U Minsku Ihar byŭ suzasnavalnikam i dyrektaram adnoj z łahistyčnych kampanij, jakaja zajmałasia dastaŭkaj tavaraŭ internet-kramaŭ pa Biełarusi. U peŭny momant jaho biznes staŭ razvalvacca.
«Kupčaja zdolnaść ludziej u Biełarusi padała. Plus niestabilny dalar i vysokija ceny. Pryniaŭ rašeńnie, što źmianiu łakacyju, pasprabuju z nula.
Taksama było maralna niaprosta znachodzicca ŭ Biełarusi, kraina miažuje z Ukrainaj i Rasijaj, nie chaciełasia stać sałdatam u hetaj vajnie.
Da vybaraŭ u cełym biznes išoŭ narmalna, žyć možna było. Paśla — stała horš, padčas vajny biznes pačaŭ pamirać. Košyk tavaraŭ źmianiŭsia mocna, ludzi stali bierahčy hrošy. Naprykład, kaśmietyku i techniku ŭ razy mienš stali nabyvać.
U Polščy zaŭvažna adrazu, što ŭ ludziej jość hrošy i jany mohuć ich tracić. Ale jość u hetym i minus: čałaviek, jaki ŭładkoŭvajecca tut na pracu, viedaje, jaki zarobak jon atrymaje, asabliva nie imkniecca rabić štości zvyš, niama patreby pierapracoŭvać, bo hrošaj na ŭsio chapaje», — raskazvaje jon.
Paśla taho, jak Ihar pierajechaŭ žyć u Polšču, u jaho pačałasia apatyja.
«Takoje było z-za taho, što straciŭ biznes, nie zmoh atrymlivać dyvidenty. Ale ja jechaŭ u Polšču nie dla taho, kab pracavać aficyjantam ci hruzčykam, a kankretna rabić niešta ŭ śfiery biznesu. Nasamreč lubaja zaniataść vyzvalaje ad lišnich pieražyvańniaŭ. Tak i ŭ mianie było», — kaža jon.
Try miesiacy tamu Ihar razam z partnioram adkryŭ u Varšavie bjuci-kavorkinh. Vizažysty, majstry pa manikiury, cyrulniki mohuć arandavać u im pracoŭnaje miesca.
«Vyrašyli adkryvać mienavita bjuci-kavorkinh, tamu što chacieli pieratvaryć biznes u realnuju dapamohu ludziam. Jak heta zrabić u bjuci-śfiery, ujaŭlałasia lepš za ŭsio.
Ź Biełarusi i Ukrainy vializny patok mihrantaŭ, jakim niama dzie pracavać abo možna pracavać tolki za drakonaŭski pracent u sałonach. Majstar zarablaje, naprykład, 10 tysiač złotych (kala 2 280 dalaraŭ) na svaich pasłuhach, a naprykancy miesiaca atrymlivaje ŭ lepšym vypadku 5 tysiač (prykładna 1 140 dalaraŭ). Tamu my prapanavali takuju alternatyvu. U nas majstar moža zarabić choć 100 tysiač, a zapłacić nam fiksavanuju arendu», — tłumačyć Ihar.
Na kavorkinh, pa słovach mužčyny, jość vialiki popyt. Jon źviazany z tym, što dla Polščy heta novaja niša.
«My zrabili biznes-płan i paličyli, kolki pavinna kaštavać naša prapanova, kab jana była vyhadnaja dla majstroŭ. Arenda pracoŭnaha miesca kaštuje 20 złotych (4,50 dalara) u hadzinu, za dzień — 120 (27 dalaraŭ). Možna arandavać i na tydzień, i na miesiac», — kaža jon.
Na adkryćcio biznesu Ihar z partnioram patracili 15 tysiač dalaraŭ.
«My skinulisia, ale ja ŭkłaŭ mienšuju častku, bo vyrašyli, što raźvićciom spravy budu zajmacca ja, bo ŭ partniora jość asnoŭnaja praca.
