Ministr unutranych spravaŭ Biełarusi Ihar Šunievič u intervju haziecie «Sovietskaja Biełoruśsija» znoŭ zahavaryŭ pra infarmacyjnuju ataku na MUS.
— Vy ŭžo nie raz kazali pra padaploku tryvałaj infarmacyjnaha nakata na milicyju…
— Mnie niaciažka paŭtaryć. Pryčyna ŭ tym, što siońnia MUS — harant miru i spakoju ŭ krainie. Razumiejučy heta i spadziejučysia na peŭny plon dyskredytacyi pravaachoŭnych orhanaŭ, niekatoryja apanienty abhruntavana ličać, što, pasłabiŭšy hetuju strukturu, zhańbiŭšy jaje ŭ vačach ludziej, jany zmohuć realizavać svaje płany nakont źmieny sacyjalnaha ładu i palityki našaj dziaržavy. Supracoŭniki MUS nie ź Miesiaca zvalilisia ŭ Biełaruś, jany takaja ž častka naroda, jak i inšyja hramadzianie. Dyk voś mienavita hetuju narodnaść, sacyjalnaść milicyi sprabujuć zaraz razburyć, supraćpastaŭlajučy jaje astatniaje častcy nasielnictva. Padobny cisk z boku roznaha rodu ščałkapioraŭ i harłapanaŭ adčuvajuć ciapier i inšyja pravavyja dziaržaŭnyja instytuty. Heta majo ćviordaje pierakanańnie, i jano sfarmiravana nie na pustym miescy: ja vielmi dobra viedaju, chto piša, dzie hetamu navučyŭsia, čyimi hrašyma heta apłačvajecca. I ja vydatna viedaju, jakija mety pieraśledujuć pracadaŭcy hetych ludziej. Kožnamu takomu «revalucyjanieru» ja chacieŭ by nahadać, jak lubaja revalucyja stavicca da svaich dziaciej - jana ich prosta pažyraje z časam.
— Ci možna acanić dziejańni milicyjanta, jaki staŭ udzielnikam viadomaha incydentu sa stralboj u Minsku ŭ navahodniuju noč?
— Pakul ab hetym možna kazać, hruntujučysia tolki na tych viedach ab faktyčnych abstavinach zdareńnia, jakija ŭ mianie siońnia jość. Pa acency MUS (padkreślivaju, nie Śledčaha kamiteta, jaki viadzie rasśledavańnie), u dziejańniach supracoŭnika nie ŭhledžvajecca parušeńniaŭ zakanadaŭstva, našych instrukcyj i mietodyki… Tut ja staŭlu šmatkropje i dadaju: hrubych parušeńniaŭ. Jakija mahli b lehčy ŭ asnovu pryciahnieńnia jaho da dyscyplinarnaj, administracyjnaj abo kryminalnaj adkaznaści. Razam z tym u asabistaj hutarcy z hetym supracoŭnikam ja paraiŭ jamu fakultatyŭna, za košt asabistaha času nadać uvahu svajmu fizičnamu raźvićciu i psichałahičnaj hatoŭnaści da ekstranych situacyj. Heta značyć zaniacca mienavita tym, čaho jamu NIE chapiła ŭ toj momant, kali jon trapiŭ u składanyja stresavyja abstaviny, jakija zaviedama pahražajuć niehatyŭnymi nastupstvami. I jon hetyja nastupstvy nie zmoh minimizavać.
