26 krasavika ŭ Minsku Jaŭhienija razam ź siabrami źbirałasia jechać u kafe, ale pierad padjezdam jaje čakaŭ siurpryz.
«Siabry padrychtavali płakaty. Tam byli roznyja kavidnyja abmiežavańni typu «maska zadziaŭbła», «kości łomić», «sacyjalnaja dystancyja», «karancin», i ja pavinna była ŭ ich patrapić šarykam z vadoj. Za kožnaje traplańnie mnie ŭručaŭsia padarunak z bahažnika. Kavidnuju tematyku abrali, tamu što ja ŭčora zakryła balničny paśla karanavirusa, i my ź siabrami dva tydni nie bačylisia. A ŭ nas vielmi siabroŭskaja kampanija, usie zasumavali», — dzielicca dziaŭčyna.
Nieŭzabavie kampanijaj zacikavilisia milicyjanty ŭ štackim. Pravieryli płakaty i pašpart imianińnicy, sfatahrafavali pašparty ŭsich i syšli ŭ svoj aŭtobus — dazvolili skončyć vinšavańnie, kali niadoŭha. Ale praz 5-7 chvilin padyšli znoŭ i zahadali prajechać u adździaleńnie.
Pa słovach milicyjantaŭ, ich vyklikaŭ susied z treciaha paviercha, jaki ŭvieś hety čas naziraŭ za siurpryzam z bałkona i kryčaŭ niešta niecenzurnaje.
«U RUUS praviali ahlad asabistych rečaŭ, zrezali ŭ majho siabra šnurki sa štanoŭ u spartyŭnym styli, bo jany nie dastavalisia. Na jaho piarečańnie, što štany bieź ich upaduć, dziaŭčaty, jakija pravodzili ahlad, kazali: «Rukami patrymajecie, minimum cełuju noč vam rabić nie budzie čaho». Prymusili mianie źniać pirsinh, jaki prosta nie zdymajecca, — nie atrymałasia, ale vucha razadrała.
Pastajanna adpuskali žarty ŭ styli «Nu, možacie naša pamiaškańnie źniać zamiest vašaha kafe, tolki darahavata budzie, 200 bazavych». I ŭ pryncypie namiakali, što my prajedziem dalej tudy, dzie nielha šnurki i pirsinh.
Pratakołaŭ nie składali, zrabili vopis rečaŭ, z kožnym pahutaryli asobna nakont jaho viersii padziej, u niekatorych hladzieli telefony. Pazvanili ŭ kafe, dzie było zroblena braniravańnie, i adpuścili. Adčuvańni niepryjemnyja, kaniečnie, u kafe my nie paśpieli, ale hałoŭnaje, što ŭsio dobra skončyłasia», — nie hublaje aptymizmu Jaŭhienija.
