za hety termin pošukavaja dziejnaść ažyćciaŭlacca nie budzie. Heta niasłušna. My ŭ svajoj pracy z hetym časta sutykajemsia, i byvaje prosta nievierahodna škada, što ludzi stracili kaštoŭny čas praz svaje pamyłki i adsutnaść infarmacyi pra toje, jak pravilna siabie pavodzić, kali jość padstavy chvalavacca za blizkaha čałavieka.

— A što źjaŭlajecca padstavaj dla chvalavańnia i jakoj pavinnaja być schiema pavodzinaŭ, kali jość padazreńni, što čałaviek źnik?

— Naprykład, čałaviek syšoŭ i nie viartajecca značna daŭžej za ŭmoŭleny čas abo pajechaŭ u inšy horad i nie telefanuje pa pryjeździe, choć pra heta damaŭlalisia. Niadaŭna byŭ vypadak: pažyły mužčyna, u jakoha prablemy z sercam, źjechaŭ na mašynie, pavinien byŭ z pracy zajechać u kramu — i dadomu. Adnak jon nie viarnuŭsia ŭ pryznačany čas, telefon spačatku nie adkazvaŭ, potym staŭ niedastupny, mašyny nidzie na toj darozie nie było. Akazałasia, jamu prosta stała kiepska, jon vyklikaŭ chutkuju dapamohu, u balnicy paprasiŭ paviedamić svajakam, a tam nie paviedamili.

Treba źviartać uvahu na lubyja nietypovyja pavodziny svaich rodnych i znajomych, całkam moža vyjavicca, što im patrebnaja dapamoha. Pa vopycie pracy mahu skazać, što kali ŭ vas uźnikła nahoda dla chvalavańnia, to lepš pierastrachavacca i adrazu patelefanavać u 102, paviedamić, što źnik blizki čałaviek i vy chočacie padać zajavu. Kali tryvoha akažacca iłžyvaj, toj, pra kaho turbavalisia, napiša potym zajavu, što ź im usio dobra. Nijakich niehatyŭnych nastupstvaŭ nakštałt pastanoŭki na asablivy ŭlik u milicyi hetaje dziejańnie nie niasie — heta jašče adna abłuda našych hramadzian.

Da zvanka ŭ milicyju možna źviarnucca ŭ biuro rehistracyi niaščasnych vypadkaŭ, kudy ściakajecca ŭsia infarmacyja ź milicyi, balnic, morhaŭ pra DTZ i niaščasnyja vypadki, i tam pasprabavać vyśvietlić, ci nie pastupała infarmacyja pra peŭnaha čałavieka. Darečy, napisać zajavu ab źniknieńni mohuć nie tolki svajaki, ale i susiedzi i siabry.

— Chto čaściej za ŭsio źnikaje ŭ Biełarusi?

— Pažyłyja ludzi, u jakich jość prablemy sa zdaroŭjem i zdarajucca straty pamiaci. Značna radziej, na ščaście, u paraŭnańni z RF u nas źnikajuć dzieci. Čaściakom jany znachodziacca za niekalki hadzin. U siezon nam značna dadajuć pracy hrybniki i jahadniki, jakija hublajuć aryjentacyju, zachapiŭšysia zboram, albo im robicca kiepska i jany nie mohuć samastojna vyjści ź lesu.

Vielmi vialiki pracent źnikłych bieź viestak składajuć ludzi, jakija źjazdžajuć na zarobki ŭ Rasiju. U asnoŭnym heta mužčyny ci maładyja ludzi ź pieryfieryi, jakija jeduć niepasredna ŭ Maskvu, nie majučy dakładnaj infarmacyi pra svaich budučych pracadaŭcaŭ. Statystyka pakazvaje, što 70-80 adsotkaŭ takich vypadkaŭ zakančvajecca tym, što ludzi traplajuć u rabstva. Isnuje dobra arhanizavanaja złačynnaja schiema, kali pad uździejańniem psichatropnych preparataŭ ludziej vyvoziać u Dahiestan, dzie jany akazvajucca biez dakumientaŭ i hrošaj, i im davodzicca pracavać, tamu što inšaha vyjścia prosta niama. Kali niejkim cudam hetym ludziam udajecca paviedamić rodnym, što ź imi zdaryłasia biada, nam davodzicca razam ź ich svajakami i našymi kalehami z rasijskaha abjadnańnia «Altiernativa» arhanizoŭvać ich viartańnie, bo čałavieku biez dakumientaŭ vielmi składana trapić na radzimu, navat kali pamiž dziaržavami niama miežaŭ.

