19-hadovy junak z rasijskaj Tuły Alaksiej Arciomaŭ sam vyvučyŭ biełaruskuju movu i piša vieršy, raźvivajučy paetyčnyja tradycyi Maksima Bahdanoviča.

Alaksiej niezvyčajny čałaviek ź niekalkich pryčynaŭ.

Pa-pieršaje, adnojčy jon sam prosta zacikaviŭsia biełaruskaj kulturaj, sam vyvučyŭ našu movu i ciapier nie tolki svabodna razmaŭlaje na joj, ale i zajmajecca litaraturnaj tvorčaściu. Što, zrešty, nie pieraškadžaje jamu być «kampjutarnym hienijem i mańjakam».

Pa-druhoje, jon, paprostu kažučy, technar — vučycca ŭ Tulskim dziaržaŭnym univiersitecie na inžyniera-sistematechnika. Ale Alaksiej nie prosty technar, a ruski technar, jaki strašenna cikavicca biełaruskaj (i nie tolki, viadoma) litaraturaj.

Pa-treciaje, Alaksiej technar, jaki piša cudoŭnyja vieršy na roznych movach, vielmi stałyja i praniknionyja, niecharakternyja dla svajho ŭzrostu (akurat jak Bahdanovič!); zajmajecca litaraturnymi pierakładami z anhlijskaj i ruskaj na biełaruskuju; siabruje z sučasnymi biełaruskimi piśmieńnikami, drukujecca ŭ biełaruskich vydańniach, čytaje našy časopisy i haziety (u tym liku i «Źviazdu!»), pieramoh u šerahu roznych litaraturnych konkursaŭ i piša artykuły dla biełaruskaj Vikipiedyi.

Niahledziačy na svaju apantanaść biełaruščynaj, Alaksiej ni razu jašče nie byŭ u Biełarusi. Ale vielmi maryć. I kali b źjaviłasia mahčymaść pierajechać da nas i stać biełaruskamoŭnym kampjutarščykam z mnostvam litaraturnych chobi, to jon z asałodaju pahadziŭsia b i navat pieravioz z saboj baćkoŭ.

Alaksiej — heta nadzieja Biełarusi. Tak, mienavita nadzieja (kožny chaj napoŭnić jaje svaim źmiestam i sensam). Nadzieja, bieź pierabolšvańniaŭ i pafasu. Bo chiba heta nie cud, nie dziva, nie padarunak losu i nie śviedčańnie taho, što biełaruskaja kultura ŭnikalnaja, cikavaja i nie horšaja za inšyja, kali niejki absalutna starońni čałaviek zacikaviŭsia našaj ścipłaj i bahataj, napaŭstračanaj i sučasnaj, miłahučnaj i kidkaj movaj i litaraturaj! Mnie zdajecca, što heta vydatny stymuł i prykład dla biełarusaŭ: kali ŭžo ruskija pačynajuć razmaŭlać pa-biełarusku, dyk i nam treba niejak nie adstavać! Zhodnyja?!

My z Alaksiejem paznajomilisia praz ahulnych siabroŭ u internecie. Kibierprastora — strašennaja siła, ale jana całkam padparadkoŭvajecca ahulnaviadomaj mudraści, jakaja maje šmat farmulovak, ale hučyć pryblizna tak: «Śviet maleńki, sustreniemsia za pavarotam!». U internecie taksama ŭsie ščylna źviazany. Tak i ja akazałasia źviazanaj z Alaksiejem. My «siabrujem» u sacyjalnych sietkach i pierapisvajemsia ŭ papularnym ŽŽ (Žyvym Žurnale — Livie Journal, adnym z samych papularnych biaspłatnych internet-servisaŭ dla dziońnikaŭ i błohaŭ. Mnohija piśmieńniki pa ŭsim śviecie majuć svoj «žyvy błoh»).

