Adnym z pasažyraŭ byŭ ekanamičny ahladalnik telekanała «Rasija-24» biełarus Mikałaj Karžanieŭski. Jon raskazaŭ žurnalistam, jak udałosia vyratavacca.
Mikałaj kaža, što zaŭvažyŭ, što viertalot pastajanna źnižaŭsia. Adnak tolki ŭ apošni momant jon ubačyŭ za aknom vadu — litaralna za try mietry ad siabie.
Paśla ŭdaru mužčyna rasšpiliŭ remień biaśpieki, nabraŭ pavietra i nyrnuŭ praz zadni hruzavy adsiek.
«Vada była vielmi chałodnaj. Samaje cudoŭnaje — jak nas adšukali ratavalniki z najbližejšaj bazy. Litaralna za 3-4 chviliny pryjšli katery, znajšli nas, chacia ŭsio było ŭ žachlivym tumanie», — kaža žurnalist.
Jon padkreśliŭ, što vyratavalniki dziejničali vielmi prafiesijna. Jany hłušyli matory i słuchali kryki ludziej, kab zrazumieć, kudy płyć.
«Heta samaja cudoŭnaja častka hetaj historyi», — padkreśliŭ Karžanieŭski.