— U nas u krainie dastatkova šmatlikija siłavyja struktury, u funkcyi jakich uvachodzić abarona i vyratavańnie hramadzian ad vonkavych i ŭnutranych pahroz. Čamu ŭźnikła nieabchodnaść u vašaj arhanizacyi?

— Kali čałaviek źnik, to samy važny momant — nie ŭpuścić čas. Čym bolš apieratyŭna pačynajecca pošuk, tym bolš šancaŭ znajści čałavieka žyvym i zdarovym. I ŭ hetym płanie dziaržaŭnym siłavym strukturam dziejničać apieratyŭna časam pieraškadžajuć biurakratyčnyja zatrymki, naprykład, nieabchodnaść atrymańnia piśmovych dazvołaŭ ad kiraŭnictva, što nie zaŭsiody možna zrabić chutka. A my z momantu padačy zajavy ŭ milicyju i pastupleńnia da nas zajaŭki možam za hadzinu sabrać hrupu i vyjechać na pošuki čałavieka. Akramia taho, u MNS i MUS davoli šyroki śpiektr dziejnaści, a ŭ nas vielmi vuzkaja śpiecyjalizacyja, i z momantu svajho stvareńnia ŭ 2012 hodzie naš atrad nieadnarazova demanstravaŭ, što ŭ hetym jość niesumnieŭnyja pieravahi.

Tolki ŭ 2013 hodzie my dapamahli ŭ pošuku čatyrochsot piacidziesiaci čałaviek. Dakazvać svaju patrebnaść hramadskaści i dziaržaŭnym strukturam nam užo nie treba — za nas krasamoŭna kažuć vyniki. Ciapier my ŭ pracesie rehistracyi hramadskaha abjadnańnia «Poiskovo-spasatielnyj otriad «Anhieł»». Heta dazvolić nam atrymlivać dziaržaŭnaje finansavańnie, adpaviedna, palapšać materyjalnuju bazu atrada, pravodzić navučańnie i tym samym udaskanalvać pracu

— Heta značyć, uvieś hety čas dobraachvotniki pracujuć absalutna biaspłatna? Chto ž hetyja ludzi i čym jany kirujucca, vybirajučy takuju niaprostuju hramadskuju dziejnaść?

— Mnie ŭspaminajecca fraza z savieckaha filma «Aficery»: «Jość takaja prafiesija — Radzimu abaraniać». Ja dakładna mahu skazać, što jość ludzi, maralnyja jakaści i psichałahičnyja asablivaści jakich nie dazvalajuć im znachodzicca ŭbaku ad čužoj biady. Heta pierš za ŭsio nieabyjakavaść, umieńnie chutka i dakładna reahavać u krytyčnaj situacyi i stresaŭstojlivaść. Mienavita takija chłopcy — u «Aniole».

U atrad ludzi prychodziać z roznych pryčynaŭ. Niekatoryja sami ŭdzielničali ŭ pošuku svaich źnikłych svajakoŭ abo siabroŭ, a zatym vyrašyli zastacca ŭ atradzie i dapamahać inšym. Vielmi mnohija daviedvajucca pra nas sa ŚMI i sacyjalnych sietak, telefanujuć i pišuć, prapanoŭvajučy ŭdzieł albo inšuju formu dapamohi. Pieršapačatkova mierkavałasia, što atrad budzie składacca ź dziesiaci-tryccaci śpiecyjalistaŭ pa pošuku, ale na dadzieny momant u Biełarusi kala vaśmidziesiaci čałaviek, jakija pastajanna adsočvajuć naviny, prymajuć zajaŭki, razmaŭlajuć z pradstaŭnikami milicyi i kryminalnaha vyšuku. Tolki ŭ hrupie «VKontaktie» u nas 46 tysiač padpisčykaŭ, realnyja ludzi, hatovyja vyjści z nami na pošuki ŭ luby momant.

— Apošnim časam vielmi vialikaj papularnaściu karystajucca šou, u jakich ekstrasensy demanstrujuć svaje ŭnikalnyja zdolnaści, u tym liku dapamahajuć znachodzić źnikłych ludziej. Ci byŭ u vašaha atrada vopyt uzajemadziejańnia ź ludźmi z ekstrasensornymi zdolnaściami?

