Biełarus — bajavik «ŁNR» Ivan Jaravy, čyja sprava raniej atrymała vialiki rezanans u biełaruskich ŚMI, užo bolš za miesiac znachodzicca ŭ Biełarusi i sprabuje viarnucca da mirnaha žyćcia.

27-hadovy Ivan Jaravy z pazyŭnym «Puškin», jaki vajavaŭ na Danbasie na baku separatystaŭ ź listapada 2014-ha, staŭ viadomaj asobaj u Biełarusi ŭ lutym hetaha hoda.

U kastryčniku 2015 hoda Ivan Jaravy byŭ zatrymany ŭ Voršy. Pra zatrymańnie «Puškina» paviedamiła hazeta Administracyi prezydenta «SB. Biełaruś siehodnia» ŭ artykule «Hastarbajtiery vajny» (numar ad 11 lutaha 2016 hodu).

Nieŭzabavie Svaboda źviazałasia z «Puškinym» (na toj momant jon užo znachodziŭsia ŭ Rastoŭskaj vobłaści) i jon paćvierdziŭ fakty, vykładzienyja ŭ publikacyi «SB». Akramia taho, Jaravy raskazaŭ, što śledčy staviŭsia da jaho «pa-čałaviečy»: prynosiŭ ježu i cyharety, dazvalaŭ hulać u kamputarnyja hulni. Pavodle słovaŭ Ivana, praz tydzień jaho vypuścili ź SIZA, papiaredziŭšy pra kryminalnuju adkaznaść za najomnictva, paśla čaho «Puškin» znoŭ pajechaŭ na vajnu. «Viarnusia, kali ŭ Biełarusi pačniecca majdan, budu razhaniać. Ja suprać usich voś hetych… chto pa-biełarusku razmaŭlaje. Ničoha dobraha ź imi nia budzie», — skazaŭ jon u razmovie sa Svabodaj u lipieni, znachodziačysia ŭ toj momant na froncie.

Historyja z zatrymańniem i vyzvaleńniem Ivana Jaravoha nabyła vialiki rezanans u biełaruskaj medyjaprastory. Błohier Anton Matolka nieadnarazova źviartaŭsia da pravaachoŭnikaŭ z metaj vyśvietlić, čamu letaś tyja spačatku zatrymali, a paśla adpuścili biełarusa — bajevika «ŁNR». Ale nivodzin z pravaachoŭnych orhanaŭ adkaznaść za zatrymańnie Ivana Jaravoha na siabie tak i nia ŭziaŭ.

Tym časam u krasaviku ŭ Biełarusi byli pryniaty papraŭki ŭ Kryminalny kodeks, jakija dazvalajuć pryciahnuć da adkaznaści faktyčna luboha biełarusa, kali toj braŭ udzieł u vajennych dziejańniach na terytoryi inšaj krainy — niezaležna ad taho, atrymlivaŭ jon za heta hrošy ci nie. Ciapier za ŭdzieł u vajennym kanflikcie sud zmoža pakarać 5 hadami źniavoleńnia, a za viarboŭku dobraachvotnikaŭ — 10 hadami.

«Abrydła łamać, budu budavać»

U vieraśni Svaboda daviedałasia, što Ivan Jaravy viarnuŭsia ŭ Biełaruś.

«15 žniŭnia ja paviesiŭ aŭtamat na ćvik, usio, — napisaŭ bajavik karespandentu Svabody ŭ sacyjalnaj sietcy. — Usich pryčyn nie skažu… Skažu adno: ja svajo adbyŭ tam. Buduć ukry nastupać, viarnusia, a ciapier mnie i tut niadrenna, saboj zajmusia. Abrydła łamać, budu budavać».

Svaboda damoviłasia z «Puškinym», što 23 vieraśnia jon pryjedzie na interviju ŭ Miensk. Ale dalej padziei raźvivalisia amal pa detektyŭnym scenary.

Jaravy pavinien byŭ pryjechać na ciahniku Vorša — Miensk i ŭžo ŭ darozie, prykładna za 2 hadziny da prybyćcia ŭ stalicu, bajevik telefanavaŭ karespandentu Svabody z elektryčki, jašče raz damoviŭšysia, što žurnalisty sustrenuć jaho adrazu na platformie stancyi «Instytut kultury». Ale ŭ pryznačany čas ź ciahnika Ivan Jaravy nia vyjšaŭ. Na praciahu sutak jahonaje miescaznachodžańnie zastavałasia nieviadomym.