Chaču adznačyć, što paličyli ŭsio davoli dobra i nie pierajšli za vystaŭleny paroh vydatkaŭ, jak zvyčajna byvaje padčas adkryćcia čaho-niebudź.
Układvaŭ svaje asabistyja źbieražeńni. Možna skazać, što ryzyknuŭ. Vyrašyŭ, što kali što, to zaŭsiody zmahu zarabić sabie na ježu. Nie atrymałasia b — pajšoŭ by ŭ taksisty», — raskazvaje Ihar.
Pamiaškańnie dla kavorkinhu Ihar znajšoŭ davoli chutka. Za arendu treba było zapłacić za try miesiacy.
«Miesiac kaštuje 800 dalaraŭ. Heta 40 kvadratnych mietraŭ nie ŭ centry Varšavy, — raskazvaje jon. —
Ukłali peŭnuju sumu ŭ kaśmietyčny ramont, meblu, abstalavańnie. Chacieli rabić kavorkinh nie całkam pusty, dzie tolki stoł, kresła i lusterka. Bolšaść majstroŭ — emihranty, tamu chacieli im prapanavać jašče samaje asnoŭnaje — fieny, posud dla źmiešvańnia inhredyjentaŭ, šali, arhanajziery i inšaje.
Ličyli, za jaki pieryjad heta ŭsio moža akupicca, — 7 miesiacaŭ».
U cełym Ihar adznačaje, što adkryć biznes było dastatkova prosta.
«U partniora było ŭžo adkryta polskaje IP. Na im my ŭvieś naš biznes i pabudavali.
Składanaść viadzieńnia biznesu — heta pytańnie žadańnia. Uvieś biznes sam pa sabie adnolkavy, da vyznačanaha etapu pierad startam luboha prajekta ŭsie kroki buduć prykładna adny i tyja ž — apisańnie idei, manitorynh kankurentaŭ, analiz rynku, napisańnie biznes-płana, apisańnie kančatkovaha praduktu i start. Kali ŭ čałavieka jość enierhija ŭsio heta rabić, to niama nijakich pieraškod.
U Polščy zakanadaŭstva ŭ śfiery viadzieńnia biznesu adroźnivajecca ad biełaruskaha, ale nie tak kardynalna, jak padajecca. Treba prosta znajści čas, va ŭsim razabracca, prakansultavacca ź jurystam, buchhałtaram», — tłumačyć mužčyna.
Pracoŭnych miescaŭ u kavorkinhu ciapier šeść. Za try miesiacy jaho naviedała kala 70 majstroŭ.
«Chočam jašče zrabić kabiniety, u jakich buduć kušetki, — dzielicca płanami Ihar.
— Tut dobraja płaniroŭka. Pamiaškańnie — roŭny, šyroki i doŭhi pramavuholnik. Adlehłaść pamiž majstrami narmalnaja, usim zručna».
Bolšaść majstroŭ, jakija prychodziać pracavać u kavorkinh, pryjechali z Ukrainy ci Biełarusi.
«Palaki da nas pracavać jašče nie prychodzili, — kaža Ihar.
— My aktyŭna viadziom instahram, robim rekłamu nie tolki na Polšču, ale i na Biełaruś. Nam pišuć majstry, jakija žyvuć u prymiežnych rehijonach. Chočuć pierajechać, ale nie viedajuć, dzie pracavać. Atrymlivajecca, što my niekatorych navat šturchajem na pierajezd».
«Naša Niva» — krynica jakasnaj infarmacyi i bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ «NN»Čytajcie taksama:
«Treba hod, kab pačać vychodzić u plus». Biełaruska adkryła sałon štor u centry Varšavy i raskazvaje, jak pierazapuścić biznes za miažoj
Viadomy biełaruski brend z pačatku vajny adkryŭ čatyry kramy ŭ Maskvie. Dyzajniery patłumačyli svajo rašeńnie
«Dla nie IT-kampanii rełakacyja praktyčna niemahčymaja». Što adbyvajecca ź biznesam u Biełarusi i čamu «start z nula» ŭ inšaj krainie heta vyjście — mierkavańnie
