Zarablaje 1800 rubloŭ, dźvie traciny zastajecca

Novaja mašyna, padarožžy, statusnyja rečy — usio heta absalutna nie cikavić Dźmitryja. Jon žyvie jak sapraŭdny askiet, choć i sprabavaŭ pieramahčy ŭ sabie hetuju rysu.

— U mianie hrošy źbirajucca z 13 hadoŭ, jak tolki mnie pačali ich davać. Ja chadziŭ na krynicu pa vadu, baćki krychu za heta płacili. Ja ničoha nie traciŭ, usio składvaŭ u knižku. Potym mama pierabirała knižki, adkryvaje — a tam hara hrošaj. Jana navat padumała, što ja ich dzieści skraŭ, — uspaminaje surazmoŭca vydańnia.

Ź pieršaha zarobku Dźmitryj kupiŭ sabie telefon, a dalej pačaŭ źbirać — spačatku biazmetna, a paźniej źjaviłasia dumka kupić kvateru. Prykładna $23 tys. małady čałaviek naźbiraŭ sam, z astatniaj sumaj dapamahli baćki.

Paśla kupli žylla źbirać hrošy nie pierastaŭ — pa jaho padlikach, da 32 hadoŭ paśpieŭ naźbirać $44 tys. Uličvajučy, što Dźmitryj pracuje nie ajcišnikam, a zvyčajnym inžynieram u «Mietrabudzie», suma sapraŭdy ŭražvaje.

— U mianie z zarobku pastajanna zastajecca kuča hrošaj. Ja prosta nie kuplaju ničoha lišniaha. Voś, naprykład, humki dla vałasoŭ-vy kolki na ich tracicie? — pytajecca Dźmitryj. — A ja prosta narezaŭ humak ź dziravaj viełasipiednaj kamiery — i nie kuplaju. Ci voś patrebnaja mnie była biespravadnaja kłavijatura — ja kupiŭ jaje za 20 rubloŭ, choć zvyčajna jany kaštujuć bolš za 100. Pašukaŭ na barachołcy ŭ tych, chto vozić takija rečy z Kitaja. Mnie padabajecca, kali vyhadnyja pakupki, tady tracić hrošy mnie praściej.

Kvatera Dźmitryja vyhladaje vielmi svojeasabliva: paciortaja staraja mebla, jakoj miesca na śmietniku, susiedničaje z sučasnaj technikaj — kandycyjanieram, robatam-pyłasosam, kampjutaram z dobrym ekranam. Kali možna kupić niešta pa dobraj canie, jon heta robić, a voś estetyka turbuje jaho mała.

— U hetaj kvatery raniej žyŭ ałkaholik. Siabry ź ciažkaściu ŭhavaryli mianie zrabić ramont u adnym pakoi — možna skazać, prymusili. Ale vy možacie ŭbačyć, što adna ściana paklejenaja adnymi špalerami, a druhaja — inšymi. Prosta abiedźvie partyi zakančvalisia, i ja ich zabraŭ za paŭcany.

A čamu nie kupić špalery daražej, ale z adnoj kalekcyi?

— Žaba dušyć, nie mahu, — ščyra adkazvaje mužčyna. — Stoł-kniha staić savieckaja, staraja tumbačka — usio heta ja pakinuŭ ad papiaredniaha haspadara. Mama kazała: «Fu, niepryhoža, vykiń». Ale navošta mnie kuplać novuju meblu, kali i hetaja słužyć?

I tak va ŭsim — navat myła Dźmitryj doŭhi čas vykarystoŭvaŭ nie tualetnaje, a haspadarčaje, tamu što jaho biaspłatna vydavali na pracy. Padčas vizitu žurnalistaŭ, praŭda, u vannaj znajšłasia butelka «darahoha» — vadkaha.

— Heta nie ja kuplaŭ, dziaŭčyna pryniesła i pakinuła, — tłumačyć chłopiec.

— A pasta ŭ vas Lacalut — jana ž niatannaja?

— Pryjšłosia kupić, tamu što byli prablemy ź dziosnami. Kali niešta sapraŭdy treba, ja nie škaduju, ale niepatrebnaje kuplać nie budu. Voś vy ŭbačyli ŭ mianie robat-pyłasos — jaho ja znajšoŭ u kamisijoncy za 450 rubloŭ. Vyhadna — kłas. A lusterka chaj budzie staroje i kryvoje — nie tak užo časta ja ŭ jaho hladžu, mnie narmalna.

Na sustreču z nami Dźmitryj nadzieŭ biełuju majku i novyja štany, jakija kupiŭ dva hady tamu i ni razu nie nasiŭ. Kaža, što ciarpieć nie moža chadzić pa kramach, kupla rečaŭ nie prynosić jamu zadavalnieńnia.

— Traču na adzieńnie maksimum 100 rubloŭ raz na try miesiacy, kuplaju škarpetki-trusy, majki. Voś hetaja kurtka zastałasia ad majho brata, ja ŭ joj chadžu na pracu. Niama času, kab narmalnuju kupić — zamiest hetaha našu abnoski, — dzivicca sam sabie mužčyna. — Doma naohuł časta našu pracoŭnuju śpiecvopratku. Nam kožny hod vydajuć niešta novaje, stolki ŭsiaho nie treba, tamu zabiraju častku rečaŭ dadomu.

Na charčavańnie biełarus chacieŭ by vydatkoŭvać 10 rubloŭ na dzień, ale zvyčajna atrymlivajecca nie bolš za 7. I heta niahledziačy na toje, što Dźmitryj staŭ dazvalać sabie zakuplacca ŭ kulinaryi.

