Za apošni hod aktyvist z Homiela Illa Mironaŭ napisaŭ palitźniavolenym bolš za dźvie tysiačy listoŭ. Heta pieršaje, što jon pačaŭ znoŭ rabić, kali vyjšaŭ ź IČU paśla vaśmi sutak. Mironava ŭziali jak padazravanaha pa artykule 289 KK — akt teraryzmu. Mienavita takuju «padziaku» vałancior atrymaŭ ad siłavych struktur za toje, što dapamahaje represavanym biełarusam słovam, praduktami, naviedvaje sudy.

Pahutaryli ź im pra čarhovy pieratrus, dni ŭ poŭnaj infarmacyjnaj izalacyi i płany na budučyniu va ŭmovach navisłaj kryminalnaj spravy.

Illa Mironaŭ

Illa Mironaŭ

«Cikaviła ŭsio, što mieła bieł-čyrvona-biełyja adcieńni»

Ź pieratrusam da Illi pryjšli ranicaj 8-ha lipienia. Pryčym heta byŭ užo druhi pieratrus u jaho doma za hety hod: pieršy prajšoŭ 16 lutaha, kali siłaviki nalacieli na dziasiatak vałancioraŭ, žurnalistaŭ i pravaabaroncaŭ pa ŭsioj krainie. 

«Było adčuvańnie, što supracoŭniki KDB pryjšli da mianie prosta kab pryjści. Nu i kab akazać psichałahičny cisk. Akramia techniki (paźniej supracoŭniki milicyi praniknuć u moj telehram i va Ukantakcie), ich cikaviła ŭsio, što mieła bieł-čyrvona-biełyja adcieńni. Tak što jany zabrali ŭsio, što zastałosia doma paśla pieršaha pieratrusu: paštoŭki z Dniom voli, značyki, knižki kštałtu «Łukašenka. Palityčny partret» aŭtarstva Valeryja Karbaleviča. Navat buklet ź pieradvybarčaj prahramaj Milinkieviča ŭziali. Dla mianie tak absurdna hučaŭ «Akt teraryzmu» ŭ dačynieńni da mianie, što ja vieryŭ: mianie apytajuć u jakaści śviedki i adrazu adpuściać. Navat nie braŭ z saboj na dopyt sumku z rečami pieršaj nieabchodnaści, što stajała napahatovie paśla maich pieršych sutak pa administracyjnaj spravie».

«Heta była demanstracyja: dalej budzie tolki horš»

Paśla pieratrusu Illu Mironava pryvieźli na dopyt u KDB. Adtul jon pieramiaściŭsia ŭ IČU — užo ŭ statusie padazravanaha pa častcy 2 artykuła 289.

Bolšuju častku źniavoleńnia Illu ŭtrymlivali ŭ nievialikich kamierach 2 na 3 mietry ŭ poŭnaj samocie. Biez paŭnavartasnych pieradač, matracaŭ, źmiennaha adzieńnia.

«Tolki pieršy čas sa mnoj u kamiery znachodziŭsia pažyły mužčyna, raniej asudžany, jak ja zrazumieŭ. U jaho byli i pradukty, i bializna, i matrac. Ën moh spać navat dniom. A mnie administracyja izalatara adrazu skazała: «Tvaja palica — źvierchu, lažać možna vyklučna z 22.00 da 6.00». Jak tolki abapiraŭsia na łožak, adrazu ž hrukali ŭ dźviery i nahadvali mnie pra raniej ahučany režym. Siadzieć i nie rabić ničoha cełymi dniami było samym składanym. Asabliva ciažka davałasia apošniaja hadzina pierad adbojem: arhanizm nastolki stamlaŭsia ad hultajstva, što prosta vyrubaŭsia. Kali b kamiery byli bolšymi, možna było b chacia b pachadzić, a kali jana dva mietry, to i heta rabiłasia niemahčymym».

Niekalki razoŭ za noč Illu budzili, patrabujučy spuścicca z druhoj palicy da tak zvanaj «karmuški» i nazvać svajo imia i proźvišča. Džynsy, u jakich jaho zatrymali, jon padkładaŭ pad hałavu, a ručnik kłaŭ na tvar, kab zasłanicca ad jarkaha śviatła, jakoje haryć u izalatary kruhłasutkava. 

«Dumaju, usio heta było psichałahičnym ciskam. Demanstracyjaj: jak raniej na sutkach — z kampanijaj i pieśniami, — užo nie budzie, budzie tolki horš», — kamientuje Illa.

Vałancior byŭ upeŭnieny, što jaho pratrymajuć u izalatary ŭsie 10 sutak i byŭ vielmi ździŭleny, kali jaho adpuścili dadomu na vośmyja.