Na nastupny dzień «Puškin» viarnuŭsia dadomu, u Kruhłaje, pra što Svaboda daviedałasia ad jaho rodnych. Žurnalisty Svabody niekalki razoŭ telefanavali na jahony chatni numar i zaprašali Ivana Jaravoha da telefona, ale kožny raz svajaki pieradavali, što jon nia choča razmaŭlać. Na paviedamleńni «ŬKantakcie» jon taksama pierastaŭ adkazvać.

Što zdaryłasia ź Ivanam Jaravym pa darozie z Voršy ŭ Miensk i čamu bajavik, jaki biez usialakich uhavoraŭ pahadziŭsia na sustreču, raptam pierastaŭ vychodzić na suviaź, zastajecca zahadkaj.

«A ja jašče pytajusia: kali vy jaho adpuścicie, nam bulbu kapać treba»

Niezadoŭha da taho, jak Ivan Jaravy pavinien byŭ naviedać Miensk, karespandenty Svabody pryjaždžali da jaho pa miescy žycharstva — u horad Kruhłaje.

Dom Jaravych raźmieščany ŭ pryvatnym sektary, na samoj uskrainie Kruhłaha. Žyvuć jany vielmi ścipła.

Samoha «Puškina» ŭ momant vizytu žurnalistaŭ Svabody doma nie było. Zatoje jahonaja maci, Natalla Ivanaŭna, pryniała niečakanych haściej vielmi vietliva.

«Jon narmalny čałaviek, dobry chłopiec. Dobra vučyŭsia. Ale potym niešta takoje zdarajecca… Paśla 9-ha klasa pajšoŭ u PTV, budaŭničy kaledž. Niedavučyŭsia. Za miesiac da zakančeńnia vučylišča jon pajechaŭ u Rasieju na zarobki. Potym viarnuŭsia i skazaŭ, što pojdzie ŭ viačerniuju škołu… Jon ža sam nia viedaje, što jamu treba. Tudy jon nie pajšoŭ — zarpłata maleńkaja, siudy nie pajšoŭ — zarpłata maleńkaja. Adkul moža być vialikaja zarpłata? Niama ž ni stažu, ni adukacyi. A potym pajechaŭ na pracu… i apynuŭsia na Danbasie», — skardzicca Natalla Ivanaŭna.

Baćka Ivana — rasiejec, maci — biełaruska. Naradziŭsia «Puškin» u Rastovie. Kali Ivanu było 6 hadoŭ, maci syšła ad jahonaha baćki, zabrała syna i źjechała na radzimu, u Biełaruś.

Usiaho ŭ Natalli Ivanaŭny čaćviora dziaciej, adno ź jakich pryjomnaje. Ale prablemy jana maje tolki ź Ivanam:

«My nia viedali, što jon tudy (na Danbas. — RS) źbiraŭsia. A potym sam patelefanavaŭ, paviedamiŭ, dzie jon. Skazaŭ, usio ŭ jaho ŭ paradku. Chvalavalisia, viadoma. Usio ž taki vajna. Jon, treba pryznać, zvaniŭ. A potym pryjechaŭ siudy».

Natalla Ivanaŭna raskazvaje, što z Danbasu Ivan pryjaždžaŭ dadomu ŭžo trojčy — vosieńniu 2015 hoda (na zvarotnym šlachu byŭ zatrymany na čyhunačnym vakzale ŭ Voršy), viasnoj 2016-ha (užo paśla taho, jak jahonaja historyja stała viadomaja ŚMI) i ciapier, u žniŭni.

Z taho času, kali Ivan Jaravy ŭpieršyniu źjechaŭ na Danbas, u jahonym domie ŭžo 4 razy prachodzili pieratrusy. Pryčym apošni raz, kaža Natalla Ivanaŭna, pieratrus adbyŭsia 9 vieraśnia. Jaje syna paśla advozili ŭ miascovy RAUS, ale chutka adpuścili. Jak i ŭ minułyja razy, pravaachoŭniki ničoha nie znajšli i ničoha nie kanfiskavali.

— U mianie 4 pieratrusy byli. Ja ŭžo tak stamiłasia ad ich. Ja kažu: vy choć papiaredžvajcie. Ja choć harbaty pryhatuju, piražkoŭ napiaku.

— A što šukajuć?

— Zbroju, bujnyja sumy hrošaj, narkotyki. A ja kažu: kali znojdziecie, dajcie pahladzieć. Apošnim razam, kali pierad vybarami pieratrus byŭ, jany jaho zabrali ŭ abied, a viečaram viarnuli. Heta značyć, tut u Kruhłym heta było.

