«Bačyła na ekranie Źmitra. Hodnaha i pryhožaha. Vielmi spakojnaha. Jaho abvinavacili ŭ tym, što jon admaŭlaŭsia adčynić dźviery kvatery. Što, kaniečnie, nie źjaŭlajecca praŭdaj, pakolki sustreŭsia Źmicier z mužčynami ŭ bałakłavach na leśvičnaj placoŭcy, kali vyjšaŭ z kvatery śledam za dziećmi, kab vieści ich na zaniatki. Źmicier skazaŭ, što bačyŭ adnaho chłopca na Akreścina, jaki nie adčyniŭ dźviery, dyk u taho tvar ciapier sini, a ŭ jaho žonka na šostym miesiacy i maleńkija dzieci, nie moh padviarhać ich takoj niebiaśpiecy.

Na kožnym sudzie Źmicier źviartajecca da sudździ biez nadziei na pačutaść, a abaviazkam zaśviedčyć, što pasada jejnaja Božaja i adkaznaść vialikaja, i adkazvać treba budzie nie tolki pierad ludźmi, ale i pierad Boham. Nahadaŭ, što vynosiačy niespraviadlivy prysud, jany nie prosta padviarhajuć čałavieka aryštu, ale adpraŭlajuć na katavańni: 10 čałaviek u dvuchmiesnaj kamiery, biez matrasaŭ i srodkaŭ hihijeny, jak mužčyny, tak i žančyny. I jon kožny raz pra heta kaža.

Niahledziačy na supiarečlivyja pakazańni śviedak, ščymlivuju pramovu Źmitra, uščent raźbitaje advakatam abvinavačvańnie, vyrak byŭ pradkazalnym dla ŭsich.

Ale Źmicier byŭ taki pryhožy i taki spakojny. I tolki adnojčy jon ciažka ŭzdychnuŭ, kali zamiest pytańniaŭ da mianie jak śviedki pramoviŭ, što jon mocna mianie kachaje, spravicca z usim i adno jaho chvalavańnie za mianie.

Pastarajusia jaho nie padvieści. Niachaj Hospad i dalej tak mocna trymaje jaho ŭ svaich rukach», — napisała Nasta Daškievič.

Źmitra Daškieviča sud Pieršamajskaha rajona Minska asudziŭ na 15 sutak. Učora taksama HUBAZiK raźmiaściŭ jaho fota z namiokami na kryminalnuju spravu.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0