Biełaruskaja žurnalistka Volha Ulevič, jakaja apošnija 8 hadoŭ pracavała hidam u Katałonii, vyrašyła praz pandemiju źmianić śfieru dziejnaści — i stała pracavać na ziamli ŭ sielskaj haspadarcy. Pavodle Volhi, heta ciapier vielmi zapatrabavanaja praca, bo z pryčyny COVID-19 u Ispaniju nie zmohuć pryjechać siezonnyja rabotniki. Pandemija padšturchnuła Volhu inakš pahladzieć na mnohija rečy i pieraasensavać, što dla jaje nasamreč važna ŭ žyćci, piša «Radyjo Svaboda».

«Miežy zakrytyja, nichto nie pryjedzie, a patrabujecca na hetyja pracy kala 300 tysiač čałaviek»

Volha Ulevič tłumačyć, što praz pandemiju sioleta ŭ Ispaniju nie pryjeduć rabotniki z Maroka, Rumynii, Bałharyi, Ukrainy dy inšych krainaŭ, jakija tradycyjna pracavali pa siezonnych kantraktach u sielskaj haspadarcy.

— U fiermierskich haspadarkach nie treba kruhły hod trymać šmat rabotnikaŭ. Zvyčajna ŭ Ispanii fiermu trymaje siamja, i dadatkovyja ruki patrebnyja tolki tady, kali prychodzić siezon zboru truskałak, vinahradu, alivak, piersikaŭ. Sioleta miežy zakrytyja, nichto nie pryjedzie, a patrabujecca na hetyja pracy kala 300 tysiač čałaviek. Hetaja abviestka mianie vielmi natchniła. I pytańnie navat nie ŭ hrošach. Tak nadakučyła siadzieć doma na hetym karancinie! Sapraŭdy, hety karanavirus tak «čyścić», što viartaje ciabie da samych prostych i čystych rečaŭ. A što jość bolš prostaje, čym sama pryroda, čym ziamla?

Volha Ulevič žyvie ŭ nievialikim haradku la Žyrony, navokał u radyusie 100 kiłamietraŭ vielmi šmat vinahradnikaŭ, aliŭkavych hajoŭ, sadoŭ, dzie vyroščvajuć jabłyki, hrušy, ślivy, piersiki i abrykosy.

— Ułady ŭžo kinuli klič i ŭsim nielehałam, chto nie paśpieŭ vyjechać ź Ispanii. Im aformiać dazvoł na pracu, i jany zmohuć tam pracavać i da taho ž atrymlivać razam z zarobkam dapamohu ŭ suviazi z pandemijaj.

Ja viedaju mnohich vinarobaŭ i syrarobaŭ. Ja z hetymi ludźmi pracavała jak hid, ja da ich pryvoziła turystaŭ, my rabili dehustacyi i pikniki siarod vinahradnikaŭ. I mnie zaŭsiody chaciełasia pahruzicca ŭ heta hłybiej. Ja viedaju maich adnahodkaŭ Martu i Chase, jakija atrymali vyšejšuju adukacyju ŭ ahrarnaj halinie, kupili vinahradniki, i ich žyćcio prachodzić u tym, što jany hadujuć dziaciej i vyroščvajuć vinahrad. U ich 19 hatunkaŭ vinahradu, ź jakoha jany robiać 10 hatunkaŭ vina. Budujuć syravarniu. Heta vielmi stanoŭčaje i plonnaje žyćcio. Lubaja ich butelka vina — šedeŭr, i kaštuje jana dastupna — 7, 8, 11, 12 jeŭra. Ja zaŭsiody zajzdrościła hetym ludziam.

«Dla mianie ekskursii ŭ Barsiełonu byli piekłam, a luby vizit na vinahradniki — rełaksacyjaj»

Volha Ulevič zapoŭniła try ankiety dla ŭładkavańnia na pracu ŭ sielskaj haspadarcy. U Ispanii sielskahaspadarčaja asacyjacyja kantraluje pryjezdžych rabotnikaŭ.

— Usie jany navučanyja, jak abrazać, jak źbirać vinahrad. U ich jość usie patrebnyja daviedki. I hetyja miescy vyzvalilisia. U ankietach ja paznačała, što chacieła b pracavać u Katałonii, niepadalok ad Žyrony. Choć, kali ščyra, mnie ŭsio roŭna, dzie pracavać. Jość roznyja vakansii. Možna kiravać zahruzkaj, razhruzkaj, łahistykaj, vieści administracyjnyja spravy. Ale ja chacieła b pracavać na ziamli.