Alaksiej žyvie i vučycca ŭ Tule (Rasija, Tulskaja vobł.), a ja žyvu i pracuju ŭ Minsku. Tamu dla kamunikacyi, jak i dla znajomstva, my vyrašyli skarystać internet: ciaham niekalkich doŭhich hadzin Alaksiej uparta napružvaŭ pamiać, uzhadvajučy matyvy, jakija im kiravali, kali jon «zachvareŭ» na biełaruščynu. Adnym słovam, my pierapisvalisia on-łajn. Skažu vam ščyra, brać intervju u piśmovaj formie vielmi składana. Bo, pahadziciesia, kali razmaŭlaješ z čałaviekam užyvuju, to razmova bolš niazmušanaja, dumki ciakuć pavolniej i jość mahčymaść adčuvać i asensoŭvać nie tolki sens skazanych surazmoŭcam słovaŭ, ale i vyvučać jaho vonkava: maniery, žesty, mimiku, chutkaść reahavańnia na pytańni. Interv'ju-pierapiska bolš biezabličnaja, abahulnienaja. Choć jość u pierapiskach i svajo charastvo: adkazy, jak, zrešty, i pytańni, bolš dakładnyja, kankretnyja i pradumanyja. Emacyjna takoje intervju nie mienš nasyčanaje, čym realnaje, bo isnuje bieźlič smajlikaŭ i inšych srodkaŭ internet-kamunikacyi, jakija stvarajuć «efiekt prysutnaści» surazmoŭcy pobač z taboj.

Naša z Alaksiejem pierapiska atrymałasia vielmi žyvoj, ščyraj, advolnaj i zabaŭnaj. I navat zdoleła raskryć mnohija Alaksiejevy čysta čałaviečyja jakaści: šykoŭnaje pačućcio humaru, erudziravanaść, taktoŭnaść, nieabyjakavaść.

Tamu dzialusia z vami badaj «sakretnymi materyjałami» — u krychu adredahavanaj dla druku formie.

— Alaksiej, kali i čamu ty pačaŭ cikavicca i vyvučać biełaruskuju kulturu i movu?

— Kali mnie było hadoŭ 6–7, ja jeździŭ z baćkami ŭ Krym. Čas tady byŭ «viasioły» — da poŭnaha źniknieńnia hrošaj u kišeniach (dziakujučy mocnaj chvali devalvacyi) zastałosia zusim niašmat času, adpačyvalnikaŭ jašče było bahata, viečaram u śpioku (hradusaŭ 30, ale ŭdzień da 50 było) narod masava pahrymvaŭ kaśćmi pad chit «Chłopčyk choča ŭ Tamboŭ» i, naturalna, zaviazvalisia znajomstvy i siarod dziaciej, i siarod darosłych. I tak vychodziła, što asnoŭnym srodkam kamunikacyi staŭ suržyk (sumieś ukrainskaj i ruskaj moŭ kštałtu biełaruskaj trasianki). Da taho ž, tady jakraz praciahvałasia sproba ŭkrainizacyi ŚMI, tamu ŭkrainskamoŭnaj rekłamy ja taksama nasłuchaŭsia. Nu, i niejkija takija razmovy siarod ukrainskaha nasielnictva Kryma byli, maŭlaŭ, ukrainizacyja pačynajecca, a ŭ susiedziaŭ-biełarusaŭ na hetym froncie nadta cicha. Voś niešta takoje zapomniłasia. Praŭda, da majho sapraŭdnaha dałučeńnia da biełaruščyny zastavałasia jašče 10 hadoŭ. Spačatku było cikava paraŭnać, što jość ahulnaha pamiž ukrainskaj i biełaruskaj kulturaj. A potym prosta pryjšło zadavalnieńnie ad pracesu vyvučeńnia, sapraŭdny kajf. Voś tak biełaruščyna i stała častkaj majho žyćcia. Pryblizna hadoŭ piać tamu ja pačaŭ zredku čytać biełaruskija haziety, a aktyŭna ŭklučyŭsia na pačatku 2008 hoda. A naohuł treba padziakavać Karatkieviču, jaho tvorčaść napoŭnicu pahruziła mianie ŭ śviet biełaruskaj kultury.

— Jak ty, znachodziačysia ŭ kantekście inšaj kultury i movy, nie majučy asablivych krynic infarmacyi i znosinaŭ ź biełaruskamoŭnymi ludźmi na pieršym etapie, vyvučaŭ biełaruskuju movu i litaraturu?

