U Žytkavičach 31 sakavika sudzili lekarku-pedyjatra z 36-hadovym stažam Irynu Ciškoŭskuju. Pavodle versii milicyi, jana parušyła zakon ab masavych mierapryjemstvach — «raźviesiła na drevach stužki bieł-čyrvona-biełaha koleru», čym vykazała svaje «hramadzka-palityčnyja intaresy», piša Radyjo Svaboda.

Irynu Ciškoŭskuju sudziać užo piaty raz. Čatyry razy jaje abvinavacili va ŭdziele ŭ niesankcyjanavanych masavych mierapryjemstvach (raniej — artykuł 23.34, ciapier — 24.23 KaAP). Adzin raz — u abrazie pradstaŭnika ŭłady. Lekarka ŭžo atrymała štrafy: 5, 30, 50 i jašče raz 50 bazavych vieličyń.

Hetym razam da pedyjatra pryjšli spačatku z vobšukam. «Pieraviarnuli ŭsiu chatu. Znajšli na ladoŭni — i vielmi ŭzradavalisia — mahniciki z nadpisami «Vožyki z narodam» i «Žyvie Biełaruś». Mahniciki zabrali. Ja im skazała: «Nu, ciapier za mahniciki dakładna hienerałaŭ atrymajecie». Katory raz zabrali bieł-čyrvona-bieły parason. Znajšli niedašytuju mnoj sumačku. Bo jana była ŭ maich lubimych kolerach — biełym i čyrvonym. Zabrali jaje. Zabrali stužki — biełyja i čyrvonyja. Mnie, kali dorać padarunki, to abviazvajuć takimi stužkami. I ŭsio heta pajšło jak rečavyja dokazy», — raskazała Svabodzie Iryna Ciškoŭskaja.

31 sakavika milicyja pryjšła da jaje na pracu. Choć na pryjomie čakali dzieci z temperaturaj, ale lekarku zabrali na apytańnie ŭ milicyju, potym — u sud. Ale na sudzie Iryna Ciškoŭskaja zapatrabavała advakata, tamu pasiedžańnie adkłali na 1 krasavika.

U pratakole napisana, što žycharka Žytkavičaŭ viečaram 20 sakavika «naŭmysna parušyła zakon ab masavych mierapryjemstvach, što vyjaviłasia ŭ pryniaćci joj udziełu ŭ niesankcyjanavanym pikietavańni biez adpaviednaha dazvołu rajvykankamu z metaj publičnaha vykazvańnia svaich hramadzka-palityčnych intaresaŭ, padčas jakoha Ciškoŭskaja raźviesiła na drevach stužki bieł-čyrvona-biełaha koleru».

Ale heta nia ŭsio. Supracoŭnik milicyi Dziemiančuk pravodziŭ ahlad dreva, ab čym napisaŭ adpaviedny dakument.

«Abjektam ahladu źjaŭlajecca ŭčastak miascovaści 3 na 3 metry, jaki znachodzicca pa vulicy Sacyjalistyčnaj za 6 metraŭ ad pravaha boku žyłoha piacipaviarchovaha budynku numar 12a, za čatyry metry ad aŭtobusnaha prypynku «Škoła № 1» u paŭnočnym nakirunku. Na ŭčastku, jaki ahladajecca, raście dekaratyŭnaje dreva kaštan piać metraŭ vyšynioju. Na hetym drevie na adnoj z halinaŭ u vierchniaj častcy dreva znachodzicca vyrab, jaki składajecca z troch stužak syntetyčnaha materyjału daŭžynioj kožnaja ź jakich 32 santymetry, šyrynioj — 2,5 santymetry, dźvie ź jakich — biełaha koleru, adna — čyrvonaha. Kaniec usich troch stužak źviazany ŭ adzin pučok, z adnaho boku nitkaj 25 santymetraŭ, sa zvarotnaha boku nitki pryviazany bołt z raźboj. Hałoŭka bałta ŭjaŭlaje saboj piacikutnik šyrynioj 1,5 santymetra. Daŭžynia bałta — 2,5 santymetra. Hety vyrab byŭ vyniaty z dreva i ŭpakavany ŭ celafanavy pakunak. Ahlad skončany»,

— apisaŭ miesca pravaparušeńnia milicyjant.

«Paśla milicyi i sudu ja viarnułasia na pracu i skazała baćkam, jakija čakali pryjomu z chvorymi dziećmi, kab pačytali — za što mianie zatrymali. Bo i zaŭtra pryjomu, musić, nia budzie. U nas tolki dva lekary. Ja baćkam prapanavała iści na sud, bo heta sprava tyčycca nia tolki mianie. Chutka buduć na ŭsich składać pratakoły za toje, što žyviom i dychajem», — zaznačyła lekarka.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?