Param-param-param!
parad!
Param-param-param!
Tanki, koni, zbrui!
Hladzi, hladzi chutčej!
Tvoj brat
pa vulicach tvaich
maršyruje.
I ŭ huzikach adbi-
ty niebaschił.
I składki nie kładu-
cca na zialony kiciel.
Pavoli-voli, volna!
Tvoj Achił,
tvoj kroŭny brat i tvoj ža
vyzvaliciel.
Zakon ci dura? du-
ra lex.
Jon byŭ na kursie le-
pšy ŭ tvaim zakonie.
A jak jon łović (u
jaho refleks)
mahnolii «ad pa-
ni na bałkonie»!
A jak stupaje jon
(nahoj),
dzie ŭsie nazie jaho
piajuć asanu.
Vy čuli? Siońnia jon
užo z druhoj.
I vybraŭ hetu…
jak jaje — Aksanu?
Z bałkonaŭ ich lubić
kudy lahčej.
I piaty naš pavierch —
vy, vy i voś my:
staim, rukami ma-
šam ad plačej.
Nie Aŭstryja, nie Vie-
na — tryccać vośmy.
Bałkonny moj narod
čužych ajčyn:
I lazh tvaich zuboŭ
i blask «jahonych»
laciać, laciać, laciać
u dalačyń.
I zory, zory na
pahonach.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?