— U maim sposabie vyvučeńnia niama ničoha aryhinalnaha: čytaŭ padručniki, słoŭniki, haziety, słuchaŭ radyjo. Karystaŭsia niejkaj knižačkaj Padłužnaha, nie pamiataju ŭžo, jak nazyvałasia; paźniej i Taraškieviča pračytaŭ. Časam zaziraju ŭ «Biełaruskaje litaraturnaje vymaŭleńnie» Jankoŭskaha. Sa słoŭnikaŭ — naturalna, karystajusia ruska-biełaruskim słoŭnikam Kołasa-Krapivy-Hlebki, TSBM i h.d. Taksama imknusia čytać i śpiecyjalnyja vydańni. Zaraz, naprykład, čytaju dapamožnik Lepiešava «Sučasnaja biełaruskaja litaraturnaja mova: sprečnyja pytańni».

— A dzie ty ich biareš?

— Nieabchodnyja knihi ŭ asnoŭnym šukaju samastojna praź internet, niekatoryja šlacham abmienu elektronnymi kopijami atrymaŭ (a-la «ty mnie, ja tabie») — zručniej čytać tak, bo možna rabić niejkija remarki, elektronnyja zakładki biez paškodžańnia knihi.

— Što było składanaha ŭ vyvučeńni biełaruskaj movy (mažliva, u fanietyčnym ci arfahrafičnym sensie)?

— Chm, kali ščyra, asablivych składanaściaŭ mienavita na etapie zasvajeńnia nie pamiataju. Nu, a zaraz ciažkaści takija ž, jak va ŭsich nośbitaŭ movy — «lidAr», «adažyA» i inšyja «radaści» novaha pravapisu. Choć naohuł staŭlusia da źmienaŭ stanoŭča.

— Da taho, jak ty pačaŭ admysłova cikavicca, što ty viedaŭ pra našu kulturu, movu, litaraturu?

— Peŭna, pra toje, što mužyk-biełarus — pan sachi i kasy, viedaŭ zaŭždy. Naohuł, Bykava, Kułakoŭskaha jašče čytaŭ kaliści ŭ ruskich pierakładach: moj dzied zdoleŭ sabrać dobruju biblijateku savieckaj i zamiežnaj litaratury, knihi biełaruskich piśmieńnikaŭ tam taksama byli.

— A jak ty pačaŭ čytać «Źviazdu»?

— Heta treba skazać dziakuj Hlebu Łabadzienku. U jaho repartažy i narysy byvajuć vielmi dobryja. Dziakujučy im i pačaŭ «Źviazdu» čytać praz sajt u RDF-viersii.

— Kali ty zacikaviŭsia biełaruščynaj, to, napeŭna ž, ličyš našuju kulturu ŭ niečym unikalnaj. Čym?

— Samy vialiki cud dla mianie — heta toje, što paśla 300 hadoŭ rusifikacyi, pałanizacyi, inšych ździekaŭ biełaruskaja mova nie prosta zdoleła vyžyć, ale i nabyła rysy prafiesijnaści (z pačatku XX st.), a potym i abjadnała saboj ludziej roznych nacyjanalnaściaŭ (napr., Biadula, Ahniaćviet, Ułasaŭ, Mulavin).

— Prabač za banalnaść, ale čym, na tvaju dumku, roźniacca biełarusy i ruskija?

— Staŭleńniem da rodnaj movy. Dla ruskich ruskaja mova — štodzionny srodak kamunikacyi, bieź viedańnia ruskaj movy ŭ Rasii nie pražyvieš. Bieź biełaruskaj u Biełarusi žyvuć, i niekatorym navat nie soramna. Prabač za banalnaść, ale ž tak i jość.