— U asnoŭnym ja charčujusia makaronami z sasiskami i pialmieniami, mahu kupić vypiečku z syram i viandlinaj abo sałatu jakuju-niebudź hatovuju. Heta lepš, čym było raniej, kali z maksimalnaj ekanomii ja jeŭ tolki try stravy: farš plus makarony, rys abo hrečka. Kali ŭ chaładzilniku hetaja ježa stajała, stanaviłasia takoj niasmačnaj, što navat vanitavała ad jaje. Ale z dumkaj, što heta tanna, ja prymušaŭ siabie heta jeści.

I da hetaha času, darečy, ničoha nie vykidvaju, kali zastałosia što, zamarožvaju i potym razahravaju.

Jość zapasy zhuščonki, kukuruzy, harošku i tunca. Jak tłumačyć Dźmitryj, heta «na čorny dzień»

Na pustych palicach u chaładzilniku ŭ Dźmitryja znajšli tolki pamidory, jakija kłapatliva pieradała mama.

A voś marazilnaja kamiera zapoŭnienaja reštkami niedajedzienych straŭ

Ałkahol Dźmitryj raniej kuplaŭ samy tanny, u jaho navat była svaja formuła dla hetaha vypadku.

— Biarom košt napoju i dzielim na hradus i abjom. Kali litr tannaha piva kaštuje, dapuścim, 4 rubli, to my atrymlivajem 0,66 kapiejki za 10 hramaŭ śpirtu ŭ napoi. Ja sapraŭdy prychodziŭ u kramu, dastavaŭ kalkulatar i praličvaŭ kožny napoj, šukaŭ, dzie sabiekošt śpirtu samy nizki. U niejki pieryjad heta było vino, u niejki — harełka, u niejki — piva. Ciapier ja ŭžo tak nie rablu, chaču žyć «na šyrokuju nahu», — iranizuje nad saboj naš hieroj. — Choć pitnuju vadu dahetul nikoli nie kuplaju ŭ kramie. Paŭlitra zvyčajnaj vady za rubiel — dla mianie heta zanadta.

Doŭhi čas Dźmitryj zachaplaŭsia muzykaj — hraŭ na barabanach u rok-hurcie. Paličyŭ, što za 10 hadoŭ svajoj karjery vydatkavaŭ na chobi prykładna $1,5 tys. Ukłaścisia ŭ hetuju sumu było niaprosta: zaniatki muzykaj pastajanna patrabujuć hrošaj.

— U mianie zaŭsiody byli samyja horšyja talerki z usiaho hurta — b/k. Jany łamalisia, ja zakručvaŭ ich skotčam, papraŭlaŭ. Raniej šalona maryŭ pra dobryja talerki — novieńkija, bliskučyja, z dobrych spłavaŭ. Ale tady źbiraŭ na kvateru i razvažaŭ tak: navošta mnie hetyja talerki, treba ekanomić… ale, dumaju, padmanvaŭ sam siabie, a na samaj spravie prosta źbiraŭ.

Chłopiec pryznajecca: siabry i znajomyja absalutna nie razumiejuć jaho pryncypaŭ. Pad upłyvam akružeńnia jon sprabavaŭ pamianiać svajo staŭleńnie da hrošaj. Zdajecca, heta tak lohka — uziaŭ i patraciŭ uvieś zarobak.

— Ja ž mahu palacieć u jaki-niebudź Ńju-Jork abo kupić tur na Maldyvy, z rybkami papłavać. Mahu dazvolić — ale chaču? Voś niadaŭna pajechaŭ u Maskvu na fiestyval, pastaviŭ sabie metu: patracić u pajezdcy 20 tysiač rasijskich rubloŭ. U vyniku maksimum 6 tysiač syšło. Padychodžu da ŭstanovy — i adrazu ŭklučajecca stopar: tut niavyhadna. Raźviarnuŭsia i pajšoŭ u «Piacioračku», kupiŭ usio, što treba.

— A kali ź dziaŭčynaj treba pahulać, u kaviarniu jaje taksama nie paviadziecie?

— Psichałahična dla mianie heta składana. Voś dziaŭčyna kaža: «Ja chaču kavy i desiert». A ja viedaju, što na takoje nikoli b nie patraciŭsia. Mianie až karabacić! Davodziłasia navat vypivać, kab lahčej było raspłačvacca. Ale ŭ asnoŭnym ja šukaŭ tych, chto nie vielmi lubić chadzić pa kaviarniach i tracić pa minimumie hrošaj na kaśmietyku, manikiur i inšaje.

Dźmitryj paličyŭ, što jamu adnamu pry žadańni chopić biudžetu pražytačnaha minimumu na miesiac (ciapier heta 328,5 rubla), ale jon dazvalaje sabie vydatkoŭvać udvaja bolš. Usio, što zastajecca z zarobku, kładzie na depazity, kab hrošy pracavali. U siarednim atrymoŭvajecca źbirać pa $4 tys. na hod.

Na što tracić źbieražeńni, Dźmitryj pakul nie prydumaŭ. Mahčyma, heta budzie dvuchpakajovaja kvatera, dzie mužčyna choča zrabić majninh-fiermu (znoŭ ža, kvatera pavinna prynosić hrošy).

— Adkul u vas heta imknieńnie źbirać, nie zadumvalisia?

— Napeŭna, ź dziacinstva. Va ŭsich byli takija baćki, jakija kazali, što hrošy zarablajucca ciažkaj pracaj i ich nielha tracić na ŭsiakaje hłupstva. A ja, vidać, uspryniaŭ heta vielmi surjozna. I jašče ja lublu ličyć, jak inžynier, u mianie matematyčny skład rozumu — moža, heta ŭpłyvaje.

Клас
12
Панылы сорам
115
Ха-ха
12
Ого
14
Сумна
11
Абуральна
18