Volha ciapier pačała inakš hladzieć na svaju pracu hidam.

— Dla mianie ekskursii ŭ Barsiełonu byli piekłam — zatory, trafik, parkoŭki, štrafy, palicyja, natoŭpy inšych turystaŭ, u tym liku kitajcaŭ, jakija zaŭsiody byli ŭ maskach. Heta ciapier uvieś śviet u maskach, a kitajcy ŭ ich byli zaŭsiody. A luby vizit na vinahradniki — heta rełaksacyja. Ja adpačyvała padčas pracy z ekskursijami pa vinahradnikach. Mianie tudy zaŭsiody ciahnuła.

Naša dalina Emporda, dzie ja chaču pracavać, heta jak Taskana. Tam cudoŭnyja viny, syry, aliŭki, miod, marmieład. Heta raj. Ja i žyć tam chaču. Ja žyvu ŭ nievialikim haradku, i ŭsio ž piejzaž vakoł mianie haradski, choć heta i nie Barsiełona. A mnie chaciełasia b žyć, jak na chutary, jak katałoncy žyvuć u ahramadnych viaskovych kamiennych damach, jakija budavalisia stahodździami.

«Kali tolki pačałasia pandemija, mnie stała vielmi cikava žyć»

Volha Ulevič kaža, što budzie zarablać tam nie bolš za 500—600 jeŭra, što dla Ispanii vielmi mała.

— Ale ja spadziajusia, što heta niešta źmienić i ja napoŭniusia inšaj enierhijaj. Usie hetyja hady ja siabie biaźmiežna i biazdumna addavała. Mnohija turysty z postsavieckaj prastory, pryčym nie samyja bahatyja ludzi — jak ja ich nazyvaju, niaŭpeŭnienyja top-mienedžary, — padčas ekskursij «vysmoktvajuć» tak, što ja časam tydniami adnaŭlałasia paśla składanych klijentaŭ. I mianie hetaja taksičnaść stamiła.

Jak ni dziŭna, kali tolki pačałasia pandemija, mnie stała vielmi cikava žyć. Ja znoŭ uklučyła televizar, i mnie ŭsio cikava. Ja žyvu jak u niejkim kino. Raniejšaje žyćcio — heta byli biaskoncyja paŭtory. Na niejkim etapie znoŭ inflacyja, iznoŭ vybary prezidenta, iznoŭ palitviaźni. Mianie heta stamlaje, ja hublaju intares, i ništo nie prymušaje mianie hetym cikavicca.

Ja jašče nie da kanca ŭśviadomiła, što ja straču absalutna ŭsiu pracu, tamu što samaloty nie palaciać, turyzm budzie tolki miascovy. Napeŭna, kab padstrachavacca, ja zrablu sajt ekskursii na ispanskaj movie. Ale ispancy nie tak prahnuć hetaha, u ich pa-inšamu budujecca turyzm. Jany pryjazdžajuć u nievialiki haradok, sielacca ŭ małym hateli, pryhoža apranajucca, iduć na dobruju viačeru, vypivajuć kielich vina. I ŭsio.

Ekskursii patrebnyja našym, bo my ź inšaj kulturnaj prastory i epochi. U nas nie było pierakryžavańnia ź Ispanijaj histaryčna. Kali našy prylatali ŭ Mižziemnamorje, to tut było ŭsio pa-inšamu, i patrabavaŭsia pravadnik, jaki moža dać adkazy na mnohija pytańni. Ispancam hetyja adkazy nie patrebnyja. Jany adsiul.

Nie dumaju, što ja zmahu zarabić na žyćcio na ekskursijach dla ispancaŭ, ale pasprabuju, prynamsi. Ispanija — cudoŭnaja kraina dla vialikaha padarožža na adzin, dva i try tydni. Kali ŭnutrany turyzm tut budzie dazvoleny, ja pastarajusia arhanizavać tury pa Ispanii. A ciapier ja budu pracavać na ziamli, siłkavacca enierhijaj ziamli i ludziej, jakija ŭmiejuć žyć na joj.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?