— Tak, ale, mahčyma, kali b u nas z movaj było «ŭsio ŭ paradku», to našyja dasiahnieńni byli našmat bolš važkimi. Ja voś usio dumaju pra toje, što kali ŭ Rasii byli Błok i Achmatava, biełarusy ŭsio jašče vyrašali «ziamielnyja» pytańni i zmahalisia za etničnaje pryznańnie biełarusaŭ naohuł! I ŭ suśvietnym maštabie šmat dla kaho našy lubimyja Kupała i Kołas — łakalnyja i niesuraźmiernyja…

— Tak, a dla jakoha-niebudź adukavanaha amierykanca Błok i Achmatava — łakalnyja małaznačnyja paety ŭ paraŭnańni z Frostam i Uitmenam. I sa svajho punktu hledžańnia amierykaniec budzie mieć racyju.

— Vidać, tvaju schilnaść da litaratury vyznačyła bahataja dziaduleva biblijateka. Ci šmat ty čytaŭ u dziacinstvie i kaho lubiš čytać ź biełaruskich aŭtaraŭ?

— U dziacinstvie čytaŭ šmat. Ad zvyčajnaha dziciačaha i padletkavaha naboru da tvoraŭ Husejna Abaszade, Niny Bičui i h.d. Ź biełaruskich prazaikaŭ-sučaśnikaŭ pavažaju Uładzimira Arłova, z paetaŭ uvažliva čytaju Kustavu, Viku Trenas i h.d. Stralcova lublu, naohuł, «Smaleńnie viepruka» liču adnym z najlepšych biełaruskich apaviadańniaŭ. Šamiakina čytaju, nu i, naturalna, Karatkievič — našaje ŭsio.

— Kali ty pačaŭ pisać vieršy?

— Voj, pačaŭ pisać ź dzieviaci hadoŭ! Spačatku pa-rusku, potym absalutna śviadoma na biełaruskuju pierajšoŭ i pa-rusku ciapier amal nie pišu. Dy i pierakładaju pieravažna na biełaruskuju.

— A ci jość u Tule jašče takija jak ty — biełaruskamoŭnyja?

— Naohuł, pa statystycy 2002 hoda, u Tulskaj vobłaści žyli 5974 biełarusy. Ale ja viedaju tolki adnu sapraŭdnuju biełaruskamoŭnuju siamju — siamju Uładzimira Vaśkova. Na forumach jon viadomy jak ralivas. Jon biełarus z Homielščyny, ź vioski Baŭsuny. Ryma-katalik pa vieravyznańni. U volny ad pracy čas piša biełaruskamoŭnyja kazki dla dziaciej. Zdajecca, navat drukavaŭsia ŭ časopisie «Biarozka». Jašče jon daśleduje historyju katalictva na Homielščynie. U Tule Uładzimir užo 20 hadoŭ žyvie.

— I akramia vas bolš niama biełaruskamoŭnych?

— Uładzimir Vaśkoŭ havoryć, što ŭ Tule, akramia jaho, jašče tolki adzin biełaruskamoŭny. Zdahadajsia, chto!

— Ty, viadoma! Pryčym nie biełarus pa nacyjanalnaści i navat nie maješ biełaruskich karanioŭ!

— Voś i ja pra što. Ale kali raptam chtości zdoleje arhanizavać biełaruski ruch u Tule, to ja, naturalna, dałučusia, jak zmahu.

— U vas pradajecca što-niebudź biełaruskaje?

— Tak! U mianie praz 100 mietraŭ ad doma krama Bielwiest. Kali što nie tak, tapkam mahu kinuć u voraha (smajlik). Nu, a pra ašmianskuju kaŭbasu, rahačoŭskuju zhuščonku, syr, małako, ilnianyja kašuli i h.d. ja naohuł maŭču. Heta ŭžo šmat hadoŭ tak.

— U Tule šmat rekłamy biełaruskich tavaraŭ?

— Tak, rekłamujuć. Praŭda, što cikava: ježu rekłamujuć nie vielmi, ale ŭsie nabyvajuć. A voś rekłamu biełaruskaj mebli bačyŭ u roznych hazietach, pa radyjo čuŭ, ale nabyvajuć nie vielmi.

— A tvaja biełaruskaja maŭlenčaja praktyka nie ŭpłyvaje na ruskaje vymaŭleńnie?

— Upłyvaje: litaru «r» ja naohuł vymavić miakka narmalna nie mahu! Nu, i časam zabyvaju ruskija słovy, byvaje i takoje.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?