— Na nas vychodzili ekstrasensy, i my sprabavali supracoŭničać, adnak pakul im nie ŭdavałasia nam dapamahčy. Ale mahu skazać, što ŭ mnohich našych chłopcaŭ, asabliva ŭ tych, chto doŭha pracuje, intuicyja časta spracoŭvaje dziŭna. Choć, mahčyma, heta prafiesijanalizm najvyšejšaha ŭzroŭniu. Časam navat pry pieršaj razmovie sa svajakami aŭtamatyčna pačynaje vymaloŭvacca karcina mahčymaha raźvićcia padziej abo źjaŭlajecca dakładnaje razumieńnie taho, jakim budzie vynik spravy. Heta prosta ŭnutranaje adčuvańnie, jano ničym nie padmacavanaje, ty prosta viedaješ i ŭsio. Ale niahledziačy ni na jakija zdahadki, my praciahvajem šukać da kanca. Zaŭsiody chočacca spadziavacca na lepšaje.

— Što zaachvociła asabista vas, maładuju dziaŭčynu, zajmacca takoj składanaj u emacyjnym płanie dziejnaściu? Byli momanty, kali vam zdavałasia, što ŭsio heta vyšejšaje za vašyja siły i chaciełasia ŭsio kinuć?

— Pra dziejnaść «Anioła» ja daviedałasia ad kamandzira atrada Siarhieja Koŭhana. Mianie vielmi ŭraziła, što jość voś takija chłopcy. A kali im spatrebiŭsia pamočnik dla viadzieńnia hrupy i raźmiaščeńnia infarmacyi na sajcie, ja vykazała žadańnie dapamahčy. Mnie byŭ cikavy hety kirunak, pastupova ja pačała ŭdzielničać u pošukach. Ciapier Siarhiej — moj muž, i całkam łahična, što ja i dalej budu iści za im.

Biezumoŭna, naš atrad sutykajecca z roznymi situacyjami, časam nam nie ŭdajecca znajści čałavieka abo dapamoha prychodzić zanadta pozna. Pieryjadyčna chočacca adasobicca na niejki čas, zabycca pra pošuki i prosta adpačyć. U takija chviliny nam vielmi dapamahaje psichołah, jaki, darečy, taksama dobraachvotnik i pracuje z nami biaspłatna. Adnak u našaj dziejnaści dosyć šmat historyj sa ščaślivym finałam, i ŭ takija momanty adčuvaješ vielizarnaje maralnaje zadavalnieńnie i niejmavierny dušeŭny ŭzdym, jaki vielmi stymuluje praciahvać spravu.

— Vy čaściej, čym zvyčajny čałaviek, bačycie śmierć. Jak vam zdajecca, abumoŭlenaje žyćcio čałavieka losam abo ŭ bolšaści vypadkaŭ možna niešta zrabić? Vy fatalistka?

— Udzieł u pošukavych apieracyjach navučyŭ mianie adroźnivać nakanavańnie ad biezadkaznaści ŭ dačynieńni da siabie i svaich blizkich. Pra što dumaje čałaviek, jaki idzie ŭ les adzin, nikoha nie papiaredžvajučy i nie pierakanaŭšysia, što jaho telefon zaradžany? Kali jon u lesie zabłudzicca i nie zmoža patelefanavać — heta vola losu? Abo maładaja dziaŭčyna, što jedzie ŭ inšy horad ci navat krainu na spatkańnie z čałaviekam, ź jakim jana znajomaja dva dni pa pierapiscy ŭ sacyjalnych sietkach. Kaho vinavacić, kali ź joj zdarajecca biada, — los ci jaje absalutna biezrazvažnyja pavodziny?

— Nakolki dobra ŭ nas ažyćciaŭlajecca infarmavańnie hramadzian pra stan złačynnaści ŭ krainie? Jakuju infarmacyjnuju padtrymku akazvajuć vam ŚMI i što nieabchodna zrabić u hetym płanie, kab u vašaha atrada było jak maha mienš pracy?

— My vielmi ščylna supracoŭničajem z partałam tut.by, prahramaj «Biełorusskoje vriemiečko», elektronnym časopisam «Čiełoviek i zakon», naša dziejnaść dobra pradstaŭlenaja ŭ sacyjalnych sietkach. Adnak praktyka pakazvaje, što nieabchodna zadziejničać jak maha bolš infarmacyjnych krynic, kab pryciahvać da pošuku źnikłych bieź viestak tyja płasty nasielnictva, jakija nie karystajucca internetam, a čytajuć haziety, naprykład. Asabliva heta datyčycca sielskaj miascovaści.