— A chto prychodzić ź pieratrusami? KDB, HUBOPiK?

— Tut i naša milicyja była (z Kruhłaha), i z Mahilova ludzi pryjaždžali. Ja nia viedaju, chto heta byŭ z Mahilova kankretna. Chłopcy vietlivyja, dobryja, nie chamili. Pryjaždžali hetyja chłopcy, i jany vielmi navat za jaho. Navat ja niejak pačynaju abaroty nabirać (u sensie złavacca na syna, svarycca na jaho. — RS), a jany — da nu što vy, pierastańcie. Nivodnaha drennaha słova pra ich skazać nie mahu. Kažuć, heta naša rabota, vy ž razumiejecie.

A ja jašče pytajusia: «Kali vy jaho adpuścicie? Nam bulbu kapać treba». A jany paśmiajalisia: «Zaraz adpuścim i jašče pryjedziem pravieryć, ci dobra kapaje». Ivan raspaviadaŭ, što tut naša milicyja štości hruba na jaho skazała, a jany jašče ich prystrunili.

— A vas raspytvali pra jaho? Vy pryznavali, što jon na vajnie?

— Tak, viadoma. Ja, kali pieršy raz jany prychodzili, navat im jaho ŭkrainski numar davała — maŭlaŭ, možacie ŭ jaho spytać, čaho jon tudy pajechaŭ. A što ja mahu skazać?..

«Ja dumaju, spadabaŭsia jamu hety ład žyćcia»

U Kruhłym žyvie kala 7,5 tysiačy čałaviek. Kali susiedziaŭ Jaravych upieršyniu padčas pieratrusu zaprasili paniatymi, nieŭzabavie pra bajavy šlach Ivana viedała ŭžo pałova Kruhłaha. Miascovyja žychary spakojna adreahavali na toje, što ich ziamlak vajavaŭ na Danbasie na baku separatystaŭ.

«Ničoha nie kazali (miascovyja žychary. — RS). Maŭčać. Cikavilisia, viadoma. Pytalisia: nu jak, praŭda ci nia praŭda? Ale nie asudžajuć», — dzielicca Natalla Ivanaŭna.

Sama maci ni za adzin z bakoŭ kanfliktu na Danbasie ŭ padtrymku nie vykazvajecca, kaža, škada ŭsich. Bolš za ŭsio žančynu turbuje, što jaje syn taki šałaputny i nijak nia moža vyznačycca ŭ žyćci, što jamu treba: «Jon ža dobry chłopiec. Kažu: «Ivan, zastańsia. Dzie-niebudź što-niebudź budzie». Siońnia razmaŭlajem narmalna, a zaŭtra jon biare i źjaždžaje. Za adnu chvilinu čałaviek źbirajecca i źjaždžaje. Biaz hrošaj, biez usiaho… Ja dumaju, spadabaŭsia jamu hety ład žyćcia», — dadaje jana.

Užo viarnuŭšysia ŭ žniŭni z vajny, Ivan Jaravy ŭładkavaŭsia na pracu ŭ Kruhlanski PMK № 266, u adnu bryhadu z ajčymam. Ale nie prapracavaŭ tam i tydnia. «Nia toj rastvor dali — jon psychanuŭ, syšoŭ», — kaža ajčym.

— Tabie Ivan niešta raskazvaŭ pra vajnu? — pytajucca karespandenty Svabody ŭ małodšaha brata «Puškina», jašče padletka.

— Tak, trochi. Raspaviadaŭ, naprykład, što chto nie chacieŭ iści stralać, jany im niešta kałoli i tyja išli stralać, nibyta zombi.

— A jamu kałoli?

— Nu jon kazaŭ, što nie.

— A ci płacili jamu na vajnie?

— Abiacali 15 tysiač rasiejskich rubloŭ zarpłatu… Paru razoŭ niešta zapłacili. Kuplaŭ sabie telefon. Dy i ŭsio, kaža.

«Nia my»

Paśla naviedańnia doma Jaravych žurnalisty vyrašyli źviarnucca ŭ Kruhlanski RAUS, kudy, pavodle słoŭ maci, paśla apošniaha pieratrusu vazili «Puškina». Ale kiraŭnictva RAUS ad razmovy z žurnalistami admoviłasia, paraiŭšy źviarnucca ŭ abłasnoje ŭpraŭleńnie ŭnutranych spraŭ.

— Adno mahu vam skazać: im (Ivanam Jaravym. — RS) zajmalisia nia my, — nieaficyjna dadaŭ dziažurny milicyjant, raźvitvajučysia z žurnalistami.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?