«Na vychadzie mnie viarnuli listy, što prajšli cenzuru i dajšli (niepasredna ŭ kamieru na hety raz mnie nie pieradavali ničoha, jak i asadki z papieraj). Ale ja da apošniaha byŭ upeŭnieny, što mianie znoŭ pierazatrymajuć. Darečy, mnie daloka nie adrazu viarnuli pašpart i klučy. Vielmi pašancavała, što maci, kali mianie vypuścili, nie znachodziłasia na leciščy. Tak by ja navat nie zmoh patrapić dadomu».

U honar svajho vyzvaleńnia Illa nabyŭ dla siabie i maci šampanskaje. Kaža, što pieršyja hadziny nie paśpiavaŭ adkazvać na zvanki ad salidarnych ź im ludziej. Paśla hetaha vałancior paru dzion vyrašyŭ adpačyć na leciščy, i ŭžo z paniadziełka viarnuŭsia da zvyčajnaha žyćcia. Tolki za apošnija piać dzion jon adpraviŭ palitviaźniam 45 listoŭ i paśpieŭ sabrać dla svajakoŭ asudžanych praduktovyja pieradačy.

Illa z maci Valancinaj

Illa z maci Valancinaj

«Kali byŭ na dopycie, spytaŭ u supracoŭnikaŭ: «Heta supraćzakonna — dapamahać ludziam?»

Dziakujučy svajoj dziejnaści, Illa staŭ dosyć paznavalnym u Homieli. Ën raskazvaje, što paśla vyzvaleńnia pastajanna sutykajecca z tym, što jamu cisnuć ruku, pakazvajuć zdalok «łajk», dziakujuć za jaho pracu. Pry hetym mužčyna zastajecca ŭ statusie padazravanaha pa kryminalnaj spravie i moža ŭ luby momant znoŭ apynucca za kratami.

«Za mianie ŭsie navokał chvalujucca i amal usie rajuć: «Źjazdžaj». Ale čamu ja pavinien źjazdžać, kali ničoha drennaha nie rabiŭ? Tym bolš taho, što ciahnie na akt teraryzmu. Ja navat čužyja abražalnyja kamientary ŭ siabie na fejsbuku vyčyščaju. Kali byŭ na dopycie, spytaŭ u supracoŭnikaŭ: «Heta supraćzakonna — dapamahać ludziam, padtrymlivać?» Mnie ŭsie adkazvali, što nie. Nu, raz «nie», ja i dalej budu hetym zajmacca. Moža, kali b mnie treba było ratavać dziaciej, ja b daŭno źjechaŭ za miažu. Ale tut u mianie 71-hadovaja maci, tut pachavany tata, tut pierad vačyma prykłady ludziej, jakija zmahalisia za Biełaruś da apošniaha (nakštałt pravaabaroncy, staršyni Homielskaha adździaleńnia pravaabarončaha centra «Viasna» Leanida Sudalenki), — razvažaje Illa.

Bolš za ŭsio Illi škada tych vaśmi zhublenych dzion za kratami, kali jon nie moh adkazvać na listy i rabić choć niešta: dla jaho čas biez dapamohi inšym — zhubleny. Tamu dalej jon budzie praciahvać svaju spravu jašče bolš intensiŭna, nahaniajučy stračanaje.

«Dumaju, maich sił i enierhii chopić da taho času, pakul usio ŭ Biełarusi nie vierniecca ŭ pravavoje rečyšča, i ŭsie palitźniavolenyja nie apynucca na svabodzie, doma, u kole svaich blizkich. Pakul nie spynicca cisk na hramadzianskuju supolnaść. Pakul heta nie zdarycca, ja budu pisać i padtrymlivać usich», — kaža Illa. 

Kožny, chto choča padtrymać Illu, moža dasłać jamu kanvierty, paštoŭki i marki, jakija jon paśla vykarystaje ŭ listavańni z palitviaźniami. Źviazacca z aktyvistam možna tut.

Illa Mironaŭ. skončyŭ Homielski filijał mižnarodnaha ŭniviersiteta «MITSO» pa śpiecyjalnaści «Ekanomika i kiravańnie na pradpryjemstvie». Zajmaŭsia arhanizacyjaj kancertaŭ, mieŭ z baćkam firmu pa aptymizacyi pracesaŭ u sielskaj haspadarcy. Siońnia adzin z samych viadomych homielskich vałancioraŭ i aktyvistaŭ, za što nieadnarazova traplaŭ na sutki i vyklikaŭsia na prafiłaktyčnyja hutarki.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0