Žychary pasiołka Ždanovičy aburajucca, što sanatoryj «Krynica» aharadziŭ značnuju častku plaža, pakinuŭšy im nievialiki ŭčastak dla adpačynku.
Aharodža na plažy ŭ Ždanovičach źjaviłasia dva hady tamu. Spačatku heta była zvyčajnaja sietka-rabica, jakuju pry žadańni lohka možna było pieraadoleć.
Sioleta sanatoryj pastaviŭ 2-mietrovy mietaličny płot, jaki na niekalki mietraŭ vychodzić u vadu.
Žychary pasiołka skardziacca, što nie mohuć, jak raniej, hulać ź dziećmi na nabiarežnaj, jakuju jany ličać svajoj. A taksama, što sanatoryj im pakinuŭ mała miesca na plažy.
Voś što raspaviała NN miascovaja žycharka Ała Piatrovič:
«U Ždanovičach niama nijakich zabaŭlalnych ustanovaŭ. Adzinaje — heta pryroda. Tamu ŭ žycharoŭ byŭ taki maršrut: my išli da «Krynicy», prachodzili nabiarežnuju, pryhoža, spakojna. Dychali pavietram i išli damoŭ. Tam u asnoŭnym mamy ź dzietkami».
Paśla taho, jak źjaviłasia aharodža, žančyna napisała list u Administracyju prezidenta. Tam jaje zvarot pieranakiravali ŭ Minski rajvykankam. Toj pastanaviŭ sanatoryju źviarnucca ŭ RUP «Biełhipraziem» dla vyznačeńnia dakładnych miežaŭ učastka, a taksama «pa mahčymaści zabiaśpiečyć bieśpieraškodny prachod hramadzianam» (hł. fota dakumienta).
Adnak płot zastaŭsia na miescy. Ała Piatrovič patelefanavała ŭ sanatoryj. Pa słovach žančyny, joj hruba adkazali, maŭlaŭ, čaho pryčapilisia da sanatoryja? Chadzicie adpačyvać u Administracyju prezidenta. Žančyna prapanavała kampramisny varyjant: niachaj sanatoryj udzień puskaje miascovych, a na noč zamykaje bramku. U adkaz jana pačuła nastupnaje: «Budziecie viakać, začynim uvieś plaž, heta ŭsia naša terytoryja».
Namieśnik hałoŭnaha doktara sanatoryja «Krynica» Alaksandr Vołkaŭ śćviardžaje, što sapraŭdy sanatoryju naležyć uvieś plaž. Jon pakazaŭ NN kartu, na jakoj vidać, što miežy sanatoryja ŭklučajuć uźbiarežža vadajoma.
Bolš za toje, terytoryju za mietaličnym płotam sanatoryj chacieŭ by addać miascovym uładam, a tyja jašče i nie chočuć jaje zabirać. Bo ciapier sanatoryj za svoj košt prybiraje terytoryju za płotam. Kali ziamla adydzie sielsavietu, užo miascovyja ŭłady abaviazany buduć dbać pra ŭparadkavanaść miesca adpačynka. A ŭ miascovych uład u Biełarusi minimum hrošaj.
Z słovaŭ Vołkava vynikaje, što
sanatoryj nie tolki nie zabraŭ, a naadvarot, addaje svajo!Na dumku namieśnika kiraŭnika, heta i jość kampramisny varyjant padzieła plaža.
«U nas siońnia adpačyvaje 90% zamiežnikaŭ. Im nie patrebnyja staronnija ludzi, jaki pjuć i kidajuć butelki, chulihaniać i hetak dalej. Ludzi płaciać takija hrošy!».
Z hetym kateharyčna nie zhodny miascovy žychar Siamion Kazłoŭ. Nabiarežnaja vadajoma adnosicca da ziemlaŭ ahulnaha karystańnia i nie moža być u pryvatnaj ułasnaści. Jon spasyłajecca na ziamielny kodeks i kanstytucyju krainy.
Nastojlivaści hetaha 78-hadovaha mužčyny ŭ žadańni viarnuć plaž žycharam pasiołka možna pazajzdrościć. Kudy tolki jon ni pisaŭ: u prakuraturu, parłamient, kanstytucyjny sud i navat KDB.Apošnija adpisalisia, što
«zajava ab supraćpraŭnym aharadžeńni sanatoryjem «Krynica» prahułačnaj darožki ŭzdoŭž bieraha i zakryćci prachodu da vadapada nie ŭvachodzić u kampietencyju orhanaŭ dziaržbiaśpieki».Pieršy svoj list za podpisam bolš čym 30-ci čałaviek Siamion Kazłoŭ dasłaŭ u Administracyju prezidenta jašče da vybaraŭ 2010 hoda. Adtul list trapiŭ u Minski abłvykankam.
Ułady pryznajuć za sanatoryjem prava pastavić aharodžu na svajoj terytoryi, spasyłajučysia, u svaju čarhu, na vodny kodeks.
Za dva hady zmahańnia Kazłoŭ naźbiraŭ unušalny stos papieraŭ z roznych ustanovaŭ. Kali spačatku ŭ svaich listach jon zakranaŭ tolki pytańnie nabieražnaj, to praz peŭny čas, načytaŭšysia adkazaŭ čynoŭnikaŭ, užo dasyłaŭ prapanovy pa pavyšeńni efiektyŭnaści pracy dziaržsłužboŭcaŭ! (fota)
Pakul płot zastajecca na miescy, žycharam Ždanovičaŭ ničoha nie zastajecca, jak zaharać na adviedzienym im učastku plaža. A kab trapić da vadaspada, iduć na «chitryki». Naprykład, kažuć na prapusknym punkcie mahičnaje słova «my da zubnoha».
