U Breście ŭ vyniku padzieńnia lodu z dachu doma paciarpieła dziesiacimiesiačnaja dziaŭčynka, jakuju vieźli ŭ kalascy.
Jak paviedamili ŭ adździele infarmacyi i hramadskich suviaziaŭ UUS Bresckaha abłvykankama, 23 lutaha ŭ 17.30 u Leninski RAUS Bresta pastupiła paviedamleńnie z abłasnoj dziciačaj balnicy ab tym, što ŭ reanimacyjnaje adździaleńnie
z zakrytaj čerapna‑mazhavoj traŭmaj, strasieńniem hałaŭnoha mozhu, pierałomam łobnaj kości i pierałomam pravaj klučycy
pastupiła 10‑miesiačnaja dziaŭčynka, jakaja paciarpieła ad padzieńnia na jaje lodu z dachu doma.
Paškodžańni dzicia atrymała prykładna ŭ 15.40 na vulicy Karła Marksa kala doma №10, niepadalok ad prypynku hramadskaha transpartu. Pavodle infarmacyi načalnika ŽES‑1 Piatra Dacuka, na terytoryi jakoj znachodzicca hety dom,
žančyna razam ź dziciem u kalascy vyjšła z tralejbusa i pajšła pa vulicy Karła Marksa.
Pavodle jaho słoŭ, kala doma, ź jakoha ŭpaŭ kavałak lodu, była vystaŭlena aharodža.
Jak paviedamili ŭ abłasnoj dziciačaj balnicy,
miedyki aceńvajuć stan dziciaci jak siaredniaj ciažkaści.