Što da sposabaŭ infarmavańnia našych hramadzian ab złačynnaści, to mnie zdajecca, što z hetym u nas vidavočny pierakos. Navinavyja vypuski bolš čym napałovu składajucca z kryminalnaj chroniki, u repartažach kryvavyja padrabiaznaści prosta smakujucca ŭ nadziei pryciahnuć jak maha bolš hledačoŭ. Ale mnie zdajecca, što metaj takich pieradač musić być nie ŭźniaćcie rejtynhu kanała, a nahoda papiaredzić ludziej, što treba być aściarožnymi i pradbačlivymi, a taksama prainfarmavać, jak paźbiehnuć takich situacyj u svaim žyćci.

Naprykład, isnuje infalinija 113, dzie možna atrymać infarmacyju pra biaśpiečny vyjezd i znachodžańnie za miažoj. Ale ci mnohija pra jaje čuli? Dziakujučy sacyjalnaj rekłamie našyja ludzi navučylisia zachoŭvać ček z kramy, a voś pra toje, jak nie trapić u rabstva, źjazdžajučy na pracu ci adpačynak, viedajuć i cikaviacca niamnohija, asabliva na pieryfieryi.

Mnie zdajecca, što dziaržava taksama pavinnaja nadavać bolš uvahi prafiłaktycy samahubstvaŭ. Na žal, my ŭ svajoj pracy vielmi časta sutykajemsia z hetaj prablemaj, u asnoŭnym heta maładyja ludzi va ŭzroście ad siamnaccaci da dvaccaci piaci hadoŭ. Heta ŭzrost mocnych pačućciaŭ, pieršych surjoznych darosłych prablem i pamyłak. Dla mnohich maładych ludziej mocnyja niehatyŭnyja emocyi, nierazumieńnie i adsutnaść uvahi z boku blizkich i siabroŭ robicca nastolki nievynosnym, što jany nie znachodziać dla siabie inšaha vyjścia, jak skončyć žyćcio samahubstvam. A ŭ nas ža jość słužby davieru, psichałahičnyja haračyja linii, ale infarmacyja pra ich raspaŭsiudžvajecca niedastatkova efiektyŭna.

— Za niekalki hadoŭ vy prajšli darohu ad hrupy entuzijastaŭ pa akazańni dapamohi ŭ pošuku źnikłych bieź viestak da surjoznaha abjadnańnia prafiesijanałaŭ vysokaha ŭzroŭniu. Čym vy asabliva hanaryciesia i pra što davodzicca škadavać?

— Kožnaje vyratavanaje žyćcio — heta pieramoha, kožnaja strata — heta padstava dla hłybokaha analizu i niepaźbiežnych dušeŭnych pakutaŭ: a ci ŭsio my zrabili, što mahli? Adnak statystyka pakazvaje, što źnikłych bieź viestak stała mienš, čym u minułyja hady. Pryjemna ŭśviedamlać, što ŭ hetym jość i naša zasłuha. Akramia taho, svajaki i siabry znojdzienych nami ludziej kažuć, što najaŭnaść atrada i infarmacyja ab jaho dziejnaści daje ludziam psichałahičnuju aporu, vieru ŭ toje, što ŭ krytyčnaj situacyi na dapamohu pryjduć śpiecyjalisty. Heta vielmi važna — razumieć, što ty nie adzin. Bo nichto nie zastrachavany ad prablem, u lubuju siamju moža pryjści biada. Vielmi chaciełasia b, kab ludzi pra heta pamiatali i byli bolš pamiarkoŭnymi i bolš uvažlivymi adno da adnaho.

Na žal, daloka nie kožny ŭ nas padydzie da čałavieka, jaki lažyć pad łaŭkaj ci na kłumbie. Bolšaść vyrašyć, što jon pjany, i projdzie mima. Takija sceny možna bačyć paŭsiudna, asabliva ŭ vialikich haradach. A ŭ hety ž čas, mahčyma, svajaki abo siabry ŭžo źbilisia z noh, šukajučy hetaha čałavieka, i adzin zvanok u milicyju abo chutkuju dapamohu moža stać dla jaho vyratavalnym.

Śpiecyjalny prajekt kampanii «Budźma biełarusami!»

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?